Jeśli jesteś typowym przedstawicielem płci męskiej, to z pewnością troszczysz się o swój samochód, regularnie sprawdzając jego stan, aby mógł służyć ci jak najdłużej. Prawdopodobnie jesteś również mistrzem w oglądaniu telewizji, czemu potrafisz poświęcić całą swoją uwagę. Jednak dość rzadko jesteś w podobny sposób skupiony na kobiecie, którą wybrałeś sobie na całe życie. Założę się, że jako typowy facet z pewnością uważasz się za całkiem dobrego męża. Może nie jesteś doskonały, ale niewątpliwie kochasz swoją żonę i jesteś jej oddany. Dlaczego więc czasem masz wrażenie, że nie udaje ci się jej uszczęśliwić? Być może już nie pamiętasz, ale kiedy stałeś przed ołtarzem, powiedziałeś coś w stylu: „Obiecuję, że będę cię kochał i szanował w chorobie i zdrowiu, w bogactwie i biedzie, na dobre i złe, dopóki śmierć nas nie rozłączy”. Okazuje się, że „dopóki śmierć nas nie rozłączy” może trwać bardzo długo, a być kochającym i szanującym żonę mężem każdego dnia od rana do wieczora to nie bułka z masłem. Tak naprawdę w większości przypadków jest to prawie niemożliwe. Nie wspomnę już o tym, że mieszkanie z inną osobą (co zazwyczaj oznacza wspólne łóżko i łazienkę) dało popalić niejednemu twardzielowi. Na szczęście większość problemów małżeńskich można bardzo łatwo rozwiązać, o czym mówi ta książeczka. Prostym sposobem na to, by twoja żona poczuła się szczęśliwa, jest traktowanie jej w taki sposób, jak traktujesz swoje auto, telewizor, pudło z narzędziami czy swoją ukochaną czapkę z daszkiem. Ten poradnik z pewnością spodoba ci się, gdyż nie będzie namawiał cię do żadnych zmian czy ekstra wysiłku. Wystarczy, byś przestał traktować swoją żonę jak stary, wysłużony fotel, a bardziej jak to, co kochasz i otaczasz szczególną pieczołowitością. Jeśli potraktujesz swą żonę jak cenny skarb, to i ona chętnie odwzajemni się tobie całym swoim bogactwem. To naprawdę jest bardzo proste. Spis treści: Wstęp Traktuj ją jak swoje auto Traktuj ją jak wymarzone maserati Traktuj ją jak ukochany telewizor Traktuj ją jak kumpla z drużyny Traktuj ją jak ukochaną rękawicę bejsbolową Traktuj ją jak swoją pracę Traktuj ją jak wielką przygodę Traktuj ją jak swego lekarza Traktuj ją jak kelnerkę w luksusowej restauracji Nie traktuj jej jak swego brata Mark Gungor – urodzony w Nowym Jorku w USA, obecnie mieszka w Green Bay w stanie Wisconsin. Jest dyrektorem firmy Laugh Your Way America! i pastorem wspólnoty Celebration Church. Jest on jednym z wiodących amerykańskich mówców, który porusza tematy małżeństwa i rodziny. Każdego miesiąca tysiące par uczestniczą w prowadzonych przez niego seminariach. Mark jest także autorem popularnego i cenionego seminarium „Przez śmiech do lepszego małżeństwa”.
Jeśli jesteś taka, jak większość kobiet, to uprzejmie odnosisz się do nieznajomych i wychwalasz pod niebiosa każdy bohomaz, jaki narysują twoje dzieci. Pewnie jesteś również zachwycona, gdy twój czworonożny pupil poda ci łapę lub wykona prostą komendę. Rzadko jednak poświęcasz tyle uwagi mężczyźnie, którego wybrałaś sobie na całe życie. Zazwyczaj nie słyszy on też tylu pochwał, co twoje dzieci lub… twój futrzak. Dlaczego tak jest? Gdy stanęliście przed ołtarzem, obiecaliście sobie miłość aż po grób, wierność i uczciwość małżeńską niezależnie od okoliczności, w zdrowiu i chorobie, dostatku i biedzie, dopóki was śmierć nie rozłączy! Nie przyszło wam wtedy do głowy, że całe życie to bardzo dłuuugo, a wcielanie w życie codzienne tej miłości, wierności i uczciwości, o których była mowa, wcale nie jest takie łatwe. W wielu przypadkach wydaje się wręcz niemożliwe, a niektóre małe, pozornie nieistotne rzeczy będą cię doprowadzać do szału do końca waszej wspólnej podróży. Na szczęście większość problemów małżeńskich można bardzo łatwo rozwiązać. Z pewnością pomoże ci w tym ta właśnie książka. Nauczy cię ona, jak szanować i doceniać mężczyznę, którego poślubiłaś, zwłaszcza wtedy, gdy wasza relacja jest, cóż… daleka od ideału. Wyobraź sobie, co by się stało, gdybyś traktowała męża tak, jak traktujesz swojego szefa, trenera, taksówkarza, jak swoją nieodłączną komórkę? Przeczytaj tę książkę i dowiedz się, co znaczy traktować męża na przykład jak psa lub kota… w najtroskliwszym znaczeniu tego porównania, lub jak ginekologa. To inwestycja, która się opłaci, gdyż mądrość z niej płynąca jest wprost bezcenna. Kiedy wreszcie zaczniesz traktować swojego męża jak najcenniejszy skarb (ważniejszy niż twoje dzieci, pies, kot, komórka), to twoje małżeństwo na pewno na tym skorzysta.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro