Niniejszy tom, podobnie jak poprzedni [Rewolucje na Morzu], został wymyślony w 2004 roku podczas podróży pociągiem. Z naszych wspólnych luźnych pomysłów Jerzy Szyłak złożył scenariusz dopięty na ostatni guzik. Szyłak wyciska z rysownika siódme poty, zaludniając plansze miejscami, zdarzeniami i postaciami, o których narysowaniu nawet mi się nie śniło w tamtych czasach. Sprawa jest prosta - rysownik który sam wymyśla sobie scenariusze sam siebie wciska w przytulny kokon swoich umiejętności, rysuje tylko to, co umie i co mu relatywnie łatwo wychodzi. Jerzy Szyłak zagląda do tego kokonu i mówi - ej, panie, wyłaź pan - narysuj mi to. I to. I to. I tak oto, po sześciu latach poczułem się na tyle silny w łapie, żeby zaatakować ten scenariusz. Wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, a zawdzięczam to tylko i wyłącznie scenarzyście.
The latest comic book by Mateusz Skutnik, co-founder of Pastel Games and creator of several acclaimed point-and-click flash games, now in English translation.
Przedstawiamy zbiór dwudziestu jeden krótkich historii umieszczonych w świecie Rewolucji, napisanych przez czternastu scenarzystów. Każdy z nich wnosi coś nowego do serii, swój pisarski styl swoje własne rozumienie medium komiksu, swoją dekonstrukcję tego co przez lata udało się Skutnikowi zbudować. Jeden z komiksów, do tej pory czarno-biały, został pokolorowany przez Joannę Karpowicz, co na tle akwarelowej reszty albumu daje niesamowity wgląd w alternatywną rzeczywistość spod szyldu „co by było gdyby”? To niecodzienne spojrzenie na serię komiksową z zupełnie innego punktu widzenia niż zazwyczaj.
Zanim pojawiły się odpowiedzi, były pytania. Rozważania filozoficzne Morfołaków, zawsze prowadziły niezbadanymi ścieżkami. Mędrcy poszukiwali odpowiedzi na nurtujący cały świat filozoficzny problem. I tak narodził się... Morfołaki to cykl nowel o dziwnych istotach w dziwnym sennym świecie. „Morfołaki to album trudny do ocenienia. To na pewno utwór wymagający od czytelnika więcej wysiłku niż typowa seria komiksowa. Zabierając się do lektury, należy zadać sobie dwa pytania. Czy lubię niejednoznaczność i brak jasnych wyjaśnień? Czy nie boję się własnych snów?” – Mateusz Horbaczewski, naekranie.pl „I Skutnik, i Skrodzki to twórcy osobliwi – to, co robią i co interesuje ich najbardziej, różni się zdecydowanie od typowych historii komiksowych opartych na wyrazistej akcji i jeszcze wyrazistszych schematach. Bardziej interesuje ich ulotna poezja zdarzeń, nastrój chwili, dziwne stany duszy, to, co kryje się pod podszewką rzeczywistości”. – Jerzy Szyłak, „Druga strona komiksu” „Każdy, kto ceni sobie niejednoznaczność i gęstą od symboli narrację, na pewno jednak doskonale odnajdzie się w onirycznym świecie Morfołaków i być może wykorzysta okazję do tego, by po raz kolejny zastanowić się nad kilkoma fundamentalnymi kwestiami egzystencjalnymi”. – Paweł Ciołkiewicz, esensja.pl
Rewolucja techniczna dała nam wszystkim nieograniczone wręcz możliwości. W erze silnika parowego i żarówki elektrycznej nic nie jest w stanie zatrzymać zwycięskiego marszu cywilizacji ku świetlanej przyszłości. Tak nam się wszystkim wydawało... Jednak w świecie przerażających morskich stworów, pradawnych bóstw, praw rządzących kosmosem, których nie potrafimy zrozumieć, jedynie wybitnie uzdolnione jednostki mogą czuć się bezpiecznie. Niedoskonałość naszych maszyn spycha nas z powrotem w gąszcz wielkich miast, a walka techniki z naturą daleka jest od zakończenia… Pierwsze cztery tomy serii Rewolucje, od dawna niedostępne na rynku, powracają w twardookładkowym wydaniu zbiorczym. Mateusz Skutnik – polski twórca komiksów mieszkający w Gdańsku, rysownik, scenarzysta i projektant gier komputerowych.
W świecie rewolucji technicznej nastała era robotyzacji. Powstają odważne plany automatyzacji wybranych gałęzi przemysłu. To koniec czasów znoju, trudu i ciężkiej pracy fizycznej człowieka. Przed nami nowy, lepszy świat w którym to automaty wykonują całą pracę, a ludzie mogą spokojnie zasiąść w fotelach i cieszyć się wolnością, swobodą i dostatkiem. Automatyzacja zapewni nie tylko wzrost wydajności fabrycznej, ale i nieosiągalny wcześniej przyrost dochodu narodowego. Zaiste, przed nami świetlana przyszłość. Nie ma się czego obawiać. Wszystko będzie dobrze.
W krainie Rewolucji nastała sroga zima i rozwój technologiczny został tymczasowo wstrzymany do wiosny. Podczas gdy większość wynalazców hibernuje, ludzie parający się odśnieżaniem nie mają łatwego życia. Anomalie pogodowe i syzyfowa rzeźba w śniegu to codzienność. Czasami jedyna rzecz, na którą możesz liczyć to poranny kubek kawy i wszechogarniający spokój wielkiej bieli. Ale czy na pewno?
W 2007 roku powiedziałem, że kontynuacji serii Blaki nie będzie, ponieważ wszystko co było do powiedzenia w tej formule zostało już powiedziane. Pięć lat później okazało się, że to kompletna bzdura, a życie toczy się dalej. W środku tego albumu znajdziecie również odpowiedź na pytanie dlaczego pomiędzy kolejnymi tomami serii musiało upłynąć ponad pół dekady. W dużym skrócie - przedstawiamy drugą fazę życia Blakiego. Lata średnie. Mateusz Skutnik
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro