Gdy 22 czerwca 1941 roku Trzecia Rzesza zaatakowała Związek Radziecki, w żadnym kraju w Europie nie było takich przejawów radości, jak w Hiszpanii. Ambasada niemiecka w Madrycie została zasypana lawiną telegramów z gratulacjami, a w Barcelonie tysiące uradowanych mieszkańców wyległo na ulice, aby zamanifestować swoją radość przed konsulatem niemieckim. Francisco Franco propozycję utworzenia ochotniczej jednostki hiszpańskiej złożył Joachimowi von Ribbentropowi już tego samego dnia wieczorem. Błękitna Dywizja (250. Dywizja Wehrmachtu) na Froncie Wschodnim zasłynęła niezwykłą walecznością, odwagą i nieustępliwością. Hiszpanie walczyli na północy Rosji, na Froncie Wołchowskim i Leningradzkim, gdzie stoczyli najsłynniejszy, najbardziej heroiczny i najkrwawszy bój pod Krasnym Borem z wielokrotnie silniejszym przeciwnikiem. Wódz Trzeciej Rzeszy, Adolf Hitler, tak opisywał wartość bojową Błękitnej Dywizji: Hiszpanie [?] nigdy nie oddają ani centymetra terenu. Nie można sobie wyobrazić ludzi bardziej walecznych od nich. Trudno ich zrozumieć, gdy szydzą ze śmierci. Nasi żołnierze są zadowoleni i bardziej zdeterminowani mając Hiszpanów za sąsiadów w walce. Błękitna Dywizja to fascynująca historia Hiszpanów walczących po stronie Trzeciej Rzeszy.
Najnowsza powieść Tadeusza Zubińskiego to subiektywna relacja z lat 1980-2010, napisana ex post, na kolejnym etapie emigracji. Filip Mirski - postać już znana z innych książek Autora, bohater, którego gnębią demony niespełnienia, przeżywa kryzys wieku średniego. Jego dobre czasy to późne lata 70.XX wieku, w rodzinnym Wrzosowie, na prowincji, z właściwą epoce dawką korupcji i nepotyzmu. Gdy rodzi się Solidarność, przyłącza się, ale ze swoim sarkastycznym stosunkiem do rzeczywistości, chronicznym dystansem, nie ma predyspozycji do czynów heroicznych. Do walki o jego duszę przystępuje dawny kolega, człowiek, który doskonale odnalazł się w realiach PRL. Filip popada w marazm, uwikłany w intrygę, zostaje zepchnięty na margines. Szuka nie tyle sensu swojej egzystencji - w pisaniu, przygodnych romansach, miotaniu się po Europie - Anglia, Łotwa, Czechy, Holandia, Hiszpania, co pretekstu, który by tę egzystencję w jakikolwiek sposób uzasadnił. Tadeusz Zubiński prowadzi narrację z wyczuciem mistrza prozy, którym jest. Nic nie zapowiada finału, którego nieoczekiwany, niemal złowieszczy dramatyzm tak bardzo zdumiewa i czyni z tej opowieści - zawsze przecież ponadczasowy, ale w tym przypadku jakże bardzo tu-czasowy - moralitet czasów odwróconych.
Książka poświęcona wielu bohaterom narodowym krajów nadbałtyckich Litwy, Łotwy i Estonii.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro