Druga powieść autorki bestsellera „New York Timesa” Ponad wszystko.
Natasha pochodzi z Jamajki, ale od ósmego roku życia mieszka w Nowym Jorku. Tu ma swoje życie, chłopaka, przyjaciół… Ale rodzina dziewczyny przebywa w USA nielegalnie i wkrótce zostanie deportowana. Natasha jest zrozpaczona i wściekła na ojca, bo to przez niego muszą wrócić na Karaiby. Jakby nieszczęść było mało, właśnie zdradził ją chłopak! Przyszłość jawi się w czarnych barwach... I wtedy zrządzenie losu, a może przeznaczenie, stawia na jej drodze Daniela. Czy można zakochać się w ciągu kilku godzin? Natasha uważa, że to niemożliwe. Zresztą, po co jej miłość, skoro niebawem znajdzie się w obcym kraju, wśród obcych ludzi…
Autor | Nicola Yoon |
Wydawnictwo | Dolnośląskie |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 328 |
Format | 12.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-271-5592-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788327155924 |
Wymiary | 125 x 205 mm |
Data premiery | 2017.06.14 |
Data pojawienia się | 2017.06.07 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 10 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Spotkanie przypadkowe tych dwojga młodych obcych sobie ludzi Natashy i Daniela powoduje w nich pewną wolną przestrzeń, która rodzi zaciekawienie, jak potoczy się ich dalszy los. Mają oni oboje potrzebę miłości, poczucia bezpieczeństwa. Za to potrafią być szczerzy w wyrażaniu swoich poglądów.
Daniel jest czarującym, inteligentnym poetą. To dusza artysty mającego 100 pomysłów na minutę.
Natasha to skromna, wrażliwa dziewczyna szukająca swojego miejsca, by móc poczuć się szczęśliwa, w obecnym miejscu zamieszkania, z którym jest związana.
Niepewność, nieznajomość swoich wad i zalet przyczynia się, że chce się razem z bohaterami odkrywać i poznawać, co czują tak naprawdę do siebie.
To moje drugie spotkanie z autorką książki pt. ''Słońce też jest gwiazdą'' Nicolą Yoon sprawiło, że można było wraz z bohaterami przeżywać prawdziwy egzamin z życia, kiedy czas upływał im szybko, nie myśląc, o tym, co wydarzy się potem.
Polubiłam Natashę i Daniela za to, że jako Czytelniczka mogłam być świadkiem rozpoczynającej się młodzieńczej przyjaźni, która zmieniła następnie przebieg i niespodziewany przebieg akcji.
Trudna sytuacja Natashy związana z deportacją wcale nie czyni jej szczęśliwej. Natasha wcześniej wkracza w dorosłość i walczy w pojedynkę z decyzją, od której właściwie zależy wszystko.
Daniel za to ma więcej szczęścia, kocha swoją rodzinę, pomagając przy tym rodzicom. Pewny siebie. Nie waha się, by zawalczyć o uczucie Natashy.
Marzenia Natashy i Daniela w opisywanej historii były czymś więcej dla nich samych.
To dzięki Danielowi Natasha nauczyła się widzieć świat oczami poety, romantyka, choć go z początku nie pojmowała i stawał się dla niej obcy.
Polecam przeczytać tę książkę.
Z Nicole Yoon nie miałam jeszcze styczności. Wiem, że jest autorką popularnej książki "Ponad wszystko", o której powstał film. Czytałam dużo złych opinii o niej i nie bardzo mnie ciągnęło. Natomiast inaczej było ze Słońce też jest gwiazdą.
Nie spodziewałam się, że książka poruszy aż tak wiele trudnych tematów. Zderzamy się z rasizmem, emigracją, imigracją i podziałami społecznymi w Ameryce. Trudno w to uwierzyć, ale akcja toczy się na przestrzeni jednego dnia, prócz epilogu, który przewidziałam. Poznajemy Daniela i Natashę, kompletnie różne osoby, które stają na swojej drodze bardzo przypadkowo. Obydwoje mają przed sobą dwa ważne spotkania, a w między czasie postanawiają poznać się bliżej. Daniel jest przekonany, że jeden dzień wystarczy, by Natasha mogła go pokochać. I choć brzmi to banalnie, prosto, jest to bardzo ciekawy element fabuły. W czasie ich rozmów, poznawania swoich rodzin i przeszłości, akcja toczy się wokół emigracji Natashy, która walczy o pozostanie w kraju oraz wokół spotkania dotyczącego studiów Daniela.
Nie powiem wam, jak obie sytuacje się zakończą, bo popsułabym element trzymania w napięciu, a to istotna rzecz. Książka jest mało prawdopodobna, nie wierzę w takie przypadki, ale czyta się ją lekko, szybko i przyjemne, co jest ogromnym plusem.
Narracja jest bardzo ciekawa! Z takim typem jeszcze się nie spotkałam i byłam naprawdę w szoku. Ale łatwo się czytało przez to powieść. Myślę, że Słońce też jest gwiazdą to dobra lektura na jeden wieczór, nie jest nudna, ale jest też mało wiarygodna. Jeśli macie ochotę zderzyć się z nietypowym zabiegiem narracyjnym i taką oto fabułą, to nie wahajcie się, aby sięgnąć po tę książkę.
4/5
Rok temu miałam okazję zapoznać się z pierwszą książką Nicoli Yoon, czyli z „Ponad wszystko”. Może i nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie, jednak okazała się przyzwoitą młodzieżówką, która w dodatku całkiem niedawno doczekała się ekranizacji. Zdecydowałam się sięgnąć po „Słońce też jest gwiazdą” głównie ze względu na wiele pozytywnych opinii pojawiających się na zagranicznych blogach i kanałach. Druga powieść tej autorki zbierała lepsze opinie i oceny niż „Ponad wszystko”, ale pojawiło się również kilka niepochlebnych recenzji, dlatego sama chciałam się przekonać, jak wypadła ta książka w porównaniu z poprzednią.
Natasha pochodzi z Jamajki, jednak od ósmego roku życia mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jej rodzice są nielegalnymi imigrantami, a przez błąd ojca zostają deportowani na Jamajkę. Tasha jest wściekła i załamana, jej plany i marzenia nagle przestają mieć rację bytu. Dziewczyna robi wszystko, aby pozostać w Stanach, nawet ostatniego dnia przemierza ulice Nowego Yorku w nadziei na cud. Niespodziewanie wpada na Daniela, z którym od razu nawiązuje nić porozumienia. Czy można zakochać się w ciągu jednego dnia, kiedy wszystko sprzysięgło się przeciwko tobie?
Daniel zawsze był dobrym synem i uczniem, jednak żył w cieniu starszego brata. Nie przeszkadzało mu to, był wręcz zadowolony, że to nie na jego barkach zostały złożone wszystkie nadzieje rodziców. Kiedy jednak perfekcyjny brat przestaje być taki idealny, wszystko skupia się na Danielu – romantyku i poecie, który wcale nie chce zostać lekarzem. W dniu ważnego spotkania związanego z jego świetlaną przyszłością spotyka na ulicy Natashę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Czy ta miłość ma szansę przetrwać, kiedy ich pierwsze spotkanie może być zarazem ostatnim?
Już po opisie można łatwo wywnioskować, że mamy tu do czynienia z kolejnym romansem nastolatków. Akcja całej historii toczy się w ciągu jednego dnia z wyjątkiem ostatniego rozdziału i epilogu, który przenosi nas w przyszłość aż o dziesięć lat. Po tym zdaniu można się więc domyślić, że główni bohaterowie zakochują się w sobie w ciągu zaledwie kilku godzin, co według mnie jest bardzo nierealne i sztuczne. Po prostu spotykają się i już pod koniec dnia wyznają sobie miłość. W ciągu tych kilku godzin dzieje się bardzo wiele, czasami zastanawiałam się nawet, czy dzień jest naprawdę aż tak długi. Nie jestem typową romantyczką, mimo to nie miałabym nic przeciwko miłości bohaterów, gdyby postanowili wytrwać w swoim uczuciu i trzymać się go kurczowo. Jednak kiedy przyszedł czas największej próby, oni po prostu się poddali, nie walczyli, a zapomnieli.
W tej powieści podobał mi się tylko sposób, w jaki autorka zdecydowała się zaprezentować czytelnikom całą historię. W książce pojawiają się rozdziały z perspektywy głównych bohaterów, czyli Daniela i Natashy, ale nie tylko. Występują również opowieści osób bliżej związanych z ich historią oraz takich, na które bohaterowie natrafiają całkiem przypadkowo. Nie są to długie rozdziały, niektóre zajmują jedną stronę inne dwie lub czasami więcej, dotyczą przeszłości bądź teraźniejszości, a czasami nawet ukazują przebłyski przyszłości.
„Słońce też jest gwiazdą” nie jest książką źle napisaną, ale jak dla mnie zbyt odrealnioną. Mam wrażenie, że autorka aż za bardzo dała się ponieść fantazji, stworzyła historię o przeznaczeniu, wszechświecie i miłości od pierwszego wejrzenia napisaną ładnym poetyckim językiem, która jednak nie mogłaby zdarzyć się w prawdziwym życiu. O ile pomysł na fabułę w „Ponad wszystko” wydał mi się ciekawy, to jednak w „Słońce też jest gwiazdą” autorka skupiła się tylko i wyłącznie na wątku romantycznym. Myślałam, że poświęci więcej uwagi relacjom rodzinnym, ale przy tej wielkiej miłości głównych bohaterów wypadają one bardzo blado. Zakończenie również pozostawia wiele do życzenia. Jest przesłodzone, a prawdopodobieństwo, że mogłoby dojść do takiego zbiegu okoliczności w prawdziwym życiu niezwykle małe.
Emigracja jest sposobem na lepsze jutro, marzeniem o lepszej przyszłości i ucieczką od problemów, lecz często owe oczekiwania nie zostają spełnione i jedni pogrążają się w żalu, a inni nigdy nie zaznają szczęścia. Prawdziwe życie nie jest snem, a pasmem sukcesów i niepowodzeń i tylko od nas samych zależy, czy presja i porażki nas pokonają, czy też umocnią i zmotywują do walki.
„Słońce też jest gwiazdą” to piękna i słodko-gorzka powieść o dorastaniu, zmianach i życiu, które zaskakuję w najmniej oczekiwanym momencie. Natasha jest Jamajką i grozi jej rychła deportacja. Kocha fakty i naukę, a przed miłością i marzeniami broni się wszelkimi siłami. Daniel to Koreańczyk i pragnie być poetą, lecz surowy ojciec zaplanował już mu przyszłość i widzi go w roli lekarza. Daniel jest bohaterem, którego pokochałam od pierwszej strony i żałuję, że ta książka skończyła się tak szybko.
Uwielbiam książki autorki, a ta powieść tylko umacnia moją sympatię względem jej twórczości. Historia dwójki młodych ludzi stojących na pograniczu dorosłości. Jeden dzień z ich życia jest bardziej ekscytujący i ważny, niż lata dla innych ludzi. Historię Natashy i Daniela jest pasmem zbiegów okoliczności, które wkradają się w perypetie tej dwójki, bezpowrotnie odmieniając ich losy. Czy można się zakochać w ciągu kilku godzin? Po przeczytaniu tej książki, to taka miłość wydaję się prawdziwa. Bohaterowie naprawdę sporo przeszli i niekomfortowe sytuację, w które co rusz się pakowali, wystawiły ich charaktery na próbę i nie było tu miejsca na udawanie, tylko szczerą i często okrutną prawdę.
Podoba mi się, że autorka poświęciła dużo uwagi rasizmowi, który jest okowami, w które zakuwamy się sami. Koreańczyk musi mieć dziewczynę Koreankę? Tak twierdzą oni sami. Co najpiękniejsze w tej książce, to to, iż nie jest to historia tylko Natashy i Daniela, bo autorka wplotła w ich losy skrawki z życia, z pozoru przypadkiem poznanych ludzi, co nie koniecznie napawało mnie optymizmem.
Ogólnie książka troszkę mnie przytłoczyła, bo „niepowodzenie” to słowo przewodnie, które może opisać życie większości bohaterów. Akcja jest nieprzewidywalna i zawrotna, a czytanie tej lektury było prawdziwą przyjemności, pomimo ciężkiego nastroju, który całe szczęści nie pojawiała się za często.
Książka jest bardzo dobrą młodzieżówką. Nostalgiczna, refleksyjną i urocza jednocześnie. Jeden dzień może odmienić całe życie i z tym się zgadzam, lecz zakończenie w pełni mnie nie zadowoliło. Jestem chyba jeszcze większą marzycielką niż Daniel i liczyłam na więcej. Więcej wszystkiego, przede wszystkim więcej przyszłości! Jeśli macie ochotę na mądrą i wyjątkową lekturę, to ta książka jest dla Was! Polecam 7/10!
Natasha to dziewczyna pochodząca z Jamajki, ale od ósmego roku życia nielegalnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Pewnego dnia całe jej życie wywraca się do góry nogami. Przez pewien błąd swojego ojca cała rodzina musi jak najszybciej opuścić Stany. Koniec z planami na studia, koniec z widywaniem się z przyjaciółką. W dzień deportacji dziewczynie udaje się zdobyć namiary na prawnika, który prawdopodobnie może to wszystko powstrzymać, Jeszcze tego samego dnia idąc na spotkanie z owym prawnikiem spotyka Daniela, który nie ukrywa swojego zauroczenia nią, Spotkanie chłopaka to tylko początek tego co w tym dniu przygotowało dla niej życie. Czy tą dwójkę coś połączy? Czy Natashy uda się zostać w Nowym Jorku?
Daniel natomiast to chłopak o azjatyckich korzeniach, który zawsze robi to co chcą jego rodzice. Studia na uniwersytecie Yale? Czemu nie, w końcu rodzice uważają to za słuszne. Wykonując życzenie rodziców Daniel ubiera krawat i garnitur, i wybiera się na spotkanie w sprawie studiów. Jednak w drodze na rozmowę staje się coś nie spodziewanego- chłopak spotyka Natashę.
Czy spotkanie tej dwójki to kolejne przypadkowe i nic nie znaczące wydarzenie w życiu? A może tej dwójce było to pisane? Do czego ono doprowadzi?
Książka ma dwóch głównych narratorów- Natashe i Daniela. Opisują oni to co wpłynęło na to, że są teraz w takiej, a nie innej sytuacji. Oprócz rozdziałów pisanych z ich perspektywy, są także krótkie rozdziały opisujące historię osób, które mignęły gdzieś w tle powieści. W książce znajdujemy także wiele ciekawostek, które przybliżają nam to o czym mówią bohaterowie. Wszystko to łączy się w spójną całość i nadaje książce bardzo specyficzny klimat. Ciekawe jest to, że cała akcja toczy się w ciągu zaledwie jednego dnia, choć my czytelnicy naprawdę tego nie odczuwamy.
Choć książka jest niewątpliwie powieścią młodzieżową, to porusza wiele ważnych kwestii takich jak tolerancja, brak akceptacji w rodzinie, czy też oczekiwania wobec przyszłości.
"Słońce tez jest gwiazdą" to książka bardzo wartościowa, pouczająca i po prostu dobra. Nicola Yoon ponownie napisała historię, która usatysfakcjonuje nawet tych wybrednych. Ja już zaczynam wyczekiwać kolejnych historii spod jej pióra. Mam nadzieję, że jak sięgniecie po tę książkę, to spodoba wam się ona równie mocno co mi.
NATASHA
Nasza bohaterka nie wierzy już w marzenia i miłość. Stara się twardo stąpać po ziemi i fascynują ją przedmioty ścisłe. Zbyt długo patrzyła na dogorywające marzenia ojca i to, do czego doprowadziły, by dać się ponieść emocjom. Dziewczyna nie może uwierzyć, że przez ojca jej świat rozpada się na milion małych kawałeczków, których już nigdy nie pozbiera. Gdyby nie on, ich tajemnica byłaby bezpieczna. W dniu, w którym miała opuścić Nowy Jork, w wyniku zbiegu okoliczności, dziewczyna dostaje numer do prawnika, który podobno jest w stanie jej pomóc. I wtedy poznaje Daniela. Czy dzięki niemu uwierzy w coś, czego nie może zbadać nauka? I czy uda się jej zostać w NY?
DANIEL
Jego rodzice pochodzą z Korei Południowej, jednak on urodził się już w Stanach. Jako młodszy syn, zawsze czuł się tym "drugim", będącym w cieniu brata. Jednak teraz, wszystkie oczy są zwrócone na niego - musi dostać się na Yale i zostać lekarzem. Tylko czy on naprawdę tego chce? I jak powiedzieć swoim rodzicom, że ma zupełnie inne plany? Tego dnia, gdy ma odbyć rozmowę, od której będzie zależała rekomendacja do papierów na studia, poznaje Natashę i wszystko się zmienia. Czy ich znajomość ma rację bytu, skoro rodzice obojga zaplanowali im już przyszłość?
STRUKTURA
Nasza opowieść ma dwóch głównych narratorów - Natashę oraz Daniela, którzy wprowadzają nas w swój świat i przybliżają kulisy tego, jak dotarli do sytuacji, w której znaleźli się tego pamiętnego dnia. Jednak to nie wszystko. Wielkim plusem tej powieści są niesamowite wstawki pomiędzy rozdziałami naszych postaci. Są to historie bohaterów, którzy mignęli gdzieś nam w treści, lub też są jej ważniejszym elementem, a także różne ciekawostki, które pomagają zrozumieć wszystko, o czym mowa w książce. Nadaje to też specyficznego klimatu i wyróżnia ten tytuł spośród innych młodzieżówek.
Warto również wspomnieć, że akcja Słońce też jest gwiazdą toczy się w ciągu jednego dnia, jednak nie ma tu miejsca na nudę. Sporo się dzieje, a historię dynamizują zwłaszcza wspomniane wcześniej wstawki, które pomagają nam przenieść się w czasie do wydarzeń przeszłych, jak też i możliwych scenariuszy z przyszłości, dzięki czemu zupełnie nie czujemy, że akcja rzeczywista trwa jedynie około dwunastu godzin.
O WSZYSTKIM ZADECYDOWAŁ PRZYPADEK
Czy wierzycie w przeznaczenie i zrządzenia losu? Daniel tak, zaś Natasha raczej podchodziła do tego sceptycznie. Jednak autorka nie zostawia cienia wątpliwości i zauważa, jak wiele rzeczy w naszym życiu zawdzięczamy przypadkom. Jak często zwykły, wydawać by się mogło nic nie znaczący gest w stronę obcego, może odmienić jego życie. Zdarza się też, że sytuacja, której żałujemy, ostatecznie prowadzi do kilku decyzji, które okażą się najlepszymi w naszym życiu. Nasi bohaterowie spotykają się przez przypadek, a ich losy także wiążą się ze sobą kilkukrotnie bez wcześniejszej zapowiedzi. Do czego ich to zaprowadzi? Jak wykorzystają swój wspólny przypadek?
WIELOWARSTWOWA FABUŁA
Ogromną zaletą tej historii jest jej wielowarstwowość. Nie jest to jedynie młodzieżówka o spotkaniu chłopaka i dziewczyny. Pod przykrywką lekkiej historii, autorka porusza całą masę poważnych tematów. Rasizm, religijność, tolerancja, samotność, bieda i walka o byt, relacje z rodzicami i ich oczekiwania wobec przyszłości swoich dzieci. Chociaż nasi bohaterowie często nie zdają sobie z tego sprawy, te wszystkie problemy ich otaczają i są albo bezpośrednio związane z nimi, albo z osobami z ich otoczenia. Właśnie tutaj idealnie sprawdzają się te wtrącenia do historii innych bohaterów, które tłumaczą takie, a nie inne ich zachowanie w trakcie trwania akcji. I chociaż niektórym pewnie wyda się to dziwne, w końcu w trakcie pewnej opowieści będziemy wkradać się na chwilę do innych, to jednak wierzcie mi - gdy zaczniecie czytać, to wszystko będzie do siebie idealnie pasowało.
PODSUMOWUJĄC
Słońce też jest gwiazdą to książka, która idealnie sprawdzi się jako wakacyjna lektura. Całość jest poprowadzona dosyć lekko, jednak nie umniejsza to treści, która jest naprawdę wartościowa i porusza poważne problemy. Nicola Yoon udowodniła, że nie jest autorką jednej książki i świetnie radzi sobie z kolejnymi powieściami, a przede wszystkim nie brakuje jej pomysłów. Po raz kolejny jestem w pełni usatysfakcjonowana z lektury i nie mogę się doczekać kolejnych tytułów spod jej pióra. Komu polecam? Oczywiście miłośnikom stylu autorki i jej poprzedniej książki, a także wszystkim tym, którzy nadal lubią sięgać po młodzieżówki, jednak te, które skrywają w sobie jakąś głębię. Myślę, że spodoba Wam się równie bardzo, co mi. ;-)