Rozprawa Janusza Golinowskiego jest jak wiwisekcja. Obnaża wielką współczesną mistyfikację, która wciąż trwa - z naszym udziałem, w rolach polityków, wyborców, politologów podatnych na kategorie fasadowe. Jest to rzecz o potencjalnej degeneracji polityki i porządku demokratycznego. (...) Zanika lub schodzi na margines dyskurs merytoryczny (o problemach społecznych, wyzwaniach rozwojowych, alternatywach dziejowych, dylematach decyzyjnych) - dyskurs, który musiałby być uwikłany w konflikt wielkich idei i wybór ideologiczny, w rachunek "kto straci, kto zyska". Zamiast tego społeczeństwu - przekształconemu w jakąś megapubliczność - serwuje się spektakl medialny, który przeistacza sie w festiwal czystej formy, w jakiś konkurs pięknych wizerunków i licytację sloganowo-gadżetowej zręczności. Ten spektakl w rzeczywistości jest skutecznym sposobem zagospodarowania (neutralizowania) energii społecznej, która w przeciwnym wypadku mogłaby skupić sie na analizie interesów i tożsamości uczestników, na wywieraniu nacisku. A zarazem stanowi znakomity kamuflaż dla ukrytego sterowania, narzucania granic i arbitralnego przesądzania rozstrzygnięć społecznych. Marketingowy spektakl, teatr sensacji zdaje sie być esencją polityki, zaś technologia władzy zdaje się czystą techniką, po prostu kompetencją. Toteż tekst Golinowskiego działa jak pobudka. prof. dr hab. Mirosław Karwat Publikacja powstała we współpracy z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro