Projektantki, fotografki, ilustratorki, architektki, graficzki, scenografki, ikony i rewolucjonistki polskiego designu. Kobiety twórcze, niezależne, nowoczesne, które kształtowały polski styl życia i nowy wizerunek kobiety. Aby przebić się w zdominowanych przez mężczyzn latach dwudziestolecia międzywojennego i w niesprzyjającym sztuce PRL-u musiały być charyzmatyczne i wyjątkowo zdolne. Książka autorstwa Julii Pańków i Lidii Pańków to nie tylko zbiór dziesięciu portretów bohaterek, ale także wnikliwy wgląd w ich twórczość i mikroświaty, w których działały. Kim była Janina Ipohorska współzałożycielka i redaktorka kultowego „Przekroju” i dlaczego kryła się pod męskim pseudonimem? Jak Jadwidze Grabowskiej, zwanej „nadwiślańską Coco Channel”, udało się wprowadzić na polskie ulice paryski szyk i elegancję? Czym zasłużyła sobie Wanda Telakowska, o której wiersze pisali Miłosz, Tuwim czy Słonimski, na przydomek „Joanny a’Arc polskiego wzornictwa”? Jak sławna fotografka dwudziestolecia międzywojennego Zofia Chomętowska stała się prekursorką „zdjęć lifestylowych”? Jaki wpływ na rozwój polskiej architektury miała Barbara Brukalska – pierwsza kobieta profesor na Politechnice Warszawskiej? Jak to się stało, że wybitna wojenna fotoreporterka Julia Pirotte sportretowała Pabla Picasso i Edith Piaff? Dlaczego to właśnie Xymenę Zaniewską okrzyknięto twórczynią polskiej szkoły scenografii, a Zofię Szydłowską królową polskiej sztuki ludowej? Kim była Danuta Konwicka, pochodząca z niezwykle artystycznej rodziny Leniców? W czym wyspecjalizowała się Teresa Kruszewska, rewolucjonistka polskiego designu? Dopełnieniem tekstów są zdjęcia archiwalne.
Trudno sobie wyobrazić pejzaż polskiego miasta bez blokowisk. Trójmiejska Zaspa, wrocławski Nowy Dwór czy wreszcie warszawskie pasmo Ursynów-Kabaty. Zgodnie z polityką urbanistyczną ówczesnych władz, osiedla miały odciążać centrum aglomeracji, tworzyć odrębne struktury społeczne i zapewniać powierzchnię do życia dla setek tysięcy mieszkańców. Ursynów Północny zaprojektowano jako jedną z ostatnich gigantycznych inwestycji budowlanych tego typu. Powstał w całości z wielkiej płyty, a pierwsi mieszkańcy wprowadzali się do swoich M w 1977 roku. Z czasem zazieleniony, ożywiony przez działania artystów, animatorów i subkultury młodzieżowe zyskał opinię „najbardziej ludzkiej sypialni Warszawy”. Lidia Pańków w swoim debiutanckim reportażu Bloki w słońcu prowadzi czytelnika labiryntem ursynowskich uliczek, tłumacząc, co łączy dzielnicę z hasłami architektury modernizmu, dlaczego ursynowscy architekci nie lubili Le Corbusiera i jak udało im się przemycić do projektu idee eksperymentu społecznego czasem graniczącego z futurologią. Autorka kreśli historię dzielnicy, przywołując prywatne opowieści mieszkańców i twórców Ursynowa, pokazując czytelnikowi, jak się na tym blokowisku zgubić i odnaleźć. „Pisząc reporterską historię Ursynowa, Lidia Pańków robi pierwszy krok ku temu, by zmienić stereotypowy obraz osiedli z wielkiej płyty: dzikiej, anonimowej przestrzeni, gdzie czai się bieda i patologie, sugerowane już samym hasłem „blokowisko”. Po tej lekturze nigdy już nie pomyślimy o nich w taki sposób”. – Beata Chomątowska
Trudno sobie wyobrazić pejzaż polskiego miasta bez blokowisk. Trójmiejska Zaspa, wrocławski Nowy Dwór czy wreszcie warszawskie pasmo Ursynów-Kabaty. Zgodnie z polityką urbanistyczną ówczesnych władz, osiedla miały odciążać centrum aglomeracji, tworzyć odrębne struktury społeczne i zapewniać powierzchnię do życia dla setek tysięcy mieszkańców. Ursynów Północny zaprojektowano jako ostatnią gigantyczną inwestycję budowlaną tego typu. Powstał w całości z wielkiej płyty, a pierwsi mieszkańcy wprowadzali się do swoich M w 1977 roku. Z czasem zazieleniony, ożywiony przez działania artystów, animatorów i subkultury młodzieżowe zyskał opinię „najbardziej ludzkiej sypialni Warszawy”. Lidia Pańków w swoim debiutanckim reportażu Bloki w słońcu prowadzi czytelnika labiryntem ursynowskich uliczek, tłumacząc, co łączy dzielnicę z hasłami architektury modernizmu, dlaczego ursynowscy architekci nie lubili Le Corbusiera i jak udało im się przemycić do projektu idee eksperymentu społecznego czasem graniczącego z futurologią. Autorka kreśli historię dzielnicy, przywołując prywatne opowieści mieszkańców i twórców Ursynowa, pokazując czytelnikowi, jak się na tym blokowisku zgubić i odnaleźć.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro