Tomik poetycki.
Książka ta jest próbą zwrócenia uwagi na konieczność ponownego namysłu nad twórczością Józefa Czechowicza. Jak się okazuje, dokładniejszych badań wymaga wciąż poezja, która w świetle wariantów wierszy, rozproszonych artykułów, listów, deklaracji publicystycznych ujawnia nowe, niespodziewane znaczenia. Inaczej zaczynamy też myśleć o powtarzalności niektórych motywów, metafor, symboli, odkrywamy głębsze zakorzenienie światopoglądu twórczego Czechowicza w rzeczywistości mentalnej epoki. Uważniejszego przyjrzenia się wymagają też inne dziedziny jego zainteresowań twórczych (szczególnie proza i przekłady), jak też ich związek z realizacjami poetyckimi. To jedna strona zagadnień wciąż niewystarczająco – jak się zdaje – naświetlonych. Druga zaś to związki pozapoetyckiej działalności lubelskiego poety z nieliterackimi obszarami sztuki (film, teatr) i szeroko rozumianym „rytmem nowoczesności”.
Książka poświęcona twórczości prozatorskiej Zygmunta Haupta jest próbą jej usytuowania na tle polskiej nowoczesności literackiej i zdefiniowaniu jej odrębnego miejsca jako "manierystycznej" manifestacji "nienachalnej misterności", kwestionującej wszelką jednostronność światopoglądową oraz totalizujące ambicje koncepcji artystycznych na rzecz dyskretnej gloryfikacji sztuki, która nie chce być ani absolutnym i jedynym punktem odniesienia, ani też wyłącznie wirtuozerską grą konwencjami literackimi i szablonami językowymi. Haupt nie jest pisarzem, którego należałoby bezkolizyjnie wkomponować w obraz nowoczesności, lecz kimś, kto komplikuje i tak już zawiły obraz XX-wiecznych problemów, a także - kwestionując różnego rodzaju gotowe recepty ich rozwiązania lub wyjścia poza mich obręb - zaciera granice pomiędzy literackim rewolucjonizmem i konserwatyzmem.
Poezja ?nastawiona na przedstawianie świata, nie na szybką ekspresję bohatera wierszy? ? Adam Poprawa trafnie puentuje nowy tom Adama Niewiadomskiego. ?Pan Optico. Wiersze trzech sezonów? to kolejna tegoroczna premiera poetycka Fundacji im. Tymoteusza Karpowicza. Długie, zwaliste, czyste struktury; uporządkowane, gęste obrazy; ruch po dokładnie wytyczonym dukcie; komunikatywny głos lektora z offu? Autor zaprasza na dłuższą przejażdżkę, nie dając złudzeń na szybką i łatwą lekturę. Nie oznacza to jednak przedzierania się przez hermetyczne zasieki. Poezja Andrzeja Niewiadomskiego przypomina w pewnej mierze kino drogi, z którym odbiorca zaczyna się na różne sposoby utożsamiać. Żeby to zadziałało, odbiorca i autor muszą się wpierw poznać. Czytelnik wpierw na fotelu pasażera. Niewykluczone jednak, że te zwyczajowe role ulegną zmianie, i to właśnie czytelnik przejmie kierownicę gdzieś w połowie książki. Jacek Gutorow zwraca uwagę, że to ?książka do wielokrotnego czytania. Książka, która otwiera się przed czytelnikiem powoli, ale pewnie i w tempie nizanych i spiętrzających się, sugestywnie narastających obrazów, które nierzadko wzbudzą w nas wrażenie déja vu (jak Niewiadomski dorzuca na marginesie tomu, ?wszelkie podobieństwo do rzeczywistych tomów, tytułów, wierszy i osób jest przypadkowe, choć zamierzone?), ale też poruszą głębokie wody wyobraźni i wrażliwości. Ciekawa, intrygująca propozycja poezji o dłuższym oddechu i powściągliwie dawkowanej energii słowa?. Książka w wysmakowanej oprawie graficznej Karoliny Wiśniewskiej. Andrzej Niewiadomski (ur. w 1965 r.), poeta, krytyk literacki, redaktor kwartalnika ?Kresy?. Autor ośmiu książek poetyckich. Publikował w najważniejszych czasopismach literackich, tłumaczony na wiele języków. W 2013 jako pierwszy autor nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia znalazł się w finale w dwóch kategoriach: poezja i esej. Pracuje w Zakładzie Literatury Współczesnej UMCS w Lublinie. Mieszka w Lublinie.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro