Obejmująca kilka epok rozwoju dwudziestowiecznej polskiej liryki, zamknięta kodą niezwykłych późnych wierszy, poezja Jarosława Iwaszkiewicza była zjawiskiem wyjątkowo bogatym. Już pierwsze tomy, sprawiające wrażenie pisanych przez dwóch różnych autorów, wskazywały sprzeczność jako siłę napędową tej twórczości, generatora istniejących w niej napięć oraz świadectwo mediacji między skrajnymi nierzadko emocjami i odmiennymi konstatacjami filozoficznymi. Wiersze Iwaszkiewicza zyskały dzięki temu formę zapisu pełni ludzkiego doświadczenia. Łączą afirmację bytu i zanegowanie sensu istnienia, wiarę w zbawczą moc sztuki i zwątpienie obejmujące ludzkie wysiłki. Aktywność i nienasycenie spotykają się w nich z kontemplacyjnością i fascynacją śmiercią. Współistnienie sprzeczności jest w poezji Iwaszkiewicza formą faustycznej pełni i staje się wręcz siłą katartyczną. Wraz z innymi uprawianymi przez pisarza gatunkami literackimi tworzy ona wielką autobiograficzną narrację. W ten sposób przedstawia ją Radosław Romaniuk, prezentując biograficzne tło tekstów i wzbogacając w przypisach zwyczajowe informacje o datowanie wierszy w rękopisach. Najważniejsze utwory z poszczególnych tomów uzupełnia o teksty rozproszone lub z różnych przyczyn usunięte z opracowywanych za życia pisarza wydań zbiorowych. Rekonstruuje ważne dla oblicza tej poezji cykle o autobiograficznym charakterze – jak wyjątkowy w polskiej literaturze cykl trzydziestu homoseksualnych erotyków Droga, zainspirowanych relacją z Jerzym Błeszyńskim.
Żaden z polskich pisarzy nie doczekał się tylu ekranizacji swojej prozy co Jarosław Iwaszkiewicz. Pierwsza adaptacja filmowa jednego z jego opowiadań powstała już pod koniec lat 40. ubiegłego wieku, później jego twórczość wzięło na warsztat wielu wybitnych polskich filmowców, między innymi Andrzej Wajda, Jerzy Kawalerowicz czy Andrzej Domalik. Plastyczna narracja, zręczne dialogi, pogłębione portrety psychologiczne postaci i zmysłowość świata przedstawionego sprawiają, że opowiadania Iwaszkiewicza fascynują kolejne pokolenia filmowców. W tomie znalazły się najsłynniejsze sfilmowane opowiadania Iwaszkiewicza: Panny z Wilka, Brzezina, Matka Joanna od Aniołów, Zygfryd, Stracona noc, Tatarak, Kochankowie z Marony, należące dziś do kanonu polskiej literatury XX wieku. Wydanie wstępem opatrzył Janusz Majewski, reżyser ekranizacji „Stracona noc”. Jarosław Iwaszkiewicz (1894–1980) – pisarz, poeta, eseista i tłumacz wielokrotnie wymieniany wśród kandydatów do literackiej Nagrody Nobla. Razem z m.in. Julianem Tuwimem i Antonim Słonimskim współtworzył grupę poetycką Skamander. Po ślubie z Anną Lilpopówną osiedlił się w domu w Podkowie Leśnej, który nazwał Stawiskiem. Stamtąd podczas okupacji razem z Marią Dąbrowską i Jerzym Andrzejewskim kierował konspiracyjnym życiem artystycznym. Po wojnie publikował w „Odrodzeniu”, „Przekroju”, „Kuźnicy” i „Twórczości”. Jego proza – niezwykle wyrazista, z własną, oryginalną wizją świata – pozostaje na uboczu głównych nurtów.
„Książkę o Sycylii Jarosława Iwaszkiewicza przeczytałem od razu dwukrotnie […]. Starałem się prześledzić poszczególne wątki. Trzy główne występują już od samego początku. A więc rozważania estetyczne. Obok nich wątek refleksji historycznych, społecznych i politycznych i wreszcie nić wspomnień osobistych. Który z wątków najważniejszy? Który z nich dominuje? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że samo sformułowanie takich pytań jest niezbyt szczęśliwe. Splatają się przecież te wątki dzięki sztuce pisarskiej Iwaszkiewicza w jakiś piękny wzór i jak w kunsztownym arrasie nie można ich oddzielić, są bowiem elementami nierozłącznej harmonijnej całości, a jednak, gdy teraz myślę o tej książce, najważniejszy w niej wydaje mi się nurt wspomnień osobistych pisarza. Podróże sycylijskie dlatego właśnie stały się tak pasjonującą lekturą, że pozwalają nam lepiej zrozumieć jego twórczość. […] Przecież i o lekturze można powtórzyć słowa Iwaszkiewicza o malarstwie, a mianowicie, że „wyraża ono rzeczy niewypowiedziane przy pomocy przedmiotów drugorzędnych, nieważnych”. Do tych rzeczy niewypowiedzianych, a przynajmniej niedopowiedzianych, należy spotkanie ze sztuką włoską, zrozumienie jej jedności w tak różnych przejawach, jak renesansowi Niewolnicy Michała Anioła i starożytne metopy z Selinuntu, próba wytłumaczenia wrażenia, jakie ta sztuka na nim wywarła. Ucząc nas swego spojrzenia na rzeźbę czy obraz, pozwala nam równocześnie zrozumieć swe wiersze i swą prozę. Nie tylko te utwory, które tematycznie związane są z Sycylią, ale i inne, pozornie od niej dalekie. Refleksje nad historią władców spoczywających w grobowcu królewskim katedry w Palermo nie tylko są lekcją historii, ale – i to przede wszystkim – wprowadzeniem czytelnika w fascynujący Iwaszkiewicza problem tęsknoty człowieka Północy do otoczonego bajką i mgłą Południa”. Henryk Krzeczkowski, fragmenty recenzji z „Expressu Wieczornego”, 1957, nr 3
Ponadczasowa opowieść o odrodzeniu Królestwa Polskiego. XII wiek. Czas krucjat, pańszczyzny i bratobójczych walk. Książę Henryk Sandomierski, syn Bolesława Krzywoustego, wyrusza w niebezpieczną podróż przez Europę. Zostawia za sobą rozbitą na dzielnice Polskę targaną konfliktami między pomniejszymi i chorobliwie ambitnymi władcami. Odwiedza przepełnione cichym dostojeństwem klasztory i tętniące życiem zamki. Trafia do Rzymu, do Palermo, a stamtąd do Ziemi Świętej, gdzie wraz templariuszami walczy z ramię w ramię Saracenami. Przez lata towarzyszy mu wizja korony i tego, co symbolizuje – Polski zjednoczonej, silnej, rządzonej żelazną, ale sprawiedliwą ręką jednego władcy. Kiedy książę wraca do Sandomierza, ma już plan działania i mimo trudności stara się wcielać go w życie. Czy posiada jednak wystarczającą charyzmę? Czy ten nasz polski Hamlet, melancholik i marzyciel potrafi zdobyć się na okrucieństwo i bezwzględność? Na akty barbarzyństwa? Ile zdoła poświęcić ze swojego idealizmu, żeby scentralizować władzę? Iwaszkiewicz pisał Czerwone tarcze jako remedium na beznadzieję sytuacji politycznej panującej w Europie w latach trzydziestych XX w., przygnębiony obowiązkami dyplomatycznymi na placówce w Kopenhadze. Jarosław Iwaszkiewicz (1894–1980) – pisarz, poeta, eseista i tłumacz wielokrotnie wymieniany wśród kandydatów do literackiej Nagrody Nobla. Razem z m.in. Julianem Tuwimem i Antonim Słonimskim współtworzył grupę poetycką Skamander. Po ślubie z Anną Lilpopówną osiedlił się w domu w Podkowie Leśnej, który nazwał Stawiskiem. Stamtąd podczas okupacji razem z Marią Dąbrowską i Jerzym Andrzejewskim kierował konspiracyjnym życiem artystycznym. Po wojnie publikował w „Odrodzeniu”, „Przekroju” i „Kuźnicy”, aktywnie działał w Związku Literatów Polskich, wchodził w skład zarządu Polskiego PEN Clubu. Od 1955 do śmierci był redaktorem naczelnym „Twórczości”. Jego proza – niezwykle wyrazista, z własną, oryginalną wizją świata – pozostaje na uboczu głównych nurtów.
Nowe wydanie wspomnień Jarosława Iwaszkiewicza – po raz pierwszy bez zmian wprowadzonych przez cenzurę. Wybitny pisarz wspomina swoje dzieciństwo i młodość spędzone na Kresach – barwnie opisuje życie rodzinne i towarzyskie, zwyczaje świąteczne i codzienność w środowisku zubożałej szlachty. Wraca do dramatycznych lat wojny i odzyskania niepodległości. Błyskotliwie portretuje artystów dwudziestolecia, z którymi się przyjaźnił: Karola Szymanowskiego, Juliana Tuwima, Jana Lechonia i innych. Przytacza fascynujące anegdoty z życia intelektualnego i artystycznego II Rzeczpospolitej. Iwaszkiewicz opisuje też kulisy powstania swoich pierwszych utworów. Okazuje się przy tym wnikliwym obserwatorem, a czasem zaskakuje dystansem i ironią, ujawnia swoje słabostki i niespełnione ambicje. Potwierdza też, że jest mistrzem słowa i stylu, z ciepłym humorem i ogromną wrażliwością pisze o świecie, który odszedł już bezpowrotnie, a zarazem znakomicie oddaje atmosferę okresu międzywojennego.
W trzecim, ostatnim tomie Dzienników Jarosław Iwaszkiewicza na pierwszy plan wysuwa się starość z jej gorzką samowiedzą, podziwem dla cudowności życia i oczekiwaniem na śmierć. Choć "stary poeta" coraz częściej wraca pamięcią do zdarzeń dawno minionych, nie rezygnuje zarazem z dawania świadectwa współczesności. Kreśli barwne wizerunki środowisk artystycznych i ich luminarzy, zdaje relacje ze swoich kontaktów z przedstawicielami władzy, krytycznie ustosunkowuje się do działalności opozycji demokratycznej, z bolesną szczerością pisze o sprawach domowych. Ze wszystkich zapisów przebija zdolność widzenia ludzkich losów - a czasem nawet obrotów historii - jako zamkniętych całości, zdolność dana tylko tym, którzy dostąpili łaski długiego życia.
Triada Jarosława Iwaszkiewicza: przemijanie, erotyzm i śmierć nie ma sobie równych w literaturze światowej. Jeżeli uzupełnimy ją o wyrafinowaną zmysłowość, która u tego autora pozostaje w ciągłej kontrze wobec bezprawia istnienia, to w przedstawionym tomie pisarz osiągnął mistrzowskie spełnienie. Przede wszystkim w Brzezinie, gdy do owej triady dołącza i okrucieństwo życia, i jego banał w bezdyskusyjnym pięknie świata. Zakończenie uwodzicielskich Panien z Wilka jest niezapomniane w swym spokoju, oczywistości, dyskrecji, niczym podpowiedziane przez Absolut. A Matka Joanna od Aniołów to wielka historia miłosna z egzotycznej i jednocześnie prawdziwej, można by rzec udokumentowanej, rzeczywistości. Renoma pozostałych opowiadań nie dorównuje wymienionym trzem, nie z powodu jakości, ale szczęścia. Utwory jak ludzie jedne mają go więcej, inne mniej. Zachęcam do przeczytania wszystkich, bo to nieredukowalny kanon polskiej literatury XX wieku. Jego wytworną prostotę odczuwamy tym mocniej, im głębiej tkwimy w wycwanionych i pyskatych czasach. Iwaszkiewicz nie jest sposobem na ich ekscesy, gdyż jak każdy olimpijczyk jest ponad i obok, ale okazją, by przynajmniej na chwilę o nich zapomnieć. To, oczywiście, tylko jeden z powodów, aby Brzezinę i inne opowiadania poznać lub do nich wrócić. Eustachy Rylski
Wybór najlepszych opowiadań, esejów i wierszy jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy, Jarosława Iwaszkiewicza, zebranych w jednym tomie. Wśród nich są między innymi Panny z Wilka, Tatarak, Brzezina, Matka Joanna od Aniołów, Kościół w Skaryszewie.
Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie: Listy 1951–1955 – to drugi tom powojennej korespondencji obojga małżonków z planowanej do wydania spuścizny epistolograficznej obejmującej lata 1944–1979. Tematyka 131 listów, które znajdują się w tomie drugim, dotyczy nie tylko relacji rodzinnych Anny i Jarosława, lecz także przynosi ważne świadectwo życia literackiego i społecznego w najtrudniejszych latach stalinizmu w powojennej Polsce. W tej prywatnej wymianie myśli, ocen i informacji zauważalna jest – związana z cenzurą i klimatem politycznym tego czasu – zmiana tonu i powściągliwość w wyrażaniu emocji, w porównaniu do szczerości i otwartości charakterystycznych dla korespondencji z lat poprzednich. Małżonkowie dzielą się wrażeniami z lektur, omawiają domowe kłopoty, a w kilku listach Jarosław wręcz upomina Annę, żeby nie pisała o drażliwych politycznie sprawach. Drugi tom listów w doskonałym literackim stylu przybliża czytelnikom osobowości obojga Iwaszkiewiczów – Anny, tłumaczki i krytyka literackiego, oraz Jarosława, poety, prozaika, dramaturga – a także wielu postaci ważnych dla polskiej kultury drugiej połowy XX wieku. Publikacja jest wyjątkową okazją do poznania i zrozumienia ich indywidualności, mentalności, twórczości i okoliczności polityczno-obyczajowych, w jakich żyli, a także świata, którego byli częścią i któremu tak wiele ofiarowali.
Na tom składają się szkice w przeważającej części niepublikowane. Refleksja nad dziełem Chopina, Szymanowskiego, Bacha, Mozarta, Brahmsa, Strawińskiego, Czajkowskiego, wspomnienia zawarte w rozdziale "Moje koncerty" oraz dwa cykle felietonów: "Listy o muzyce" i "Rozmowy o książkach" prezentują rozległość zainteresowań pisarza, dające pojęcie o temperaturze, z jaką traktował problemy muzyczne.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro