CZY PEWIEN RĘKOPIS Z POCZTKU UBIEGŁEGO WIEKU NAPRAWDĘ ISTNIEJE? Bardzo znany pisarz polski, żyjący i tworzący na przełomie XX wieku, od 1888 r. często gości w Nałęczowie, pomieszkując w pewnej willi. W tajemnicy pracuje nad powieścią, stanowiącą ukoronowanie jego dorobku literackiego. Przed wyborem wydawcy pisarz umiera, a decyzja o tym, komu powierzyć publikację dzieła, pozostaje w rękach spadkobierczyni. Jej długotrwałe rozterki, sprawy prywatne, a także przetaczająca się burza dziejów, powodują, iż o istnieniu niewydanego dzieła wybitnego pisarza nie wie prawie nikt. Jednak ?prawie? nie oznacza, że w ogóle nikt. Jest bowiem ktoś, kto coś domniemywa... Szkopuł wszakże w tym, że tylko spadkobierczyni znała miejsce ukrycia rękopisu. Odnalezienie i doprowadzenie do wydania ostatniego utworu wybitnego pisarza stałoby się prawdziwą sensacją. Ten, kto by to uczynił, osiągnąłby rozgłos i niebłahe korzyści materialne. W dość tajemniczy sposób informacja o zaginionym rękopisie trafia w ręce byłego dziennikarza śledczego, a ten traktuje to jako sposób na wyrwanie się z marazmu, który ogarnął go po niedawnych wstrząsających przeżyciach. Jedzie do Nałęczowa, do willi prowadzonej przez bratanicę asystentki pisarza. Zaprzyjaźnia się z nią, a ona prosi o pomoc w odszukaniu zaginionego dzieła i jego prawnych właścicieli. Zadanie okazuje się karkołomnie trudne i obfitujące w wiele zwrotów akcji...
Babcia, matka, wnuczka. Wszystkie silne, mądre, odważne. Każda z nich mogłaby podpalić świat, albo... zgasić go, gdyby płonął. Ich życiorysy różnią się od siebie, ponieważ inne są czasy, w których żyją. Ale każda daje sobie radę, bowiem przy ich boku stoją wyjątkowi mężczyźni. Jednak prym wiodą ONE. Kobiety. W tej opowieści: kobiety Rawenów. Ludzkie dylematy, decyzje. Różne punkty widzenia, wszelkie barwy życia. Trzy pokolenia kobiet z jednej rodziny. I niedługo przyjdzie na świat czwarta... Wbrew temu, co sądzi większość mężczyzn, to właśnie kobiety mają wpływ na losy świata. Ich postawy kształtują całe pokolenia. Zawsze tak było, i będzie, póki choć jedna kobieta zostanie na świecie.
Książka wydana w serii Wielkie Litery ? w specjalnym formacie z dużą czcionką dla seniorów i osób słabowidzących. CZY PEWIEN RĘKOPIS Z POCZTKU UBIEGŁEGO WIEKU NAPRAWDĘ ISTNIEJE? Bardzo znany pisarz polski, żyjący i tworzący na przełomie XX wieku, od 1888 r. często gości w Nałęczowie, pomieszkując w pewnej willi. W tajemnicy pracuje nad powieścią, stanowiącą ukoronowanie jego dorobku literackiego. Przed wyborem wydawcy pisarz umiera, a decyzja o tym, komu powierzyć publikację dzieła, pozostaje w rękach spadkobierczyni. Jej długotrwałe rozterki, sprawy prywatne, a także przetaczająca się burza dziejów, powodują, iż o istnieniu niewydanego dzieła wybitnego pisarza nie wie prawie nikt. Jednak ?prawie? nie oznacza, że w ogóle nikt. Jest bowiem ktoś, kto coś domniemywa... Szkopuł wszakże w tym, że tylko spadkobierczyni znała miejsce ukrycia rękopisu. Odnalezienie i doprowadzenie do wydania ostatniego utworu wybitnego pisarza stałoby się prawdziwą sensacją. Ten, kto by to uczynił, osiągnąłby rozgłos i niebłahe korzyści materialne. W dość tajemniczy sposób informacja o zaginionym rękopisie trafia w ręce byłego dziennikarza śledczego, a ten traktuje to jako sposób na wyrwanie się z marazmu, który ogarnął go po niedawnych wstrząsających przeżyciach. Jedzie do Nałęczowa, do willi prowadzonej przez bratanicę asystentki pisarza. Zaprzyjaźnia się z nią, a ona prosi o pomoc w odszukaniu zaginionego dzieła i jego prawnych właścicieli. Zadanie okazuje się karkołomnie trudne i obfitujące w wiele zwrotów akcji...
Książka wydana w serii Wielkie Litery ? w specjalnym formacie z dużą czcionką dla seniorów i osób słabowidzących. NIESTRUDZONYM BOHATEROM WYDAWAŁO SIĘ, ŻE WYPLTALI SIĘ Z MAFIJNYCH ROZGRYWEK, A TYMCZASEM WPADLI Z DESZCZU POD RYNNĘ. DOSIĘGA ICH ZEMSTA NIESŁUSZNIE ROZŻALONEGO NA NICH MĘŻA PACJENTKI. A I MAFIA CHYBA OSTATECZNIE NIE ODPUŚCIŁA... Olka i Joszka na pewien czas muszą zniknąć, a skalpele zamienić na? noże kuchenne. Mają nadzieję, że wszystkie nieporozumienia szybko się wyjaśnią, a oni będą mogli powrócić do swojego życia. Jednak czas płynie, a tak się nie dzieje. Para kardiologów przystosowuje się więc do nowego zawodu: otwierają bistro, które przebojem wdziera się na bydgoski rynek gastronomiczny. Mimo sukcesów odnoszonych w nowym zawodzie Aleksandra i Joachim tęsknią do Starego Morsa, swojego ordynatora oraz do zabiegów i operacji kardiochirurgicznych. Ordynator obiecał im, że niedługo do niego wrócą i ze wszystkich sił stara się ten powrót przyspieszyć. A Olka i Joszka mają jeszcze jeden atut ? najpotężniejszą broń. Jest nią przyjaciel ze studiów, pewien tajemniczy policjant, członek tajnej jednostki specjalnej, specjalizującej się w walkach z mafią. WSZYSCY RAZEM STARAJ SIĘ URWAĆ DIABŁU ŁEB. CZY IM SIĘ UDA?
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro