W walentynki 2008 roku na Northern Illinois University Steve Kazmierczak zabił i ranił kilkadziesiąt osób, po czym popełnił samobójstwo. A przecież był bardzo dobrym studentem, nagrodzonym przez dziekana. Jak to się mogło stać? David Vann, autor czterech wydanych po polsku i mających swoich wiernych czytelników powieści, Legenda o samobójstwie, Brud, Halibut na Księżycu i Komodo, otrzymał pełen dostęp do obejmujących półtora tysiąca stron akt policyjnych, e-maili, wyników badań, intymnych zwierzeń i historii rodziny zamachowca z NIU, by przeprowadzić dziennikarskie śledztwo dla pisma „Esquire”. Dzięki temu udało mu się dotrzeć do informacji o człowieku, który, jak się wydawało, przez pięć lat studiów prowadził niemal zupełnie anonimowe życie, ponieważ nie zapisał się w pamięci kolegów czy wykładowców niczym szczególnym. Okazało się jednak, że to, które wiódł wcześniej, było wypełnione skrupulatnym przygotowywaniem się do dokonania zamachu terrorystycznego. Tak powstał jeden z najlepiej udokumentowanych portretów masowych zabójców, jaki do tej pory opublikowano w formie książkowej. Ostatni dzień na Ziemi to nie tylko historia zamachowca z NIU, to również opowieść o broni obecnej w rodzinie autora od jego wczesnego dzieciństwa. O przerażającej i prawdziwej Ameryce, w której dostęp do broni palnej wciąż pozostaje zaskakująco łatwy. Książka – laureatka AWP Nonfiction Award – to niełatwa, ale wciągająca lektura, napisana z typową dla Vanna swadą i fabularnym zacięciem, będąca jednocześnie przykładem najwyższej klasy literatury niefikcjonalnej. „Misternie skonstruowana relacja z osuwania się w mordercze szaleństwo”. – „Kirkus Reviews”
Na zaproszenie starszego brata, Roya, Tracy wyjeżdża z Kalifornii i wraz z matką dołącza do niego w Indonezji, na jednej z wysp Parku Narodowego Komodo. Dla bohaterki, ignorowanej przez męża i zmęczonej wychowywaniem pięcioletnich bliźniaków, ta egzotyczna wycieczka ma być długo wyczekiwanym urlopem w raju: nurkowanie, oglądanie podwodnego świata mant i rekinów, relaks. To również okazja do odnowienia kontaktu z Royem prowadzącym chaotyczne życie po rozwodzie i oddalającym się od krewnych. Jednak niedługo po przyjeździe na wyspę napięcie między członkami rodziny zaczyna narastać – wracają zadawnione pretensje i urazy z dzieciństwa. Tracy powoli traci grunt pod nogami przytłoczona falą wspomnień, żalu i goryczy. Rozpoczyna się walka i z każdym kolejnym zanurzeniem w głębinie przybiera na sile, aż w końcu sięga punktu, z którego nie ma już odwrotu. W kolejnej publikowanej w Polsce książce David Vann, autor Legendy o samobójstwie, Halibuta na Księżycu i Brudu, potwierdza ogromny talent do zaglądania w głąb ludzkiego umysłu, budując przejmujący portret głównej bohaterki. Przenikliwa i zaskakująco trafna analiza kobiecej duszy, targających nią emocji, skutków zmagania się z codziennymi trudnościami i relacji mąż–żona oraz dziecko–matka sprawiają, że czytelnik niepostrzeżenie zatapia się w tej powieści. „Vann maluje portret kobiety bez czułości i taryfy ulgowej. Empatyczna, lecz mrożąca krew w żyłach”. – „ELLE” (Francja) „Zanurzenie się w nowej powieści Davida Vanna jest nie tylko metaforyczne: wspólnie z bohaterami wkładamy strój nurka, sprawdzamy butlę z tlenem i wraz z najbliższą rodziną, która żywi do nas dawno skrywane urazy, schodzimy dwadzieścia metrów pod wodę… a tam okazuje się, że rekiny to nie zawsze najbardziej niebezpieczne stworzenia, które napotykamy w życiu”. – „Livres Hebdo”
Pogrążony w depresji Jim przyjeżdża do Kalifornii z Alaski. Próbuje podsumować swoje dotychczasowe życie i ułożyć je na nowo, szuka lepszego kontaktu z dziećmi, stara się dojść do porozumienia z bratem i ważnymi dla siebie kobietami. Chciałby się odrodzić, pożegnać ze swoimi demonami z przeszłości. Czy uda mu się uratować samego siebie? Halibut na Księżycu to swego rodzaju odpowiedź Davida Vanna na samobójczą śmierć ojca i napisaną dziesięć lat wcześniej Legendę o samobójstwie. Zagłębiamy się w ponury świat głównego bohatera, wiedząc, że syn Jima w powieści, David, to jej autor. Historia ta staje się jeszcze bardziej mroczna i poruszająca, gdy uświadomimy sobie, że znamy jej prawdziwe zakończenie. Ani zimna Alaska, ani gorąca Kalifornia nie stanowią już bezpiecznej przystani dla Jima… Zabójczo szczera opowieść o poczuciu głębokiej beznadziei, niszczącym niepokoju oraz trudnych relacjach rodzinnych i ciągłym poszukiwaniu bliskości. Jaki bilans emocjonalny przyniesie czytelnikowi konfrontacja swojego Ja z metaforycznym Halibutem? Książkę czytali przed jej premierą, dyskutowali i gorąco polecają członkowie DKK – Dyskusyjnego Klubu Książki w Chrzanowie, fani Davida Vanna i jego poprzednich wydanych po polsku powieści. „Halibut na Księżycu to pełna czułości wiwisekcja duszy człowieka, który zbyt wiele chce zrozumieć, a jednocześnie cierpi z powodu niezrozumienia samego siebie. Dostrzega i pojmuje to, dlaczego najbliżsi mu ludzie chcą go przy sobie zatrzymać, ale zdaje sobie również sprawę z tego, jak paradoksalnie daleko jest mu do każdego z nich. Z tego, że ten dystans to nie tylko pokłosie myślenia o bracie, ojcu, synu. Że dzieje się tu coś wyjątkowo mrocznego, nad czym nikt nie ma kontroli. Przekraczanie granicy. David Vann w bezkompromisowej fantazji o tym, jak wygląda granica życia i śmierci”. – Jarosław Czechowicz „Krytycznym okiem”
Dwudziestodwuletni Galen mieszka z matką w odosobnionej, otoczonej sadami owocowymi starej rezydencji w Kalifornii. Ojca nie zna, przemocowy dziadek nie żyje, a babcia powoli traci pamięć. Żadne z nich nie pracuje, utrzymują się z rodzinnego majątku, na który czyhają siostra matki, Helen, i jej siedemnastoletnia córka, Jennifer. Kiedy w pięcioro wyruszają na kilka dni wspólnego, rodzinnego odpoczynku, długo skrywane emocje wybuchają. David Vann po raz kolejny zaskakuje i szokuje, przedstawiając nam Galena. Zaprasza czytelników do odwiedzenia zakamarków umysłu tego rozgorączkowanego, niestabilnego psychicznie bohatera, który powoli osuwa się w szaleństwo. „Vann ma niezwykły dar obrazowania surowej rzeczywistości rodziny, którą trzymają przy sobie nienawiść i przemoc. Fascynująca, trudna do zapomnienia lektura”. – „Library Journal” „Odważna i znakomita… Brud pokazuje nam coś nieoczekiwanego i zaskakującego. Szczegóły, jak zawsze u Vanna, są oddane idealnie”. – „San Francisco Chronicle” „David Vann jest mistrzem pisania o najciemniejszej stronie ludzkiego serca... Nurkuje w mroczne zakątki ludzkiej psychiki. To powieść jednocześnie fascynująca i niepokojąca”. – „Denver Post” „Autor, którego można czytać i czytać”. – „The Economist” „Niepokojąca”. – „Financial Times”
Kiedy ojciec proponuje Royowi spędzenie kilku miesięcy na odludnej wyspie Sukkwan, tylko we dwóch, chłopak waha się, zanim postanowi opuścić dom i znaną sobie codzienność. Nic nie potoczy się tak, jak sądzili. Życie zaskakuje i ciągle przypomina, że nie wszystko można przewidzieć, zaplanować i ułożyć po swojemu. Ważne jest, by przetrwać, odnaleźć radość tam, gdzie tylko się da, i wybaczyć innym ich słabości. Skomplikowane relacje rodzinne, trudne wybory, miłość i namiętności, to wszystko znajdziemy w oszczędnej prozie Davida Vanna, która targa emocjami czytelnika i której nie da się zapomnieć. Prawdziwie wielki pisarz. – „The Irish Sunday Independent” Pełna mściwości, a jednocześnie żalu i empatii, wiarygodna, a jednocześnie odrealniona, i absolutnie wciągająca. – Christopher Tayler, „The Guardian” Nieustępliwa, rozdzierająca serce doskonałość, która wytrzyma porównanie z „Drogą” Cormaca McCarthy’ego. – „The Weekend Australian Magazine” Doskonała (…) Proza Vanna ma w sobie siłę Cormaca McCarthy’ego i Hemingwaya, a jednocześnie własną energię i zwinność. – „The Times”
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro