Myśliwi chcieliby być postrzegani jako pasjonaci i miłośnicy przyrody. O zwierzętach wiedzą co nieco, ale wyłącznie tych, które mogą zastrzelić. Zabijają rocznie około półtora miliona małych i większych stworzeń. O polowaniach potrafią opowiadać godzinami. Nie wystarcza im podglądanie i podziwianie – tak jak to robi większość ludzi. Raczej nie chodzą do lasu bez żelaza na plecach, bo po co? Muszą zabijać, a uzasadniają to tradycją i zamiłowaniem – myśliwskim hobby. Przed opinią publiczną usprawiedliwiają się tym, że utrzymują równowagę w przyrodzie i chronią uprawy. Tę książkę napisał człowiek, który przez wiele lat był częścią środowiska łowieckiego. Zrozumiał jednak nie tylko to, że zabijanie jest złe. Odkrył także, że za pasją do polowania kryje się obsesja sprawowania kontroli nad światem, poczucie siły i władza. I pieniądze, bo myślistwo to także potężny biznes. Dzisiaj w polowaniach widzi rozłożone na lata samobójstwo. Zabijając zwierzęta i niszcząc przyrodę, unicestwiamy także ekosystem, od którego całkowicie zależy nasze przeżycie. Ta książka może pomóc to zrozumieć.
Epoka łowiecko-zbieracka rozpłynęła się w zamierzchłych dziejach homo sapiens. Istnieje jednak grupa ludzi, mieniąca się na podobieństwo prehistorycznych przodków „myśliwymi”, która zastygła w okopach archaicznych argumentów. Czy współcześnie da się jeszcze obronić zabijanie dla rozrywki i wyniszczanie dla przyjemności? Myśliwi mówią, że strzelając do zwierząt, regulują ich populacje i chronią społeczeństwo przed spadkiem plonów. Tak nie jest. Książka ta krok po kroku udowadnia nieprawdziwość tych tez, odsłaniając schematy ludzkiej i przyrodniczej tragedii, jaką jest hobbystyczne zabijanie zwierząt. Ilustrowany samouczek antymyśliwski z pasją i wnikliwie obnaża mity współczesnego łowiectwa. A przy okazji z czułością opisuje magiczny urok dziko żyjących zwierząt – wszak to z myślą o nich powstał.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro