Dlaczego Adolf Hitler w grudniu 1941 roku, u szczytu potęgi III Rzeszy, wypowiedział wojnę Stanom Zjednoczonym? Powód był prosty: dał się zwieść Franklinowi D. Rooseveltowi, który zręcznie podsunął Führerowi fałszywą wiadomość o planie skierowania do Europy 10 milionów żołnierzy. W ten sposób prezydent USA uzyskał możliwość odrzucenia ograniczeń nakładanych przez ustawę o neutralności. Po II wojnie światowej Stalin popełnił ten sam błąd. Przekonany o potędze radzieckich sił zbrojnych szykował się do wojny z byłym sojusznikiem. Nie zdążył jednak jej wypowiedzieć. Śmierć zabrała go w szczytowym okresie przygotowań. Jego następca Nikita Chruszczow był przekonany o swojej sile, gdyż plany wykradzione z amerykańskich laboratoriów nuklearnych pozwoliły skonstruować bombę atomową. B-29 Superfortress, przechwycony w 1944 roku na Dalekim Wschodzie, umożliwił budowę kopii tych ciężkich bombowców Tu-4. Radzieccy naukowcy zaprojektowali rakietę, która mogła zaatakować amerykańskie miasta. Wydawało się, że dzięki temu Chruszczow mógł rozpocząć wcielanie w życie wielkiego planu „zabicia Ameryki”. Ostatecznie cel ten nie został osiągnięty, ale wielka rozgrywka wciąż trwa...
Pięć lat zabrało autorowi napisanie tej książki. Powstało dzieło, od którego trudno się oderwać. Wydawałoby się, że wiemy już wszystko o wydarzeniach tamtego wieku. Że potrafimy zrozumieć mechanizmy, które pchały całe narody do krwawych wojen, niszczenia miast i niezrozumiałego okrucieństwa. Czy na pewno znamy pełny i prawdziwy obraz tego, co stało się w XX wieku? Im bliżej naszego czasu, XXI wieku, pytań jest coraz więcej. A to dlatego, że rządy mocarstw uznają, iż wciąż trzeba chronić prawdę, gdyż jest zbyt cenna i groźna dla rządzących. Dlatego możemy jedynie podejrzewać, że w 1980 roku bliski był wybuch trzeciej wojny światowej. Wskazują na to choćby wielkie ćwiczenia Układu Warszawskiego „Bariera 79” w 1979 roku, gdy sprawdzano scenariusz uderzenia na Zachód. Czy to wielka rewolucja „Solidarności” powstrzymała Kreml przed wydaniem rozkazu do ataku? Warto podjąć próbę wyjaśnienia tego, co jest ważne dla zrozumienia XX wieku. Ta książka jest taką próbą, choć czasami autor musiał wkraczać w obszar hipotez, jednakże bazujących na wynikach najnowszych badań historycznych o biegu wieku krwi.
O świcie 17 czerwca 1982 roku w Londynie znaleziono zwłoki mężczyzny zwisające na nylonowej lince z przęsła mostu Blackfriars. Ręce miał związane na plecach, do nóg przytroczony worek z sześcioma kilogramami cegieł i kamieni. Roberto Calvi nazywany był „Bankierem Boga”. Do niego należał wielki i wpływowy mediolański Banco Ambrosiano. To on stracił 1,5 miliarda dolarów. Były to pieniądze mafii i Propaganda Due, tajnej organizacji trzęsącej włoską polityką. Kierował nią Licio Gelli, faszysta, który w czasie wojny był łącznikiem między rządem Mussoliniego a niemiecką dywizją „Hermann Göring”. Czyżby ta nigdy niewyjaśniona sprawa sięgała końca drugiej wojny światowej, która pozostawiła wiele nierozwiązanych tajemnic? Jakie siły wciąż blokują wyjawienie prawdy? Czy tajne służby USA i Rosji? A może organizacja Odessa utworzona w ostatnich miesiącach drugiej wojny światowej? Wiążą się z nią nazwiska Otto Skorzenego, dowodzącego tą tajną organizacją esesmanów, Reinharda Gehlena, szefa niemieckiego wywiadu „Org” i Josepha Spacila, bankiera SS.
Pięć lat zabrało autorowi napisanie tej książki. Powstało dzieło, od którego trudno się oderwać. Wydawałoby się, że wiemy już wszystko o wydarzeniach tamtego wieku. Że potrafimy zrozumieć mechanizmy, które pchały całe narody do krwawych wojen, niszczenia miast i niezrozumiałego okrucieństwa. Czy na pewno znamy pełny i prawdziwy obraz tego, co stało się w XX wieku? Im bliżej naszego czasu, XXI wieku, pytań jest coraz więcej. A to dlatego, że rządy mocarstw uznają, iż wciąż trzeba chronić prawdę, gdyż jest zbyt cenna i groźna dla rządzących. Dlatego możemy jedynie podejrzewać, że w 1980 roku bliski był wybuch trzeciej wojny światowej. Wskazują na to choćby wielkie ćwiczenia Układu Warszawskiego „Bariera 79” w 1979 roku, gdy sprawdzano scenariusz uderzenia na Zachód. Czy to wielka rewolucja „Solidarności” powstrzymała Kreml przed wydaniem rozkazu do ataku? Warto podjąć próbę wyjaśnienia tego, co jest ważne dla zrozumienia XX wieku. Ta książka jest taką próbą, choć czasami autor musiał wkraczać w obszar hipotez, jednakże bazujących na wynikach najnowszych badań historycznych o biegu wieku krwi.
"Honor żołnierza" to wspaniały powrót Bogusława Wołoszańskiego do literatury faktu, w której osiąga mistrzostwo. Jest to przedstawiony w sześciu rozdziałach piękny i gorzki obraz września 1939 roku. - Wstrząsająca polityczna gra europejskich mocarstw przeciwko odradzającej się Polsce. - Nieudolność Sztabu Głównego, który posiadał największe niemieckie tajemnice, ale stracił najcenniejszego agenta wywiadu. - Zdeterminowanie dwustu polskich obrońców Westerplatte, gdzie jedynym umocnieniem była suterena w koszarach, którzy przez siedem dni odpierali ataki dziesięciokrotnie silniejszego wroga. Podczas gdy ośmiuset belgijskich żołnierzy w gigantycznej twierdzy broniło się tylko przez półtorej dobry przed zaledwie osiemdziesięcioma Niemcami. - Odwaga kawalerzystów którzy potrafili zniszczyć blisko setkę niemieckich czołgów w boju pod Mokrą, o czym dziś często zapominamy. - Brak wojennej wyobraźni u Naczelnego Wodza, który nie zgodził się na proponowany przez generała Tadeusza Kutrzebę manewr, mogący zmienić bieg kampanii wrześniowej. - Rozgoryczenie i gniew bohaterskich oficerów ORP "Orzeł", którzy oskarżyli swojego dowódcę o tchórzostwo. Sąd wydał wyrok, łamiąc prawo. Bogusław Wołoszański w sposób niezwykle przejrzysty i interesujący opisuje meandry polityki i bohaterską postawę żołnierzy. źle dowodzeni i słabo uzbrojeni, dzięki swojemu męstwu i poczuciu obowiązku potrafili zatrzymać potężnego wroga na dłużej, niż wymagały tego rozkazy. Zwyciężał honor.
Nie wyjaśnione sprawy drugiej wojny światowej: niemiecka bomba nuklearna, tajemnicze urządzenie nazywane ryba-miecz, za pomocą którego niemiecki wywiad odczytywał radzieckie szyfrogramy, dramatyczny wyścig wywiadów radzieckiego i amerykańskiego po największe wynalazki hitlerowskich Niemiec posłużyły Autorowi jako materiał do skonstruowania niezwykłej opowieści o losach ludzi biorących udział w tajemniczej i wciąż nie do końca ujawnionej akcji. W Nowym Jorku, Paryżu, Londynie, w dolnośląskich zamkach Czocha i Książ (które wówczas nosiły nazwę Tzschocha i Fürstenstein), i miasteczkach tego regionu toczy się dramatyczna walka o tajemnice, które wpłynęły na bieg światowej polityki po wojnie.
W grudniu 1941 roku Wehrmacht został zatrzymany pod Moskwą. Niemcy były jeszcze potęgą gospodarczą i militarną, ale Hitler, podobnie jak Stalin, Churchill i Roosevelt, wiedział, że klęska Niemiec stała się tylko kwestią czasu. Rozpoczęła się tajna wojna Hitlera. Wojna niezwykłych intryg, spisków, zamachów, toczyła się przez ponad trzy lata w gabinetach mężów stanu, izbach tortur, kwaterach najwyższych dowódców, więzieniach i melinach szpiegowskich. Do dzisiaj wiele epizodów pozostaje najściślej strzeżoną tajemnicą wielkich mocarstw.
Niewielkie, kilkudziesięcioosobowe jednostki atakowały wielokrotnie liczniejszego wroga, na jego terenie, dobrze przygotowanego do obrony. Wydawało się to szaleństwem, a jednak duch bojowy, desperacja, dobre wyszkolenie, umiejętność wykorzystania zaskoczenia sprawiały, że żołnierze, których można było nazwać straceńcami – zwyciężali. O tym jest ta książka: o akcjach straceńców, którzy tak nieliczni, co zuchwali zmieniali historię naszego świata.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro