Ilekroć zmieniam adres, staram się dowiedzieć, dlaczego moja kolejna ulica nazywa się właśnie tak a nie inaczej, jak powstała i kto na niej przedtem mieszkał. To ostatnie jest najbardziej intrygujące; z niejasnych powodów ciągnie mnie do sąsiadów z przeszłości. […] Nigdy nie miałam tak dostojnych sąsiadów, jak tutaj – królowe, poetów, dramaturgów, malarzy, bosonogą tancerkę i pisarkę w męskim przebraniu. Nazwiska z leksykonów. Odkrywałam je stopniowo, z rosnącym zdziwieniem. Rue de Seine okazała się drogą prowadzącą w głąb czasu. Jeśli przywiązałam się do jakiejś ulicy, to właśnie do tej. Urzekła mnie od pierwszego razu, gdy w czerwcu 1981 roku Czesław Miłosz, któremu wtedy sekretarzowałam, zaprowadził mnie pod dom przy 63 rue de Seine.
„Jazz, panie Brubeck kocham od zarania. Pamiętam jak dziś ten dzień po lekcjach, kiedy kolega z podstawówki imieniem Bartek, mający majętną rodzinę w Ameryce, puścił mi u siebie w domu świeżo nadesłaną płytę z negro spirituals. Runął na mnie ocean rytmicznego śpiewu i powalił swoją mocą. Odtąd bez względu na zagłuszenia chciwie wsłuchiwałam się w Voice of America, a zwłaszcza w Jazz Hour, którą prowadził aksamitnym barytonem Willis Conover. Był na naszej komunistycznej ćwierćkuli Wielkim Guru, i gdy przyjechał do Warszawy na jedno z pierwszych Jazz Jamboree w Filharmonii Warszawskiej, publiczność na jego widok wstała z miejsc, nagradzając go niemilknącymi oklaskami. Takie to były czasy.”
Ten człowiek dostał od losu wiele talentów i tylko część z nich spożytkował. Nie wiadomo, dlaczego stoczył się po równi pochyłej [?] Znalazł się w rzędzie połamanych dusz. A może niektórzy dostają od natury pakiet wspaniałych darów wraz z zaszyfrowanym kodem, brzmiącym: UWAGA, GENIUSZ, NIEBEZPIECZEŃSTWO!
Osobie i dziełu Czesława Miłosza Renata Gorczyńska towarzyszyła z bliska i z daleka od końca lat siedemdziesiątych. Bywała pierwszą słuchaczką jego nowych wierszy. Niektóre czytał jej przez telefon, gdy dzielił ich kontynent lub ocean. Czytelnik znajdzie w tej książce kartki z dziennika, (wyimaginowany) wywiad, reportaż, wykład, esej. Mają one w przeświadczeniu autorki służyć lepszemu zrozumieniu dzieła Miłosza.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro