Jak doszło do morderstwa misjonarzy? Kto zdradził? Szczegóły ostatnich godzin życia franciszkańskich męczenników opisuje dziennikarz pochodzący z Pariacoto w Peru. 9 sierpnia 1991 r. Peruwiańskie miasteczko Pariacoto w wysokich Andach żyło swoim spokojnym codziennym rytmem. Jedni wyszli na pola do pracy, inni krzątali się w domach. Rozmawiali, żartowali, śmiali się. Wśród nich o. Michał i o. Zbigniew, franciszkańscy misjonarze z Polski. W tym samym czasie w zupełnie innym rytmie organizowali się terroryści z ugrupowania Sendero Luminoso. Pospiesznie, nerwowo, ale zgodnie z planem. Mieli przecież tej nocy zamordować przedstawicieli władzy i franciszkańskich kapłanów. Opowieść napisana w reporterskim stylu. Zawiera wiele wzruszających momentów. Choć czytelnik wie, jak zakończy się ta historia, trzymany jest cały czas w napięciu. Autor książki był dzieckiem, kiedy w jego rodzinnym miasteczku zostali zamordowani misjonarze z Polski. To wydarzenie wstrząsnęło całym jego światem. Gdy po studiach powrócił do rodzinnego miasteczka, rozpoczął śledztwo dziennikarskie. Sam po latach wspominał: „Podobnie jak wiele dzieci z mojego pokolenia, nie rozumiałem przyczyn tego, co się wydarzyło. W następnych latach ludzie wciąż opowiadali o tej tragedii. Wierzyłem, że w końcu dowiem się prawdy”.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro