Po trzydziestu trzech latach emigracji Sławomir Mrożek powrócił do Polski. I od razu zaproponowano mu stały felieton w „Gazecie Wyborczej”. Dlaczego się podjął tego zadania, skoro - jak sam zauważył: Felietonista powinien być wprowadzony w sprawy swego kraju i tego świata, a nawet wiedzieć o nich więcej niż jego czytelnicy, inaczej nie opłaca się czytać jego felietonów. Tymczasem ze mną jest odwrotnie, to znaczy: każdy czytelnik wie o Polsce więcej niż ja, a moja publicystyczna wiedza o świecie współczesnym też stała się nietęga. (Dziennik powrotu – Kto i o czym) A jednak przez kolejne pięć lat czytelnicy z niecierpliwością czekali na jego kolejne felietony. On sam tłumaczył to tak: Polak dzisiejszy, a to wiem od polskich felietonistów właśnie, cierpi na utratę czy też nadwątlenie tożsamości. W tym mi brat! Ja również na to cierpię, choć z innych niż on powodów. Ja także już nie wiem, kim jestem i jakie jest moje miejsce w kosmosie, nie wiem nawet, czy kosmos jeszcze istnieje i podejrzewam czasami, że już tylko chaos nami rządzi. Więc pisząc tylko o sobie, nie dla żadnego samorozkochania, lecz po prostu dlatego, że na niczym innym już się nie znam, być może będę mógł się podłączyć do ogólnej, społecznej rozterki. (Dziennik powrotu – Kto i o czym). Warto przy tym zauważyć, że ta długa nieobecność, wyłączenie się z nurtu bieżących spraw dała autorowi niezastąpioną świeżość spojrzenia, dystans nam niedostępny. Dlatego też przeglądamy się w zwierciadle jego felietonów z bolesnym nieraz zadziwieniem, nieraz mamy też ochotę się z nim pokłócić… I na tym właśnie polega wartość tych tekstów: diagnoza z dystansu i ostre cięcie.
Pokłóćmy się z Mrożkiem, podyskutujmy!
A może się leczmy...?
Autor | Sławomir Mrożek |
Wydawnictwo | Noir sur Blanc |
Rok wydania | 2007 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 154 |
Format | 12x17 cm |
Numer ISBN | 978-83-7392-245-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788373922457 |
Waga | 216 g |
Wymiary | 125 x 172 x 16 mm |
Data premiery | 2009.03.19 |
Data pojawienia się | 2009.03.19 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Olbrzymia dawka humoru, szczyty urzędniczych absurdów opisanych w mistrzowskim stylu. Zbiór wszystkich opowiadań Sławomira Mrożka, których głównym bohaterem jest Prezes, a towarzyszą mu różni skromni współpracownicy jak Referent, Księgowy, Magazynier, Kasjer, Radca. Przeczytamy o Kanceliście, który w akcie rozpaczy po tym, jak rzuciła go narzeczona, decyduje się na wyprawę w celu Uporządkowania Spraw Niezałatwionych, o próbie nawiązania kontaktu ze zmarłym Kancelistą, z którego śmiercią zniknęły wszystkie pieniądze, o zatrudnieniu emeryta, żeby udawał na cokole pomnik Mickiewicza, o tym, czy Prezes był już w Starożytności i nazywał się Prezus... Wspaniałe przykłady efektywnego współdziałania ludzi szanujących autorytet (Prezesa) i starających...
Opowiadania Sławomira Mrożka nasza oficyna publikowała już w różnych wydaniach. A jednak wciąż nakłady kolejnych edycji się kończą i potrzebne są następne. Cieszy nas to niezmiernie i dlatego przygotowaliśmy dla Państwa nowy wybór tych niezapomnianych utworów.
Opowiadania z tomu Słoń (wydane po raz pierwszy w 1957 roku) prezentują wszystkie cechy pisarstwa Sławomira Mrożka. Krytyka uznała je za najbardziej charakterystyczne dla jego twórczości: groteskowo ukazane sytuacje, w które uwikłany zostaje zdezorientowany bohater, kompromitacja postępowości i rzekomej naukowości, absurdalność poczynań urzędniczej władzy. Podkreślić należy także fenomenalne posługiwanie się językiem przez m.in. wykorzystanie i parodiowanie różnych stylów i konwencji.
Fałszywe papiery dla Lisa? Tablica pamiątkowa, kiedy nic się nie pamięta? Czy Kogut jest antysemitą? Czy szuler powinien przegrywać w karty ze względów humanitarnych? Czy stojąc w kolejce do monopolowego, zbliżamy się, czy oddalamy od równika? Te i inne paradoksy egzystencjalne rozważają bohaterowie zbioru opowiadań Sławomira Mrożka. Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: „Kogut, Lis i ja” oraz „Nowosądecki, Majer i ja”, po raz pierwszy wydane w jednym tomie.
Stary dom przy cmentarzu pełen tajemniczych zakamarków, ekscentryczni krewni, dziwne rytuały – i przede wszystkim ojciec, którego alkoholizm wyznacza rytm życia. Dominika Horodecka z perspektywy dorastającego dziecka snuje mozaikową opowieść o wielopokoleniowej rodzinie. Momentami zabawne, niemal pamiętnikowe historie tworzą obraz z dzieciństwa z przełomu lat 80. i 90., skomplikowanych relacji rodzinnych i dojrzewania w atmosferze dusznej religijności. Pod powierzchnią tych wydarzeń kryje się jednak opowieść o życiu w cieniu uzależnienia ojca, kształtującego życie bohaterki i jej relacje z innymi ludźmi. To wciągająca, pełna emocji i wrażliwości historia, a zarazem nowy, poruszający głos w polskiej prozie.
Niełatwego zadania przełożenia słynnego Małego Księcia na język śląski podjął się mistrz śląskiej mowy Grzegorz Kulik. Mały Princ z pewnością rozbawi wszystkich starszych i młodszych wielbicieli Małego Księcia. W przekładzie nie stracił jednak nic z filozoficznego charakteru oryginału. Dla tych, którzy nie najlepiej radzą sobie z językiem Ślązaków, autor przygotował specjalny słowniczek, a całość książki na dołączonym audiobooku przeczytał znany i lubiany na Śląsku aktor i reżyser Mirosław Neinert.
Debiut sceniczny dwudziestoośmioletniego pisarza, wystawiony na scenie Teatru Dramatycznego w 1958 r. Choć autor we wstępie napisał: „Sztuka ta nie zawiera niczego poza tym, co zawiera, to znaczy nie jest żadną aluzją do niczego, nie jest też żadną metaforą i nie trzeba jej odczytywać.”, publiczność wiedziała swoje i odczytała opowieść o państwie tak idealnym, że nie potrzebna jest już w nim policja jak najbardziej aluzyjnie, a Sławomir Mrożek odniósł swój pierwszy sceniczny sukces. „Każdemu neurotykowi, który stale się trapi swoim nędznym losem, polecam napisanie sztuki i wystawienie jej w teatrze” – ironizował później w Baltazarze.
Stanisław Lem – pisarz, myśliciel, futurolog. Jego książki zostały przetłumaczone na ponad 40 języków. Maestrią kreowania odległych światów zaskakuje i zadziwia kolejne pokolenia czytelników. Kongres futurologiczny, którego narratorem i bohaterem jest znany doskonale czytelnikom Lema – choćby z Wizji lokalnej, Pokoju na Ziemi i Dzienników gwiazdowych – Ijon Tichy, przedstawia antyutopijną wizję społeczeństwa przyszłości. Futurologiczny koszmar ukazany został w obrazie świata, którego materialną i duchową nędzę maskują halucynacje wywołane działaniem środków chemicznych. Środki te, rozpylone w powietrzu, sprawiają, że postrzegana „rzeczywistość” jawi się mieszkańcom owego świata w postaci sielankowych projekcji ich marzeń i pragnień. Le...
Najsłynniejsza powieść Stanisława Lema w nowym wydaniu! Dzieło przetłumaczone na kilkadziesiąt języków i dwukrotnie przeniesione na ekran. W Solaris Stanisław Lem podejmuje jeden z najpopularniejszych tematów literatury fantastycznej – temat Kontaktu. Z obcą cywilizacją, odmienną formą życia, a może po prostu z Nieznanym, tego Lem jednoznacznie nie dopowiada. Być może dlatego Solaris po kilkudziesięciu lat od pierwszego wydania wciąż fascynuje.
Brudne intrygi polityczne, wielkie spektakle propagandowe, zawiła walka wywiadów i perfidne kampanie prowadzone na łamach prasy. To książka o kulisach uprawiania polityki jakiej jeszcze nie było. Autor przedstawia modelowy przypadek sytuacji, gdy w imię ratowania pokoju Europa uczyniła milowy krok w kierunku katastrofalnej wojny. „Horoskop dla Europy sporządzony przez znanego francuskiego astrologa Maurice’a Privata, który ukazał się w sylwestrowym wydaniu największego czechosłowackiego dziennika, brzmiał niezbyt krzepiąco: w nowym roku stary kontynent czekają głównie niebezpieczne wstrząsy, niepokoje i konflikty. W Niemczech już w marcu należy się spodziewać przewrotu pałacowego; Hitler popadnie w obłęd, ociemnieje (jak przydarzyło mu się już w 1918 roku...
Powrót z gwiazd to historia astronauty, który na skutek paradoksu czasowego Einsteina powrócił z wyprawy w Kosmos na Ziemię, gdzie tymczasem minęło półtora stulecia. Astronauta próbuje zrozumieć i zaakceptować ziemską cywilizację, która zrezygnowała z podejmowania ryzyka na rzecz bezpieczeństwa i dostatku. Fascynująca wizja Ziemi jako „obcej planety”, na której – by żyć tam dalej – trzeba na nowo doświadczyć na sobie problemów sensu egzystencji, dobra i zła, swobody i zniewolenia, agresji i miłości.
Fałszywe papiery dla Lisa? Tablica pamiątkowa, kiedy nic się nie pamięta? Czy Kogut jest antysemitą? Czy szuler powinien przegrywać w karty ze względów humanitarnych? Czy stojąc w kolejce do monopolowego zbliżamy się czy oddalamy od równika? Te i inne paradoksy egzystencjalne rozważają bohaterowie zbioru opowiadań Sławomira Mrożka. Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: „Kogut, Lis i ja” oraz „Nowosądecki, Majer i ja”, po raz pierwszy wydane w jednym tomie.
Niepublikowana dotąd korespondencja dwóch wielkich twórców XX wieku. O Polsce, emigracji, sztuce i próbach zrozumienia własnych losów Dzieliły ich wiek, pochodzenie, wykształcenie, bagaż doświadczeń i sytuacja życiowa. Łączyło podobne spojrzenie na świat. I to, że obaj obdarzeni byli talentem literackim i plastycznym. Sławomir Mrożek i Józef Czapski znali się blisko trzydzieści lat, z czego przez niemal ćwierć wieku prowadzili ze sobą intensywny, osobisty i intelektualny dialog. Książka przedstawia blisko 100 nieznanych wcześniej listów z lat 1964–1988. To niezwykłe świadectwo przyjaźni i wzajemnej fascynacji, ale przede wszystkim cenny dla polskiej literatury i sztuki dokument. Jak pisze we wstępie Michał Paweł Markowski: „Mrożek był z miałkiego...
Wydając Tango w nowej szacie graficznej chcieliśmy przypomnieć, że ten dramat to nie tylko bardziej lub mniej lubiana lektura szkolna, ale najbardziej znany i najważniejszy utwór Sławomira Mrożka o społecznych zagrożeniach. Warto go poznać, warto do niego wracać - mamy nadzieję, że to nowe wydanie będzie do tego zachęcać. W 2009 r. w Teatrze Narodowym Jerzy Jarocki po raz kolejny wystawił Tango. Okazało się, że choć od napisania tego tekstu minęło ponad 40 lat, wciąż mówi on o nas. Tak pisała o tej premierze Aneta Kyzioł w "Polityce" (nr 46, 14 listopada 2009): Jak dojrzeć w kulturze, która promuje cechy dziecka: radosność, otwartość, bezrefleksyjność. Gdzie pragnienie powagi jest obciachem, a dojrzałość, podobnie jak starość - obelgą. Wydaje się...
Fałszywe papiery dla Lisa? Tablica pamiątkowa, kiedy nic się nie pamięta? Czy Kogut jest antysemitą? Czy szuler powinien przegrywać w karty ze względów humanitarnych? Czy stojąc w kolejce do monopolowego zbliżamy się czy oddalamy od równika? Te i inne paradoksy egzystencjalne rozważają bohaterowie zbioru opowiadań Sławomira Mrożka. Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: „Kogut, Lis i ja” oraz „Nowosądecki, Majer i ja”, po raz pierwszy wydane w jednym tomie.
Wydając Tango w nowej szacie graficznej chcieliśmy przypomnieć, że ten dramat to nie tylko bardziej lub mniej lubiana lektura szkolna, ale najbardziej znany i najważniejszy utwór Sławomira Mrożka o społecznych zagrożeniach. Warto go poznać, warto do niego wracać – mamy nadzieję, że to nowe wydanie będzie do tego zachęcać. W 2009 r. w Teatrze Narodowym Jerzy Jarocki po raz kolejny wystawił Tango. Okazało się, że choć od napisania tego tekstu minęło ponad 40 lat, wciąż mówi ON o nas. Tak pisała o tej premierze Aneta Kyzioł w „Polityce” (nr 46, 14 listopada 2009): Jak dojrzeć w kulturze, która promuje cechy dziecka: radosność, otwartość, bezrefleksyjność. Gdzie pragnienie powagi jest obciachem, a dojrzałość, podobnie jak starość – obelgą. Wy...
To najwybitniejszy utwór Sławomira Mrożka od ukazania się Tanga, a zarazem jeden z najważniejszych polskich dramatów okresu powojennego. Dwaj cudzoziemcy z bliżej nieokreślonego kraju zamieszkują wspólnie suterenę w nieznanym mieście Europy Zachodniej. Wyobcowany intelektualista, AA, wybrał emigrację z powodów politycznych, jego towarzysz zaś, „chłoporobotnik” XX, wyjechał wyłącznie dla zarobku. Skazani są na własne towarzystwo, a ich symbioza polega na wzajemnym uzależnieniu: XX wykorzystuje AA materialnie, ten natomiast twierdzi, że wykorzystuje towarzysza pod kątem studiów nad niewolniczą mentalnością swych rodaków. AA, sam sfrustrowany i bezwolny, z wyższością odnosi się do przedstawiciela niższej klasy, dorobkiewicza, którego jedynym celem w ży...
Opowiadania z tomu Słoń (wydane po raz pierwszy w 1957 roku) prezentują wszystkie cechy pisarstwa Sławomira Mrożka. Krytyka uznała je za najbardziej charakterystyczne dla jego twórczości: groteskowo ukazane sytuacje, w które uwikłany zostaje zdezorientowany bohater, kompromitacja postępowości i rzekomej naukowości, absurdalność poczynań urzędniczej władzy. Podkreślić należy także fenomenalne posługiwanie się językiem przez m.in. wykorzystanie i parodiowanie różnych stylów i konwencji.
Sławomir Mrożek i Gustaw Herling-Grudziński. Dwóch wybitnych pisarzy, dwóch intelektualistów, których historia skazała na emigrację. O czym pisali do siebie w listach? Korespondencja z lat 1959-1998 to niesamowity dokument, który pozwala lepiej zrozumieć los obu twórców i ich dzieł. Listy są szczere, czasem zabawne, innym razem pełne żalu. Powoli z opisywanych zdarzeń literackich, kulturalnych i politycznych wysnuwa się obraz nie tylko gigantów literatury, ale także ludzi sobie bliskich, wrażliwych, którzy w zmaganiu z gorzką rzeczywistością często sięgają po oręż ironii. „Spotkanie dwóch samotności? Nie, mimo wszystko nie byłoby to słuszne określenie, wszak jeśli nie Lidia Croce, żona Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, to drugoplanowymi bohaterkami te...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro