Rozważania, czy zamiana Kresów na „Ziemie Zachodnie” jest zyskiem czy stratą, są raczej tematami dla historyków, prawników, socjologów, ekonomistów, filozofów. Piszącemu o literaturze pozostaje znacznie skromniejszy obszar refleksji. Ale jedno nie może podlegać dyskusji: I i II RP były bardzo ciekawym eksperymentem cywilizacyjnym – ich terytorium zamieszkiwali przybysze z dwóch kontynentów – Europy i Azji. Co ich do nas przyciągało, często na naszą zgubę? Co ich od nas, jako np. katolików, odtrącało? Lektura tych szkiców stara się na te pytania odpowiedzieć. Na inne pytanie: - Czy bez Kresów, bez Wilna, Grodna, Lwowa, Tarnopola, Łucka, Krzemieńca, da się żyć? - odpowiedzieć trudno. Da się na pewno wegetować – ale wielkie źródło różnorodności i rozmachu duchowego - wysycha. Bez pamięci o Kresach, bez ludzi tam urodzonych i ukształtowanych, stajemy się narodem „bez korzeni”, podobnym do innych – ani lepszym, ani gorszym. Bylejakim.
Tom wierszy Podróż romantyczna autobusem 159 zawiera wiersze z ostatnich piętnastu lat twórczości. Oprócz tekstów znanych z wyboru Sytuacje bezgraniczne (2010), włączono do książki najczęściej drukowane w „Arcanach” oraz wiersze najnowsze, powstałe w latach 2016-2018. Przystanek Biskupa Jana Prandoty – z rodu Odrowążów, który Od Białaczowa, Paryża, Modeny aż po Appalachy w Alabamie siedzi. Fundatorzy kościołów, klasztorów i grodzisk. Ród arcypolski. Iwo Odrowąż, św. Jacek Odrowąż, bł. Czesław i bł. Bronisława. Nikt wtedy nie liczył na mszy wiernych. Sami się liczyli wzrokiem. Cmentarz na żądanie. Raczej dla odwiedzających Umarłych. Lecz czasem można mieć wrażenie, Że na tym przystanku wsiadają z żywymi umarli. Jadą milcząc do Cichego Kącika – Legioniści Beliny, Żołnierze, powstańcy, na długi spacer pod Kopiec Piłsudskiego albo do miejsca wymarszu Z Oleandrów Pierwszej Kompanii Kadrowej. Druga ważna przesiadka – Nowy Kleparz. Aleja Słowackiego. „Imię moje tak przeszło jak błyskawica I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.” Nic z literatury – stragany z kwiatami, mięsem, owocami. Prawdziwy chleb wiejski, na zakwasie, ryby, Chińskie lornetki, zegarki, bielizna, wyroby z wikliny. Wszystko wymieszane jak papka w mózgach, Tych co wyciągają rękę po bezpłatną karmę „Metro” Dla ubogich duchem i pamięcią – na rogu pod latarnią. (fragment wiersza Podróż romantyczna autobusem 159)
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro