Pomysłodawczynie Konstelacji krytycznych odwołują się do tradycji Benjaminowskiej, wyszukując kontynuacje, przejęcia i modernizacje tej epistemologiczej metafory. Założenia teoretyczne są tu bardzo istotne, albowiem tytułowe pojęcie istnieje w postaci rozproszonej lub bywało używane intuicyjnie w humanistyce. Choć założona we wstępie metodologiczna rewolucja korzysta miejscami z dość klasycznego sposobu porządkowania, mieszczącego się w historii recepcji, analizie pola i komunikacji, a nawet w dziejach arcydzieł, idei i postaci, to wprowadza wiele nowych wątków, poza samym założeniem konstelacyjności. Staje się „inną historią kultury”, a także zatrzymuje uwagę na samej krytyce, o której w ostatnich latach rozmawiamy głównie w poetyce kryzysu, udowadniając, iż zapaść jest jednym jeszcze mitem dyskursywnym. – prof. dr hab. Inga Iwasiów Obydwa tomy Konstelacji krytycznych – zbiór rozpraw i antologia – wzajemnie się oświetlają, są sobie potrzebne. Autorki i autorzy artykułów w tomie Teorie i praktyki zasadniczo odwołują się do wypowiedzi krytycznych z antologii, będących bazą dla układanych konstelacji. To świetne rozwiązanie praktyczne, mające m.in. zalety dydaktyczne w ramach edukacji uniwersyteckiej: o strategiach i dyskursach krytyki literackiej XX i XXI wieku ciekawie i kompetentnie powiadamiają autorzy szesnastu artykułów zgromadzonych w tomie pierwszym, ale też w owych strategiach i dyskursach dobrze orientują teksty zgromadzone w szesnastu blokach (tom drugi), które przecież mogą być przedmiotem osobnych lektur i podstawą „autonomicznych” studiów czy dociekań. – dr hab. prof. UŚ Dariusz Nowacki
W przypadku pisarstwa Marii Dąbrowskiej lekturowa formuła rozczytywania wydaje nam się bardziej adekwatna niż zadomowiona już na gruncie polskich studiów kobiecych interpretacyjna formuła rozbierania. Nie tylko dlatego, że zarówno osobowość pisarska, jak i sama twórczość autorki Nocy i dni z trudem mieści się w kulturowych granicach wyznaczanych literaturze kobiecej, stanowiąc wyzwanie dla lektury feministycznej, koncentrującej się często na płciowo-cielesnej problematyce „gorsetu”. Ale również dlatego, że o ile interpretacyjna procedura rozbierania zakłada raczej zaglądanie pod podszewkę tekstu, zdzieranie kolejnych warstw znaczeń, odkrywanie ukrytych sensów, o tyle rozczytywanie stara się wychodzić poza opozycję powierzchni i głębi. Nie szuka ono tego, co w tekście zostało symptomatycznie ominięte lub stłumione, lecz wsłuchuje się uważnie w to, co w tekście zostało wypowiedziane. To właśnie takiej lektury domaga się dziś wielowątkowa twórczość Dąbrowskiej. Jednak niezależnie od tego, według jakiego klucza czytelnicy zechcą przeczytać tę książkę, istotne dla nas jest to, żeby pokazywała ona zarówno możliwości, jak i ograniczenia projektu pisarskiego Marii Dąbrowskiej, jej pełen rys i pęknięć, arcyciekawy wizerunek.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat