Żeby nikogo nie zanudzić, będę się skracał. Rysować do gazet zacząłem po roku 1956. Z początku do dzienników lokalnych, później do tygodników ?Karuzela?, ?Szpilki?, a w końcu do miesięcznika ?Polska?, gdzie ujrzały światło dzienne moje DIABEŁKI. Okoliczności sprawiły, że z początkiem lat 70. wyjechałem z kraju, pozostawiając cały swój dobytek i dorobek na pastwę losu. Wyjechałem i ślad po mnie zaginął. Niedługo potem zaginął też ślad po ?Szpilkach?, ?Karuzeli? i innych gazetach.
Minęło prawie 40 lat i myślałem, że tak już zostanie? kiedy nagle wręczono mi walizkę z częścią mego dorobku. Kilka zaprzyjaźnionych osób zebrało i przechowało sporo moich rysunków z różnych epok i różnych redakcji. Przejrzałem je starannie i doszedłem do wniosku, że niektóre z nich warte są ocalenia od zapomnienia, a niektóre nawet nadal są śmieszne. Stąd więc ta książeczka. Można ją wziąć do ręki bez obawy. Prawie nic do czytania. Praktycznie same obrazki.
Kazimierz Mozolewski
Autor | Mozolewski Kazimierz |
Wydawnictwo | LTW |
Rok wydania | 2009 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 176 |
Format | 21.0x15.0cm |
Numer ISBN | 9788375650518 |
Kod paskowy (EAN) | 9788375650518 |
Waga | 470 g |
Data premiery | 2013.01.15 |
Data pojawienia się | 2013.01.15 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.