Psalm do Świętej Sabiny - Radosław Wiśniewski
Siedem książek porzuconych - Radosław Wiśniewski
Kroniki gniewu - Radosław Wiśniewski
Radosław Wiśniewski (rocznik '74) towarzyszy polskim żołnierzom września '39 podczas bitew, odwrotów, chwil chwały i klęski.Jest wszędzie tam, gdzie coś się dzieje. Ze sztabów wraz z rozkazami wyrusza na pierwszą linię, a to, co dostrzega, zapisuje i w niniejszej książce dzieli się z nami wiedzą i wrażeniami.Nie znajdziemy tu suchego, lakonicznego tonu historyka. Wiśniewski pisze o znanych nam bohaterach jak o braciach lub synach.Dostrzega ich wady, ale nie przestaje ich rozumieć i szanować. Choć zna fakty, nieustannie w nich wierzy, trzyma kciuki za udaną przeprawę, szczęśliwe lądowanie czy skuteczną szarżę.To dziennik świadka historii, w którym z przeróżnych źródeł wyłania się obraz wojny każdy z nas o niej słyszał, a dziś w niezwykły sposób może ją przeżyć i zrozumieć więcej. A jest nam to potrzebne, bo przecież to, że wojna naprawdę się skończyła, wcale nie jest takie oczywiste. Na pewno kiedyś się zaczęłaBardzo osobista w tonie, emocjonalna gawęda Radka Wiśniewskiego o polskim Wrześniu. Autor opowiada historie, z których możemy być dumni i takie, których trzeba się wstydzić. Obrazowo, surowo ukazuje odwagę i tchórzostwo, egoizm i wielkoduszność, bohaterstwo i zwykłą ludzką małość. Przy tym wszystkim rzecz jasna stoi po stronie herosów: chce, abyśmy zapamiętali nazwiska Ludwika Głowackiego, Jana Bołbotta, Stanisława Dąbka, Józefa Kustronia i wielu innych, mniej znanych, a jakże wartych zadumy bohaterów tej tragicznej wojny. Ja będę pamiętał.
„Książka niezwykła. Jakbym słuchał lekko szalonego przyjaciela, który coś bardzo głośno i szybko mówi, więc mam mętlik w głowie, ale gdy zaczynam mu się uważniej przysłuchiwać, okazuje się, że w tym szaleństwie przyjaciel widzi rzeczy, których ja w jeszcze większym życiowym pośpiechu nie widzę, a powinienem, i mówi o sprawach, o których mało mówimy, a powinniśmy. Przeczytałem w jedno szalone popołudnie” – Bartosz Węglarczyk.
Dzienniki Zenona Kałuży to siódma książka z wierszami Radosława Wiśniewskiego, poety, publicysty, redaktora i animatora kultury z Brzegu. Przynosi ona kilkadziesiąt zaskakująco krótkich, odsączonych z patosu wierszy, w których jak to zwykle u tego autora zostają postawione trudne pytania, wyrażone niejasne przeczucia. Nie tylko osobiste, nie tylko pojedyncze. Autor bada też wytrzymałość wiersza na pograniczu prozy, notatki, wpisu do sztambucha przez co teksty są otwarte na czytelnika, chociaż oczywiście tylko z pozoru.
Blues to w muzyce największy z sędziów niekończącej się teraźniejszości naszego świata. W dawnych czasach jego twórcami były kolosy, które nadały prawa ludziom o krótkiej pamięci. Pierwszym z tych praw było komentowanie, drugim przestrzeń na skargę, smutek i radość, a trzecim blask wynikający z przestrzegania proporcji pomiędzy życiem ziemskim i tym najbliższym ludzkiej duszy, światem Mojo. Radosław Wiśniewski opowiada nam o czasie współczesnym, który jest dla niego bliznami i uśmiechem w jednym. Blues znów wrócił do domu, tak jak poeta wrócił do swej głębi i zapisał ją na skrawkach papierów naszych cywilizacji. Raphael Rogiński Shofar, Cukunft, Wovka
Pisać w naszej beztroskiej epoce wiersze, w których pobrzmiewają wszystkie wojny świata? Ale granica- między Tybetem, Pearl Harbour, Westerplatte, Somalia, a tobą dzisiejszym - jest gorzej strzeżona...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro