Trzy lata zajęło Paulinie pozbycie się przykrych wspomnień związanych z drugim małżeństwem. Przeprowadzka, nowa praca – wszystko to, z czym jeszcze musiała się uporać, pozwoliło jej stanąć na nogi. Niestety, ustabilizowane już życie Pauliny ponownie zdominuje były mąż. Tym razem w charakterze... nieboszczyka samobójcy.
Paulina, podejrzewając byłego raczej o bycie zabójcą niż samobójcą, z pomocą swojej szalonej rodzinki rozpoczyna amatorskie śledztwo, wplątując się w podejrzane afery. Poznany na przesłuchaniu podkomisarz Bruno Niedziela, początkowo pełen rezerwy, zacznie odgrywać coraz większą rolę w jej życiu.
Autor | Monika B. Janowska |
Wydawnictwo | Zysk i S-ka |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 352 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788365521729 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365521729 |
Waga | 380 g |
Wymiary | 140 x 205 x 28 mm |
Data premiery | 2017.01.09 |
Data pojawienia się | 2017.01.09 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Początkowo miałam wrażenie, że będzie to lekka powieść kobieca, o samotnej kobiecie, w wieku lekko ponad czterdzieści lat. Zaczynała się zabawnie i wciągająco. Z czasem jednak nabrała trochę ciężkości przez wydarzenia i ostatecznie przekształciła się w kryminał, a raczej komedię kryminalną, gdyż pomimo kilku poważniejszych wydarzeń nadal była lekka i czytało się ją z przyjemnością.
Zasługa takiego odbioru to przede wszystkim świetny język i postać samej bohaterki - kobiety zupełnie niepasującej do swojego wieku. Paulina nie raz pokazała, że nie da się jej włożyć w żadne ramy, a jej pomysły i nieprzemyślane działania przywodzą na myśl nastolatkę lub bardzo młodą kobietę. Można by podejrzewać, że te zachowania będą drażnić, jednak nie odebrałam ich negatywnie. Nie raz podczas lektury z lekkim uśmiechem zastanawiałam się co ta kobieta robi, jednak udało jej się zaskarbić moją sympatię.
"Połknąć żabę" czyta się szybko i z przyjemnością. Książka może umilić wieczór, poprawić nastrój i być wytchnieniem od codzienności. Lekka komedia kryminalna, z wątkiem romantycznym znajdzie z pewnością swoich sympatyków. Autorka przekonała mnie, że warto po nią sięgnąć. Myślę, że Wy również powinniście dać jej szansę.
"Połknąć żabę" to kolejny dowód na to, że życie rozwiedzionej kobiety dobrze po czterdziestce nie zawsze musi być nudną płaską równiną, pozbawioną sensu i kolorów. Monika B Janowska w świetnym stylu i z fantastycznym poczuciem humoru, udowadnia, że i na półmetku życia można odnaleźć jego nowy sens, pełen nieoczekiwanych zdarzeń, uśmiechów losu i porywów serca.
"Trzy lata zajęło Paulinie pozbycie się przykrych wspomnień związanych z drugim małżeństwem. Przeprowadzka, nowa praca – wszystko to, z czym jeszcze musiała się uporać, pozwoliło jej stanąć na nogi. Niestety, ustabilizowane już życie Pauliny ponownie zdominuje były mąż. Tym razem w charakterze… nieboszczyka samobójcy.
Paulina, podejrzewając byłego raczej o bycie zabójcą niż samobójcą, z pomocą swojej szalonej rodzinki rozpoczyna amatorskie śledztwo, wplątując się w podejrzane afery. Poznany na przesłuchaniu podkomisarz Bruno Niedziela, początkowo pełen rezerwy, zacznie odgrywać coraz większą rolę w jej życiu."
Pierwszą rzeczą, która najbardziej zwróciła moją uwagę jest fenomenalny język jakim posługuje się autorka. W wyjątkowy sposób korzysta z zasobów polskiego słownika, bawi się słowem i dowcipnymi skojarzeniami. "Lekkość pióra" autorki sprawia, że powieść czyta się szybko i z przyjemnością.
"Połknąć żabę" to powieść kryminalna, pełna humoru, zabawnych dialogów i groteskowych sytuacji. Zgrabnie uknuta intryga kryminalna i nienachalnie wpleciony wątek miłosny sprawia, że z przyjemnością śledziłam zabawne perypetię Pauliny i jej sympatycznej choć lekko "postrzelonej" rodziny.
Paulina to czterdziesto - kilkuletnia kobieta, która z uporem nie poddaje się mijającemu czasowi i rutynie dnia codziennego. Z wrodzonym sobie wdziękiem pakuje się w kłopoty i dziwne sytuacje, sprowokowane w dużej mierze przez nią samą, podczas prowadzenia na własną rękę śledztwa w sprawie samobójstwa jej byłego męża. Paulina nie wierzy, iż jej były małżonek, gotowy byłby odebrać sobie życie i uwierzcie mi ma do tego powody.
Historia obfituje w gros wielobarwnych, dobrze wykreowanych postaci, o których niełatwo jest zapomnieć i zakończenie, które wprawi Was zapewne w zdumienie.
Powieść Moniki B Janowskiej to jedna z tych książek z którą niewątpliwie można spędzić przyjemnie czas, bez poczucia, że został on zmarnowany. Polecam!
Główna bohaterka Paulina aż prosi się o nazwanie jej polską Bridget Jones, tylko że w kryminalnej otoczce. Dzięki niej zrozumiesz, co to znaczy śmiać się przy lekturze. Zapewne pomyślisz, że to niewykonalne... uwierz mi, Monice B. Janowskiej udało się połączyć tak wiele sprzecznych charakterów i różnych gatunków, że ta niepozorna książka, jest tykającą bombą z trupem w tle. Amatorskie śledztwo wcale nie wydaje się nieprofesjonalne, wręcz przeciwnie. Gdy rozwiązanie sprawy ujrzy światło dzienne, będziesz zbierać szczękę z podłogi. Gwarantuję ci to.