Opowieść o codziennej odwadze i poczuciu odpowiedzialności, które łączą ludzi w chwilach próby. Był bal maturalny w liceum plastycznym w Gdyni Orłowie, a rok był 1953. Jacek Fedorowicz stał na scenie, a Hanka, wtedy jeszcze Rytlówna, zanosiła się śmiechem na widowni. Od tego czasu są zawsze razem. Łączy ich sztuka, film, teatr, poczucie humoru, psy, koty i polityka. Mają też wyjątkowe szczęście do ludzi. Z przeprowadzonych przez Patrycję Bukalską wielogodzinnych rozmów o zwykłym życiu i niezwykłych zdarzeniach powstała czasem zabawna, czasem gorzka opowieść o Hance i Jacku oraz o ludziach, których Fedorowiczowie spotkali na swej drodze. Postaciach wybitnych, wpływowych, barwnych jak: Maja Komorowska, Jacek Kuroń, Adam Michnik, Danuta Szaflarska, Zbigniew Bujak, Marek Edelman, Wiktor Kulerski, Stefan Bratkowski, ks. Jerzy Popiełuszko czy Zbigniew Herbert. Opowieść toczy się wokół malowanych przez Hankę portretów przyjaciół i znajomych oraz zdarzeń z nimi związanych. Wiele z nich prezentowanych jest po raz pierwszy dopiero w tej książce. To obraz czasów i ludzi,których nie można zapomnieć.
Końców świata w jej życiu było kilka. I z każdego podnosiła się z myślą, że teraz musi już być dobrze. Mocny i ważny głos kobiety, która przetrwała najgorsze. Jej życiorys jest gotowym scenariuszem do kilku filmów – od kina sensacyjnego po dramat polityczny i obyczajowy. Dzięki książce poznajemy kobietę, która wielokrotnie spacerowała na krawędzi życia i śmierci. Podczas tej wędrówki ocierała się o miłość, nadzieję i szczęście. Anna Jakubowska, ps. „Paulinka”, pamięta gorące lato roku 1939. Jej świat załamał się wtedy po raz pierwszy. Apokalipsą stała się dla niej walka w powstaniu warszawskim. Kolejny raz spojrzała śmierci w oczy, będąc ofiarą stalinowskiej represji. Z więzienia wyszła już młoda kobieta, matka. Zaznała trudów rzeczywistości PRL, trafiła do opozycji demokratycznej, działała w Solidarności. Dojrzewała jako kobieta, żona. Bała się o życie syna, gdy trwał stan wojenny. Zobaczyła upadek komunizmu. Każdy koniec był początkiem kolejnego, przejmującego rozdziału w jej pięknej biografii. Dziś ma ponad 90 lat. W jej życiu odcisnęły piętno wszystkie traumatyczne dla Polaków wydarzenia ubiegłego stulecia. Jaką ojczyznę widzi teraz? Czego się boi, skoro przeżyła najgorsze? Na początku 2018 roku jej przesłanie jest nad wyraz aktualne. Opowieść o wolności, patriotyzmie, prawdomówności i przyzwoitości przeplata się tu z piękną historią o kobiecie, kobiecości, feminizmie, ciele, miłościach, rozwodzie, macierzyństwie. Ten złożony świat oglądamy oczami kobiety: mądrej, doświadczonej i silnej, a przy tym kruchej, skromnej i delikatnej. Matka, żona, córka. Kobieta w zwykłym życiu i w niezwyczajnych okolicznościach. Jest dowodem tego, jaka ogromna siła tkwi w kobietach. Ta uniwersalna prawda opiera się pokoleniowym podziałom. A walka o kobiety, ich rolę i najzwyklejsze szczęście zmienia tylko swój kształt.
Idąca za Julią Brystiger ponura legenda głosi, że lubowała się w zadawaniu okrutnych tortur, szczególnie młodym mężczyznom. Ile jest w tym prawdy? Dlaczego tylko ona do dziś nazywana jest „krwawą”, mimo że niektórzy jej koledzy po fachu rzeczywiście byli sadystami? Bez wątpienia gorliwie uczestniczyła w tworzeniu morderczej machiny stalinizmu, a jako szefowa V Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego co dzień przykładała rękę do prześladowania i cierpień niewinnych ludzi, bez wątpienia była szczerą komunistką. Czy do końca wierzyła w idee Lenina i Stalina? Dlaczego w latach 60. zbliżyła się do prowadzonego przez Kościół Katolicki zakładu ociemniałych w Laskach? Dzięki wnikliwemu reporterskiemu śledztwu, jakie przeprowadziła Patrycja Bukalska, zobaczymy Brystigerową w pełni – kobietę, funkcjonariuszkę partii, żonę, dogmatyczkę, pisarkę, ścigającą i ściganą. „Bardzo dobrze napisana książka o osobie, po której pozostał w naszej historii ciemny ślad”. – prof. Andrzej Paczkowski
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro