Eseje Giorgia Manganellego, których bohaterami są m.in. Ronald Firbank, Vladimir Nabokov czy Henry James, są błyskotliwe, często zaskakujące, dalekie od obiegowych sądów i akademickich analiz. Lekturę tego zbioru być może należałoby zacząć od szkicu tytułowego, który fascynuje konsekwencją, z jaką autor przedstawia swoją koncepcję literatury, niewyznaną miłością do tej aspołecznej, niemoralnej w jego oczach działalności, która „prowokuje i rzuca wyzwanie, ofiarowuje magiczną skórę zwierzęcia, mechanizm, kostkę do gry, relikwię, roztargnioną ironię godła”. Wiążąc literaturę z dezercją, nieposłuszeństwem, utopią, dostrzegając jej wywrotową funkcję, Manganelli wpisuje się w modernistyczną koncepcję artysty (Baudelaire!), wedle której pisarz tworzy „dla czytelników nieokreślonych, dopiero poczętych, mających się nie narodzić, już urodzonych lub zmarłych, również dla czytelników, których nigdy nie będzie”.
Książkę tę, napisaną przez nieznanego dotąd w Polsce wybitnego włoskiego prozaika i eseisty, zaludnia tłum dziwnych postaci, panów w średnim wieku, mniej lub bardziej wykształconych, lepiej lub gorzej ubranych, a każda z tych postaci przeżywa swój dziwny epizod, czasami trwający całe lata. Przeżywa sytuacje szokujące i trudne do pojęcia. Bohaterami tych powieści, małych, z których każda zamyka się na dwóch stronach, są samotnicy, żyjący na peryferiach życia. W prosty, klarowny, a przez to wirtuozerski sposób, Manganelli prowadzi nas przez labirynt odosobnienia i nadziei.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro