„Małgorzata Strzałkowska” – książki

Moi drodzy! Tę książeczkę i zawarte w niej morały napisałam z myślą o Was ? dużych, średnich oraz małych. Życie czasem tak się gmatwa, tak się plącze, tak kotłuje, że nie wiemy już, co począć, bo pomysłów nam brakuje. I szukamy rozwiązania ? mimo to, nie wiedzieć czemu, choć jest ono często proste, trudno na nie wpaść samemu. I dlatego Czytelnikom małym, średnim oraz dużym polecamy tę książeczkę ? niech Wam dobrą radą służy! Życia też się trzeba uczyć, a więc uczmy się kochani, by nam wszystkim było lepiej i by milej było z nami. Małgorzata Strzałkowska

Najlepsze kompendium wiedzy o polskim hymnie! W nowym, jeszcze ciekawszym wydaniu z kodami QR! Dla dzieci, młodzieży i dorosłych. „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy…” Te słowa i towarzyszącą im melodię poznajemy, zanim pójdziemy do szkoły i zanim w pełni zrozumiemy, co znaczy słowo „Polska”. A generał Dąbrowski, dumnie maszerujący „z ziemi włoskiej do Polski”, pojawia się w dziecięcej wyobraźni jako jeden z pierwszych sławnych Polaków i godnych naśladowania bohaterów. Przywykliśmy do tego, że „Mazurek Dąbrowskiego” rozbrzmiewa w chwilach ważnych i uroczystych. Od najmłodszych lat wzrusza nas i przejmuje. Daje świadectwo naszej tożsamości i nas jednoczy. Ale czy wiemy, jak to się stało, że właśnie ta pieśń została polskim hymnem narodowym? Czy znamy wszystkie zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego” i potrafimy je poprawnie zaśpiewać? Czy w pełni rozumiemy ich sens? Książka opowiada o narodzinach „Mazurka Dąbrowskiego”, o drodze, jaką przeszła ta pieśń, przemieniając się z żołnierskiej „Pieśni Legionów Polskich we Włoszech” w pieśń narodową i hymn państwowy, a także o ludziach w sposób szczególny z nią związanych. Porządkuje rozproszone informacje dotyczące polskiego hymnu w ciekawe i przydatne kompendium. Dzięki podziałowi na dwie części: Co każdy Polak o hymnie wiedzieć powinien oraz Dla wnikliwych, sięgnąć po nią może czytelnik w każdym wieku. Nowe wydanie wzbogacono o kody QR z unikatowymi nagraniami historycznych wersji „Mazurka Dąbrowskiego”, w tym z sześciozwrotkową „Pieśnią Legionów Polskich we Włoszech” opracowaną według rękopisu Józefa Wybickiego z 1797 roku i zapisu nutowego z 1800 roku.

Kolejny tom wierszy, z których każdy kończy się morałem – przysłowiem. Tym razem autorka stara się uczulić młodego czytelnika na sprawy dotyczące środowiska, tego najbliższego i tego odległego, oraz na los wszystkich żywych istot – od maleńkiej roślinki do olbrzymiego słonia.

Kolejny po Częściach mowy wierszowany poradnik nie tylko dla zdesperowanych uczniów W przystępny, lekki i dowcipny sposób zapoznaje z najtrudniejszymi zawiłościami naszej gramatyki. „Orzeczenia, orzeczniki i przydawki już nie będą wywoływać łez i czkawki! Przez podmioty oraz różne ich rodzaje przebrniesz łatwiej, niż ci teraz się wydaje!”

Wielką pasją Leśnych Ludków jest szukanie, do którego zachęcają także małych Czytelników, ćwicząc z zapałem ich spostrzegawczość. Początkowo na ośmiu rozkładówkach maluch towarzyszy każdemu z Ludków przy wyszukiwaniu ukrytych przedmiotów. Kiedy wszystkie Ludki odnajdują wymienione w wierszyku rzeczy, pakują je do worków i zanoszą do swojego domku „na jasnej, łysej polanie”. Ale na tym nie koniec! Ludki bowiem „przedmioty z worków siup! wysypały”. No i popatrzcie, co tu się stało! Wszystko ze wszystkim się pomieszało!?. Zabawa zaczyna się od nowa! Przeznaczona dla dzieci w wieku 2-4 lata książeczka jest kartonowa, z zaokrąglonymi rogami, solidnie wykonana, co pozwala na jej łatwe kartkowanie i wróży długi żywot – a to ważne, bo kolorowe, wykonane techniką kolażu ilustracje i wesoły, rytmiczny tekst zachęcają dzieci do wielokrotnej lektury.

by wiedzieć, jak nasi przodkowie mówili DAWNIEJ, CZYLI DRZEWIEJ! Czy wiesz, że dawno temu CZOŁGI miały długie języki, a czasami pazury? Ręka ludzka miała tylko jeden PALEC?! Na PODNIEBIENIACH wisiały PAJKI, a jesienią z drzew spadały LISTY!!! Nie wierzysz? To koniecznie przeczytaj drugą część znakomitej książki Dawniej, czyli drzewiej Małgorzaty Strzałkowskiej! Bo jak mówi Autorka, skoro słowa pozwalają nam się porozumiewać, to warto znać ich pochodzenie, historię, przemiany I bawić się nimi!. HARCUJ Z NAMI ZE SŁOWAMI, a dowiesz się, dlaczego mówimy SAMOCHÓD, a nie samojedź, i skąd przyszły do nas KALOSZE. Jak to możliwe, że kiedyś nie jadano surowych WARZYW, a ludzie bali się POWIETRZA jak ognia?... Zanim jednak otworzysz tę książkę, musimy cię ostrzec! Po pierwsze, wciąga po uszy! Po drugie, mieszka w niej groźne BOBO!!! A po trzecie, na końcu czekają wymagające bujnej wyobraźni najprawdziwsze zagadki praprapradziadka i prapraprababki ? ciekawe, jak sobie z nimi poradzisz?

„Królik w futrze tkwi w makutrze i po troszku trzy krzty mchu trze, a logopedyczne prztyczki ćwiczą język i policzki”. Logopedyczne prztyczki to najnowsza książka niezrównanej mistrzyni słowa Małgorzaty Strzałkowskiej, która od wydania po raz pierwszy w 1996 roku wielokrotnie wznawianych, bestsellerowych Wierszyków łamiących języki proponuje Czytelnikom znakomitą zabawę słowem, kształcącą bezbłędne posługiwanie się językiem polskim. Z jej oryginalnych, pełnych humoru i zaskakujących skojarzeń tekstów korzystają kolejne pokolenia dzieci w procesie kształcenia prawidłowej wymowy. Sięgają po nie także dorośli – aktorzy, dziennikarze, logopedzi, obcokrajowcy oraz ci wszyscy, którzy dbają o właściwą, staranną wymowę najeżonego wieloma trudnościami języka polskiego.

Składam zdania, drugi poziom serii Czytam sobie, to dobry pomysł na kontynuację nauki czytania. Świetne, zabawne historie są dziełem wybitnych polskich autorów. Opowiadania napisane są dłuższymi zdaniami oraz zawierają elementy dialogu. Bardzo duża czcionka ułatwia czytanie, a zamieszczone po bokach stron ramki służą do ćwiczenia sylabowania. Wysokiej klasy kolorowe i zabawne ilustracje są harmonijnym uzupełnieniem czytanego tekstu. Forma książek zgodna jest z zaleceniami metodyków.

Plaster Czarownicy to plaster na wszelkie zło świata. Czternaście znakomitych „bajek na jeden wieczór” rozbawi do łez (jak Czarodziej Kleofas, któremu pomieszały się zaklęcia), wzruszy (jak Wiosenna Bajka), a przede wszystkim przekona, że dobro wciąż ma się świetnie. Za siedmioma górami, za siedmioma lasami... żył bardzo strachliwy Zajączek, który na własnej skórze doświadczył, że Czarownica nie jest taka zła, jak ją malują. I jak blisko czarownicom do czarodziejek, gdy tylko dostrzeże się w nich dobro. Dawno, dawno temu, w zamierzchłych czasach... żyli żądni wojny Wściekły Król i Zawzięty Rycerz, ale też skłóceni ze sobą Wysoki Człowiek i Niziutki Człowieczek (z Wysokiej i Niziutkiej Wieży) – jednak wystarczyło im zachwycić się światem czy zauważyć zalety drugiego, by dobro zwyciężyło. A zupełnie niedawno i całkiem niedaleko... wielkie marzenia dzieci uratowały stare drzewa obok ich nowego domu. Bo dobro jest silniejsze niż zło, które bywa mocne tylko na pozór. Warto o tym pamiętać szczególnie w czasach, gdy wolimy hejtować, niż podarować dobre słowo, zwłaszcza komuś, kogo nie lubimy, z kim nam nie po drodze, kto budzi w nas lęk. O czym nadzwyczaj dobrym słowem przekonuje mistrzyni pióra i niezwykłych opowieści Małgorzata Strzałkowska i magiczny ilustrator bajek Piotr Fąfrowicz.

Jak tytuł wskazuje, kolejna książka znanej i lubianej autorki zapoznaje młodych czytelników z częściami mowy. Robi to w sposób mistrzowski i niejednemu utrudzonemu uczniowi pomoże zrozumieć, uporządkować i zapamiętać zgadnienia gramatyczne, a nawet uczynić je całkiem znośnymi!