"Chciałam napisać o wielkiej miłości - mówi pisarka. - Mało kto ma dzisiaj odwagę przeżyć miłość piękną, czystą, absolutną, gdyż miłość jest siłą irracjonalną, poruszającą do głębi - ludzie wolą jej nie znać, nie rozumieć... Dzisiejszy świat woli farsę: farsą jest życie, farsą są uczucia. Nikt nie chce walki, którą trzeba toczyć z samym sobą, nikt nie chce podróży w głąb siebie, pozwalającej odnaleźć siebie innego". W swojej powieści Mazzanitni wcieliła się w mężczyznę chirurga "mocno osadzonego w życiu, ale przerażonego nim, żyjącego sterylnie, jak pod narkozą", i spisała jego wyznania o skrywanej miłości sprzed lat. Z jeszcze większą empatią wcieliła się w związaną z nim dziewczynę, dużo młodszą, biedną, nieładną, bierną, po której "nikt nie mógł oczekiwać tego światła, jakie w niej się kryło", i która "szukała swego miejsca na świecie, choć dobrze wiedziała, że go nie znajdzie".
Morze o poranku potwierdza rzadki talent pisarki, która potrafi przetworzyć cierpienie w literaturę. Dowodzi, że można zwracać się z powodzeniem do szerokiego kręgu odbiorców, nie rezygnując z wyrafinowanych środków wyrazu. Margaret Mazzantini napisała powieść krótką, ale bardzo piękną. – „La Repubblica” „Farid zobaczył morze po raz pierwszy nocą, gdy uciekał ze swojego domu na skraju pustyni, zostawiwszy tam gazelę, która jadła mu z ręki. Vito patrzy na to samo morze z Sycylii. Jej plaże stały się składowiskiem przedmiotów wyrzuconych na brzeg, cmentarzyskiem pozostałości łodzi i kutrów, które nigdy nie dopłynęły do celu. Vito zbiera je i przechowuje. To fragmenty pamięci”. Margaret Mazzantini wraca do tematyki wojny i jej ofiar – ludzi, którym wielki konflikt rujnuje życie. Opowiada o kontrowersyjnych związkach łączących Włochy i Libię od pierwszych dekad XX wieku, kiedy faszystowska propaganda zachęcała Włochów do osiedlania się w nowej zamorskiej kolonii, przez wypędzenie włoskich osadników za rządów Kaddafiego w 1970 roku, aż do współczesnych morskich przepraw uchodźców. Obdarza głosem tych, którzy są zmuszani do poświęceń, strat i rezygnacji i nie dostają nic w zamian.
Powieść, która przyniosła autorce największą sławę! Uhonorowana m.in. Premio Strega, przełożona na 30 języków i zekranizowana przez Sergio Castellitto. Wybitny chirurg zostaje wezwany do szpitala, gdzie trwa operacja jego córki Angeli. Dziewczyna uległa poważnemu wypadkowi. Timoteo czeka na korytarzu i w swej bezsilności myśli o romansie, który miał w roku urodzin córki. Historia rozpoczęła się w czasie podróży do domku na plaży, w którym czekała jego idealna żona Elsa. Kiedy psuje się samochód, Timoteo idzie szukać mechanika w obskurnych przedmieściach. Tam poznaje biedną, wręcz odpychającą kobietę o imieniu Italia. Ta znajomość budzi w nim dotąd nieznane emocje i zachowania, a do głosu dochodzi rozczarowanie stabilnym życiem. Poddaje się temu i wpada w spiralę nakręcającej się obsesji. Gdy życie i zdrowie Angeli wisi na włosku, jego własne, jak w soczewce, ukazuje mu moment prawdziwego życia. Na podstawie książki powstał film z Penélope Cruz, w Polsce znany jako „Namiętność”. Piękna proza napisana szorstkim językiem z napięciem rodem z najlepszych thrillerów. – „Independent” Psychologiczne studium namiętności, upadku i poczucia winy. – „Financial Times” Mocna i zapadająca w pamięć historia. – „Panorama” Ekscytująca. – „New York Times”
Czy kiedykolwiek starczy nam odwagi, by być sobą? Guido i Costantino mieszkają w jednej kamienicy w samym sercu Rzymu. Choć żyją blisko siebie, ich charaktery i losy są całkowicie odmienne. Guido jest nieśmiały i wrażliwy. Pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny, z którą mieszka na czwartym piętrze. Chłopiec wychowuje się pod czujnym okiem mamki, trzymającej go w izolacji od świata. Rodzice Guida nie uczestniczą w jego wychowaniu, a na co dzień jego towarzyszami są jedynie książki. Costantino, syn dozorcy mieszkający w suterenie, jest krnąbrny i agresywny. Trenuje piłkę wodną, dużo się uczy, osiągając jednak kiepskie rezultaty. Ignorowany przez kolegów ze względu na swoje ubóstwo, czuje się wyrzutkiem. Pomimo tych różnic, chłopców ciągnie do siebie siła, której nie potrafią się oprzeć, od której nie da się uciec, tak jak nie da się uciec przed własną naturą, będącą jak stalowa lina przeciągnięta nad przepaścią całego istnienia. Z biegiem lat bohaterowie oddalają się od siebie, dojrzewają w miejscach geograficznie odległych, nawiązują nowe relacje, pragnienie tego drugiego jednak nigdy nie przemija. Nie mogą zapomnieć o miłości, kruchej i zarazem męskiej, tragicznej jak odrzucenie, ambitnej jak pożądanie, miłości, która przewija się przez różne etapy życia, od dzieciństwa przez młodość aż po wiek dorosły. Dla niej Guido i Costantino zaryzykują wszystko, co zdobyli: swoje związki, poczucie bezpieczeństwa, a nawet osobistą nietykalność? „Blask” to powieść o zakazanej miłości, która jest źródłem radości i smutku głównych bohaterów. Czyta się ją świetnie, zmusza jednak do myślenia o inności, do skonfrontowania się z uniwersalnym problemem budzącym żal i ból: czemu nie możemy być tym, kim chcemy i żyć jak chcemy? – Corriere della Sera Tak jak miłość zmienia formę, zmienia ją i ta powieść, która stanowi podróż przez liczne style literackie. A na końcu dowiadujemy się, że każdy z nas może być tylko tym, kim naprawdę jest. I że prawdziwy blask kryje się w naszej wyjątkowej i wycierpianej odmienności. – La Nuova Sardegna
Delia i Gaetano byli parą. Teraz już nie są razem i właśnie uczą się żyć osobno. On wyprowadził się do wynajętej kawalerki, a ona została w ich mieszkaniu z synkami, Cosmo i Nico. Umówili się na kolację w restauracyjnym ogródku krótko potem, jak doprowadzili do rozpadu swojej rodziny. Delia i Gaetano są jeszcze młodzi, mają więcej niż trzydzieści, ale mniej niż czterdzieści lat, są w wieku, w którym można jeszcze zacząć wszystko od nowa. Marzą o spokoju, ale pociąga ich to, co nowe i co dalekie, są impulsywni i pełni emocji. Dlaczego im się nie udało? Jaki błąd popełnili? Tego nie wiedzą. Namiętność, która ich połączyła, i gniew, który naznaczył schyłek ich związku, są wciąż jeszcze niebezpiecznie blisko siebie. Wyrośli w epoce, w której wydawało się, że wszystko zostało już powiedziane. Rozmawiają ze sobą, ale używają przy tym słów, którymi nie są w stanie wyrazić swojej samotności, bo wydobyli je z mętnych wód analfabetyzmu emocjonalnego. Tylko chwilami docierają do samego jądra bolesnych wspomnień. I wtedy na spokojnej scenie restauracyjnego ogródka rozgrywa się odwieczny dramat miłości i jej braku. Powieść została przeniesiona na ekran przez Sergio Castellitto w 2015 roku.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro