Bitwa pod Ostrołęką stała się momentem zwrotnym wojny r. 1831. Nie zadecydowały o tym jej bezpośrednie następstwa strategiczne, gdyż sforsowanie przez wojska rosyjskie linii Narwi, ich zbliżenie się ku granicy pruskiej, możność wreszcie ich marszu na dolną Wisłę nie przesądzały jeszcze wcale o wyniku wojny i pozostawiały dowództwu naszemu liczne możliwości przeciwdziałania. Armia Dybicza na zachodnim brzegu Narwi, w Pułtusku, nie była dla nas o wiele groźniejsza, niż pod Kałuszynem, o ile naturalnie zachowywaliśmy dawną naszą ruchliwość i inicjatywę.
Nie zaważyły następnie tak decydująco i straty materialne, tak dotkliwe zresztą: straciliśmy przecież pod Ostrołęką w poległych, rannych i wziętych do niewoli 194 oficerów i 6224 szeregowych.
Autor | Wacław Tokarz |
Wydawnictwo | Infort Editions |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 72 |
Format | 16.0 x 23.5 cm |
Numer ISBN | 9788364023903 |
Kod paskowy (EAN) | 9788364023903 |
Wymiary | 160 mm |
Data premiery | 2017.06.10 |
Data pojawienia się | 2017.06.10 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Armia Królestwa Polskiego (1815-1830) wraz z 34 kolorowymi reprodukcjami obrazów J. Łukaszewicza, przedstawiających żołnierzy Armii Królestwa Polskiego Reprint oryginału wydanego w 1917 roku opisujący organizację jednostek, uzbrojenie armii czy umundurowanie armii polskiej Królestwa Polskiego. Reprint dofinansowany przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Najprawdopodobniej już 12-go, a może dopiero 13-go [marca 1794 roku], wyruszył Madaliński z Ostrołęki w kierunku na Przasnysz. Oprócz jego brygady i szwadronu por. Zielińskiego szło z nim trochę szlachty i ochotników, którymi uzupełniał stany swoich szwadronów; prowadził ze sobą cztery małe działka, zabrane w Nowogrodzie. Tabor miał mały, gdyż większość wozów pozostała w miejscach postoju szwadronów. „Brygada szarf maszerowała”, jak stwierdzali idący jej śladem wywiadowcy rosyjscy. Nie było to łatwe w okresie roztopów wiosennych, w tym trudnym, lesistym terenie pomiędzy Omulewem i Orzycem; tym dowód niej wysiłek ten świadczył o wzmożonej sprawności brygady. Żywność i paszę rekwirowano po drodze, częściowo płacąc za nie pieniędzmi z zab...
Deszcz ołowiu ostudził zapał Tatarów do walki. Ordyńcy odskoczyli i wycofali się do swoich sił głównych. Chan nie odważył się kontynuować natarcia w kierunku Moskwy, mając na swoich tyłach całą armię rosyjską. Zatrzymał się „siedem wiorst” na południowym brzegu Pachry, wśród „bagien i rozpoczął przygotowania do decydującej bitwy”. Trzecia runda zakończyła się zwycięstwem strony rosyjskiej – Worotyńskiemu udało się narzucić Dewlet-Girejowi bitwę w miejscu, gdzie było mu wygodnie i gdzie armia rosyjska mogła realizować swoją przewagę techniczną. Nocą chan przeniósł swój obóz bliżej Mołodii i stanął „pięć wiorst” od rosyjskich pozycji... Witalij Pienskoj (ur. 1969 we Frankfurcie nad Odrą), doktor nauk historycznych, profesor...
Nie wiedząc o obecności nieprzyjaciela w pobliżu, oddział por. Jerofiejewa zatrzymał się w odległości 17 wiorst od Ak-Bułaku. Rozpuściwszy konie i wielbłądy żołnierze i Kozacy zajęli się rozbijaniem obozu na noc, gdy nagle pojawili się chiwańscy jeźdźcy. Zaskoczenie byłoby zupełne, oddział jednak uratowała natura napastników – stepowych złodziei. Zamiast zaatakować Rosjan, wykorzystując niemal zupełne zaskoczenie, zaczęli odpędzać rozpuszczone wcześniej konie i wielbłądy. To umożliwiło zorganizowanie obrony; z wozów, tobołów i kibitek utworzono linię obrony, za którą skryli się żołnierze i Kozacy mogli razić napastników ogniem karabinowym. Po zagarnięciu części koni i wielbłądów, Chiwańczycy przypuścili ataki, które jednak zostały...
Ten niewątpliwy sukces obrońców Katanii podniósł żołnierzy i miejscową ludność na duchu. Zapanował stan graniczący z euforią. Kiedy wieczorem na miejsce dotarł oddział wojska pod dowództwem pułkownika Cerdy, zapanowała radość nie do opisania. Tego samego dnia zwiadowcy donieśli o zbliżaniu się głównych sił neapolitańskich – 12 000 ludzi i 32 armat. Mierosławski całkowicie zlekceważył sytuację, przybyłym oddziałom kazał rozlokować się na noc na ulicach i placach Katanii, zamiast na wyznaczonych wcześniej dogodnych pozycjach obronnych na przedmieściach. Nie wiadomo dlaczego był przekonany, że Filangeri nie zaatakuje miasta z marszu, że będzie stał i zwlekał ze szturmem. Nie wystawił nawet drużyn zwiadowczych, które śledziłyby ruchy przeci...
Opisywany tu konflikt różni się od stereotypowego obrazu średniowiecznych wojen. W popularnych wyobrażeniach walczono tylko albo z najbliższymi sąsiadami, albo z muzułmanami w ich egzotycznych krajach. Bitwa adrianopolska była jednym z punktów zwrotnych w szeregu kampanii, w których rycerze z północno-zachodniej Francji i Wenecjanie walczą z Połowcami na terenie Grecji i Bułgarii. W dodatku nie był to jakiś osobliwy, przelotny epizod bez znaczenia. Przeciwnie, działania obu stron były wynikiem ich dalekosiężnej i konsekwentnie prowadzonej polityki. Poznanie tego teatru działań pozwala wyjaśnić przyczyny kierunków wielkiej polityki głównych graczy na ówczesnej arenie geopolitycznej, jak i brak aktywności w innych, zdawałoby się ważnych strefach. Całoś...
Już pierwsze dwa tygodnie operacji dały się bardzo we znaki Wielkiej Armii. Zaopatrzenie utknęło na tyłach, zaczęły padać konie pozbawione paszy. Nie mniejszą uciążliwość stanowiły kurz, trudne drogi i upał. Wielu żołnierzy rozbiegło się po okolicy, aby zdobyć coś do jedzenia. Rabunki i niszczenie mienia stały się wręcz plagą, której nie były w stanie opanować żadne cesarskie zarządzenia. Płk Thomasset, dowódca 3. pułku szwajcarskiego (II K), w liście do płk. von Maya z 10 lipca pisał m.in.: Nawet sobie nie wyobrażasz, ile musimy wycierpieć w tej kampanii. Chleba nie mamy od dwóch miesięcy; jedynie trochę mąki, której każdy żołnierz ma 2 funty w małym woreczku. Kraj jest zupełnie zdewastowany, domy złupione, mieszkańcy uciekli. Straciliśm...
Seydlitz, który jeszcze podczas przemarszu nad Zabergrund dostał rozkaz króla, aby natychmiast atakował rosyjskie praweskrzydło, pozostał w bezruchu. Na ponowione wezwanie polecił odpowiedzieć, że nie zawiedzie, a swoje zachowanie wyjaśni po bitwie. Wściekły król polecił przekazać mu, że po bitwie, tozapłaci za to głową, na co Seydlitz odpowiedział za pośrednictwem kuriera: Powiedz królowi, że po bitwie moja głowa jest do jego dyspozycji, a na razie wierzę, że pozwoli mi jąwykorzystać w tej bitwie. Seydlitz po prostu postanowił odczekać na odpowiedni moment i dopiero wówczas wykonać mordercze uderzenie. Tłumy uciekającej pruskiej piechoty i ścigających ich Rosjan sprawiały wrażenie, że bitwa została przegrana. Widząc to rtm.Wackenitz oświadczył w...
Hureau de Sénarmont uznał, że nadeszła stosowna chwila dla niego i włączył się do boju z 36 działami I korpusu. Sformował je w dwie baterie po 15 dział i 6-działową rezerwę pod osłoną 1. batalionu 9. pułku piechoty i dywizji dragonów Lahoussaye`a (4 pułki). Wprowadził całość do bezpośredniej walki, zmuszając najpierw do milczenia rosyjskie działa ustawione na przeciwnym brzegu Łyny. Zajechał następnie na 600 m od pozycji przeciwnika, bijąc w ścieśnione masy i odpłacając za straty VI korpusu. Napoleon, obawiając się, że Hureau de Sénarmont nierozważnie narazi baterię na zniszczenie, posłał do niego gen. Moutona, ale ten otrzymał krótką odpowiedź: Pozwól tylko mi i moim kanonierom działać, odpowiadam za wszystko. Gdy ten wrócił z taką odpow...
Wsparci ogniem artyleryjskim żołnierze 25 batalionu strzelców wdarli się do Wenzelsberga, zajmując otoczony solidnym murem cmentarz ewangelicki i pobliskie sady owocowe. Z naprzeciwka nadchodzili już jednak Westfalczycy z 37 regimentu fizylierów i Wielkopolanie z Pięćdziesiątki Ósemki, wsparci przez półtora kompanii własnych jegrów, w zielonych uniformach trudnych do dostrzeżenie pośród okolicznych zarośli. Co ważniejsze jednak, obok jegrów przybyły także dwie baterie dział pod majorem Meisznerem. 12 armat pruskich w krótkim czasie stłamsiło ogień Austriaków, mogących wystawić tylko połowę tych luf co przeciwnik. Wśród wybuchających jaszczy rakuska bateria musiała wycofać się paręset metrów w tył. Pojawienie się granatowych mundurów na lizjerac...
W poniedziałek 2 listopada Tilly rozkazał sypać wyższe szańce, tak aby dorównały czeskim i lepiej chroniły jego żołnierzy przed ostrzałem artylerii wroga, a jednocześnie umożliwiły mu ostrzał obozu przeciwnika. Natomiast w budynku kościoła św. Julii, który wypełniono gruzem i ubitą ziemią, ułożono na niej drewniany podest, na którym ustawiono baterię artyleryjską. Wnet działa bawarskie rozpoczęły ostrzał pozycji czeskich. Pociski dolatywały aż do Rakovnika, gdzie granaty zapaliły kilka budynków; pożary zdołano jednak szybko ugasić. Po obiedzie książę bawarski udał się na wzniesienie, aby zapoznać się z sytuacją na przedpolu Rakovnika. W pewnym momencie przeleciał obok niego pocisk wystrzelony przez królewskiego muszkietera. Nieco wcześniej...
Pomysł napisania tej książki narodził się przypadkowo. Zajmując się badaniem historii rosyjskich spraw wojennych okresu „klasycznego” ich rozwoju (2. połowa XV – początek XVII w.), w pierwszej kolejności interesowaliśmy się historią rosyjsko-krymskich konfliktów, o tyle od połowy XVI w. na kilka dziesięcioleci szczególnie Krym staje się, jeśli nie najważniejszy, to w każdym razie najbardziej niebezpiecznym wrogiem Państwa Rosyjskiego. Zresztą nawet u szczytu swoich sukcesów Stefan Batory, król młodej Rzeczypospolitej, mógł tylko marzyć o kampanii na Moskwę i jej zniszczeniu. Zaś krymski „car” Dewlet-Girej I dwukrotnie podchodził do Moskwy, w 1571 i 1572 r., a nawet spalił ją doszczętnie w maju 1571 r. Kolejnym, starym i dziedzicznym wrogiem Pań...
Wydawnictwo Miles wznawia przełomową pracę płk. prof. Wacława Tokarza, historyka wojskowości powstań narodowych, na temat powstania listopadowego i wojny polsko-rosyjskiej z lat 1830–1831. Autor w publikacji podjął polemikę z ówczesnym stanem wiedzy na temat tamtych wydarzeń, przede wszystkim sformułowanym przez rosyjskich historyków. Książka stanowi syntezę wiedzy na temat powstania listopadowego.
Najprawdopodobniej już 12-go, a może dopiero 13-go [marca 1794 roku], wyruszył Madaliński z Ostrołęki w kierunku na Przasnysz. Oprócz jego brygady i szwadronu por. Zielińskiego szło z nim trochę szlachty i ochotników, którymi uzupełniał stany swoich szwadronów; prowadził ze sobą cztery małe działka, zabrane w Nowogrodzie. Tabor miał mały, gdyż większość wozów pozostała w miejscach postoju szwadronów. „Brygada szarf maszerowała”, jak stwierdzali idący jej śladem wywiadowcy rosyjscy. Nie było to łatwe w okresie roztopów wiosennych, w tym trudnym, lesistym terenie pomiędzy Omulewem i Orzycem; tym dowód niej wysiłek ten świadczył o wzmożonej sprawności brygady. Żywność i paszę rekwirowano po drodze, częściowo płacąc za nie pieniędzmi z zab...
Prof. Tokarz zmarł w całej pełni sił twórczych. To jest moment, który w tej śmierci najbardziej może wzrusza, to uzmysławia dopiero ogrom straty. Jest to nie tylko czysto ludzka strata dzieł, które miały wszelkie warunki powstania, a które światła już nie ujrzą. W tym leży nie raz tragedia, kiedy schorzały fizycznie organizm zabija i zabiera z sobą umysł młody, silny, pełen energii twórczej. Ostatnie dzieła, które pozostawił po sobie Prof. Tokarz, są wielkiej wartości, są może najlepszymi dziełami jego życia (...) Prof. Tokarz należy do rzędu najwybitniejszych historyków polskich. Był jednym z pionierów prac naukowych nad dziejami porozbiorowymi. Jego specjalnością są dzieje powstań. Pozostawił w swej spuściźnie szereg prac nad dziejami powstani...
Armia Królestwa Polskiego (1815-1830) wraz z 34 kolorowymi reprodukcjami obrazów J. Łukaszewicza, przedstawiających żołnierzy Armii Królestwa Polskiego Reprint oryginału wydanego w 1917 roku opisujący organizację jednostek, uzbrojenie armii czy umundurowanie armii polskiej Królestwa Polskiego. Reprint dofinansowany przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro