Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
POCZTÓWKI Z PANDEMII czyli książka koncertowa CZYTAJ, SŁUCHAJ, OGLDAJ! Dosłownie! Niecodzienne połączenie niezwykłej książki, a także fantastycznego koncertu z serii CZESŁAW ŚPIEWA SOLO ACT w wykonaniu uwielbianego przez fanów, polsko-duńskiego artysty, byłego jurora, wiecznego marzyciela, Czesława Mozila. Całość uzupełniona ekskluzywnymi materiałami wideo, czyli tytułowymi POCZTÓWKAMI. Do czytania, do pobrania! Słodko-gorzka opowieść o najdziwniejszym roku dla branży rozrywkowej i koncertowej w Polsce (oraz na całym świecie) z perspektywy muzyka i jego współpracowników. A to wszystko w formie wnikliwych, przeplatających się ze sobą rozmów, przepełnionych ciekawostkami, nadzwyczajnymi spostrzeżeniami i niezachwianą pewnością, że mimo wszystko lepiej być artystą w Polsce, niż fretką w Danii. DZIĘKI TEJ KSIŻCE DOWIESZ SIĘ: Jak to jest możliwe, że jakiś Chińczyk zjadł nietoperza, a rok później z tego powodu Bracia Golec dostali 2 miliony złotych. Jak to jest po latach w branży muzycznej przenieść się do Internetu i dlaczego ta cała ,,sieć to naprawdę okropne miejsce. Że osoby niepełnosprawne, w odróżnieniu od nas, lockdown mają przez całe życie. Dlaczego wróżki i wróżbici zaczęli się domagać wsparcia od Państwa mimo tego, że mogli przecież wszystko przewidzieć! A przede wszystkim jak ulotne i przewrotne może być życie!
Pocztówki z pandemii... czyli książka koncertowa Czytaj, słuchaj, oglądaj! Dosłownie! Niecodzienne połączenie niezwykłej książki, a także fantastycznego koncertu z serii „Czesław Niemen śpiewa solo act” – w wykonaniu uwielbianego przez fanów, polsko-duńskiego artysty, byłego jurora, wiecznego marzyciela, Czesława Mozila. Całość uzupełniona ekskluzywnymi materiałami wideo, czyli tytułowymi pocztówkami. Do czytania, do pobrania! Słodko-gorzka opowieść o najdziwniejszym roku dla branży rozrywkowej i koncertowej w Polsce (oraz na całym świecie) z perspektywy muzyka i jego współpracowników. A to wszystko w formie wnikliwych, przeplatających się ze sobą rozmów, przepełnionych ciekawostkami, nadzwyczajnymi spostrzeżeniami i niezachwianą pewnością, że mimo wszystko lepiej być artystą w Polsce, niż fretką w Danii. Dzięki tej książce dowiesz się: • Jak to jest możliwe, że jakiś Chińczyk zjadł nietoperza, a rok później z tego powodu Bracia Golec dostali 2 miliony złotych. • Jak to jest po latach w branży muzycznej przenieść się do Internetu i dlaczego ta cała „sieć” to naprawdę okropne miejsce. • Że osoby niepełnosprawne, w odróżnieniu od nas, lockdown mają przez całe życie. • Dlaczego wróżki i wróżbici zaczęli się domagać wsparcia od Państwa... mimo tego, że mogli przecież wszystko przewidzieć! • A przede wszystkim – jak ulotne i przewrotne może być życie!
Ludzie czasem patrzą na mnie jak na głupka. „On chyba nie jest zbyt inteligentny, skoro robi tyle błędów gramatycznych. Tak długo już tutaj mieszka, a nie potrafi się dobrze wysłowić po polsku. To na pewno debil”. Mam brzuszek, śmieszny akcent, łysieję, nie przypominam typowego polskiego faceta. Mylę się, przyznaję do błędów. Ale wiecie co? To jest magnes, który przyciąga kobiety. Nigdy nie wstydziłem się być sobą – małym gówniarzem z akordeonem. Dorastałem w Kopenhadze, ale nie czułem się Duńczykiem, nawet przez jeden dzień. Rodzice wychowali mnie na Polaka, tylko tak się akurat złożyło, że mieszkaliśmy w Danii. Dopiero kiedy przyjechałem do Polski, dowiedziałem się, że chyba nie jestem prawdziwym Polakiem, bo jakoś dziwnie mówię, dziwnie się zachowuję. Są ludzie, którzy samo moje istnienie odbierają jako prowokację. Źle się z tym czują. „Bo niby kim on jest? Artystą? Błaznem? Wytworem mediów?” Jestem po prostu sobą, choć to niełatwe zadanie.