Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
"Konfrontacja z nieświadomością zaczęła się z nadejściem drugiej połowy mego życia. Praca nad tym znacznie się przeciągnęła w czasie i dopiero po około dwudziestu latach udało mi się z grubsza zrozumieć treść imaginacji. Przede wszystkim musiałem dostarczyć sobie dowodu, że istnieje historyczna prefiguracja moich doświadczeń zewnętrznych...". (autor)
Słowo staje się w człowieku. Ulegamy mu, ponieważ jesteśmy zdani na głęboką niepewność... Mit jest lub może być dwuznaczny, jak pytia delficka albo jak sen. Nie możemy ani nie powinniśmy zrezygnować z posługiwania się rozumem, nie powinniśmy się też wyrzec nadziei, że instynkt pospieszy nam na pomoc... Wszystko bowiem, w czym wyraża się "inna wola", jest uformowane przez człowieka, to jego myślenie, jego słowa, jego obrazy i wszystkie ograniczenia, którym podlega. Toteż gdy człowiek zaczyna, nie najzręczniej, myśleć w kategoriach psychologicznych, wtedy wszystko odnosi do siebie, sądzi bowiem, że wszystko dzieje się wedle tego, co postanowił, że wynika "z niego samego". Nie pojmuje jednak, że tym, co przeszkadza mu odróżnić to, co istotnie sam wymyślił mając określone zamiary, od tego, co przyszło doń z innego źródła - i to zupełnie spontanicznie - jest słabość świadomości i związany z nią lęk przed nieświadomością. Człowiek nie może zdobyć się na obiektywizm wobec samego siebie i nie umie jeszcze spojrzeć na siebie jak na coś danego, z czym jest tożsamy for better od worse. Zrazu wszystko spada na niego, przytrafia się mu i napiera nań, toteż z najwyższym trudem udaje mi się w końcu zdobyć dla siebie i utrzymać jakąś sferę względnej wolności. Carl Gustav Jung: Wspomnienia, sny, myśli
Archetypy i nieświadomość zbiorowa to centralne pojęcia w koncepcji analitycznej Carla Gustava Junga. Ich genezę można prześledzić do najwcześniejszych jego publikacji. Pojęcia te zaczęły się pojawiać w wielu późniejszych pracach junga; z wolna krystalizowały się pierwsze definicje, formułowane co i rusz na nowo, aż w końcu ukształtował się stabilny rdzeń teorii (w sensie "poglądu" w pierwotnym znaczeniu tego słowa). - fragment Przedmowy
Jest rzeczą ważną, byśmy mieli jakąś tajemnicę i przeczucie czegoś nierozpoznawalnego. Nasze życie przeniknięte jest wtedy czymś ponadosobowym, numinotycznym. Jeśli ktoś nigdy tego nie doświadczył, doprawdy przegapił coś istotnego. Dla mnie świat od samego początku był nieskończenie wielki i nieobjęty. - Carl Gustav Jung: Wspomnienia, sny, myśli