Komu i z czego wolno się śmiać? Czy purnonsensowe happeningi Pomarańczowej Alternatywy miały swoją kontynuację w manifestacjach Strajku Kobiet? Kiedy żart jest zwykłym przegięciem, a kiedy wyrasta mu broda? I czy gdyby Christopher Hitchens spotkał Marię Czubaszek, to nadal uważałby, że kobiety nie są zabawne? Autorka Duchologii polskiej tym razem bierze na swój antropologiczny warsztat kwestię poczucia humoru. W oryginalnym i zabawnym eseju przygląda się różnym odsłonom i kontekstom dowcipu, ironii, abstrakcji i nonsensu – od mowy ezopowej w czasach PRL-u, przez twórczość sceny kabaretowej, po język reklam z początku transformacji, stand-up, współczesne memy i cenzopapę. Drenda zastanawia się nad związkami humoru z polityką i nad tym, kiedy żart z władzy może stać się żartem dla władzy. Pokazuje też, że śmiech potrafi budować poczucie solidarności, a opary absurdu – docenianego choćby przez Kierkegaarda – mogą okazać się naprawdę lecznicze.
To rzecz, jakiej świat nie widział, czyli esej w dialogu. Na temat, który dotyczy każdego, temat, którego istotę uchwycić najtrudniej. Książka dla osób, które chcą być kochane. Tak się zdarzyło, że Olga Drenda, autorka Duchologii polskiej, i Małgorzata Halber, autorka Najgorszego człowieka na świecie, zaczęły rozmawiać o miłości. Olga z analitycznym podejściem człowieka Rozumu, Małgosia z przekonaniem, że Rozum ma niewiele wspólnego z Emocjami. Obie pochodzą w jakimś stopniu z Internetu, miejsca, w którym tylko ironia i poker face gwarantują, że nie staniesz się człowiekiem z mema. A najtrudniej jest rozmawiać na serio o tym, czego się boimy albo czego nam brakuje. Po drodze pojawili się różni pomocnicy, tacy jak Marcel Proust, Pieseł, filozofia, literatura i życie. Tak powstała książka, w której – być może – uda się wam, czytelnicy i czytelniczki, odnaleźć własne doświadczenia. A przede wszystkim uniknąć błędów, które popełniamy, bo każdy z nas chce być kochany.
Przełom lat 80. i 90. opowiedziany przez pryzmat przedmiotów i obyczajów. Olga Drenda zbiera artefakty czasu polskich przemian: fotografie, kolorowe magazyny i czasopisma ezoteryczne, kalendarze, reklamy, kasety wideo, okładki książek. Widać na nich przeobrażającą się rzeczywistość; współistnienie dwóch kulturowych i estetycznych porządków. Widać także marzenia i aspiracje Polaków, którzy za wszelką cenę pragną być nowocześni i „dogonić Zachód”. Obok barów mlecznych pojawiają się fast foody, adidasy wypierają sofiksy, telewizja emituje pierwsze reklamy (prusakolep!), ludzie z wypiekami na twarzy uczestniczą w seansach spirytystycznych Kaszpirowskiego. Pisząc o tamtej rzeczywistości, autorka nie popada w nostalgię ani ironię. Z antropologiczną wrażliwością i wyczuciem analizuje to, co udało jej się zdokumentować. Rezultatem jest fascynujący zapis polskiej codzienności okresu transformacji – rzecz, którą najpierw czyta się z zapartym tchem, a potem trzeba przemyśleć.
Ta książka nie odpowie na pytania dotyczące sensu życia i świata, ale uświadomi wam, że macie zupełnie inne problemy niż sądziliście Czy wiecie, jak działają świat, popkultura, media i relacje międzyludzkie? Uważacie, że wystarczy znać parę prostych zasad, żeby sprawnie poruszać się w rzeczywistości? Ta książka udowadnia, że się mylicie. Olga Drenda, etnolożka i antropolożka kultury, oraz Bartłomiej Dobroczyński, psycholog i historyk psychoanalizy, pokazują, że żyjemy w świecie pozbawionym punktów odniesienia, wydani na pastwę sił, z których istnienia nie do końca zdajemy sobie sprawę. Drażnią, prowokują, pozbawiają złudzeń, ale także inspirują do zaglądania pod podszewkę rzeczywistości. A jeśli czujecie się zagubieni i przestraszeni współczesnym światem, to także pozycja dla was. Dowodzi, że nie jesteście sami, odsłania źródła waszych lęków i pokazuje, że pewne zjawiska i mechanizmy, choć wydają się nowe, są stare jak świat. Książkę zainspirowały rozmowy publikowane w miesięczniku "Znak" w ramach cyklu Mąciciele o dwóch głowach.
Betonowe przydomowe grzybki, łabędzie z opon, rycerze i dinozaury z nakrętek i śrubek, galanteria religijna – to, co dla jednych jest nieinteresującym wykwitem bezguścia i szmiry, dla Olgi Drendy stanowi fascynujący materiał do badań nad polską innowacyjnością. Autorka, nawiązując do najlepszych tradycji rodzimej antropologii, w wernakularnej twórczości dostrzega przede wszystkim nieskrępowaną wyobraźnię, swobodne podejście do norm estetycznych i religijnych, szczyptę sentymentalizmu i przemyślność. Tropiąc wytwory pomysłowości, zarówno te z okresu PRL-u, jak i całkiem współczesne, Olga Drenda podróżuje po Polsce, odwiedza kolekcjonerów i twórców zwykłych-niezwykłych przedmiotów. Wyroby to świeże spojrzenie na zjawiska, które jedni chcieliby wyrugować z naszej przestrzeni publicznej, a inni uważają za niegodne uwagi. Olga Drenda – dziennikarka i tłumaczka, absolwentka Etnologii i Antropologii Kultury UJ. Publikowała m.in. w „Polityce”, „The Guardian”, „2+3D”, „Glissando”, „Dwutygodniku”, „Lampie”, „Digital Camera Polska”, „Tygodniku Powszechnym”, „Szumie”, „Trans/Wizjach”, „Gazecie Magnetofonowej”. Współpracowała z festiwalem Unsound i lubelskim Centrum Spotkania Kultur. Współautorka polskiego przekładu Delikatnego mechanizmu i Wybuchowego biletu W.S. Burroughsa, tłumaczka scenariuszy filmowych oraz fragmentów Bukaresztu Małgorzaty Rejmer na język angielski. Mieszka w Mikołowie.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro