Korespondencja Marii i Tymoteusza Karpowiczów z Andrzejem Falkiewiczem i Krystyną Miłobędzką jest świadectwem trwającej ponad trzydzieści lat przyjaźni. Rozmowa twórców, których łączyły lektury, wrażliwość estetyczna oraz codzienne troski, daje wgląd w prywatną i literacką relację pomiędzy jej uczestnikami, a także obrazuje późnonowoczesną rzeczywistość po obu stronach Atlantyku. „Więc będziemy musieli zdać się na korespondencję. Otwartą. Antyliteracką” – pisał Karpowicz. Listy te – pełne emocji, zaskakująco szczere, anty- i arcyliterackie zarazem – odsłaniają warsztat pisarski jednych z najciekawszych twórców polskich XX wieku oraz ukazują ewolucję ich poglądów na literaturę, sztukę i filozofię.
świetliste - `liryczna baśń ze złoceniami`, jak określił swój utwór sam Autor - to jedno z ostatnich dzieł Andrzeja Falkiewicza, ukończone w 2009 roku. Jest to powieść-poemat o `świecie odwróconym`, o jego nieskończenie bogatej feerii barw, kształtów i uczuć, których nie przeczuwamy, a których pełnia zaczyna odsłaniać się dopiero, gdy gaśnie zmysł wzroku.
Falkiewicz ujmuje nie-Marksowski materializm historyczny Nowaka w czasie jego największej intensywności, metafizykę unitarną zaś wyprzedza i kształtuje podług własnych przeczuć. Jego książka jest po części próbą popularyzacji, komentarzem na gorąco, trochę humanistyczną parafrazą (myśl Nowaka ma wszak tendencje do dość skomplikowanych, matematycznych wzorów), trochę zaś uzupełnieniem o to, czego pracom filozofa brakowało: prywatność, indywidualne zmaganie się z podmiotem i czasem, dynamikę dialogu oraz mistyczne doświadczenie negacji, najbardziej poetyckie i dramatyczne zarazem.
Eksperymentalna powieść Andrzeja Falkiewicza, jednego z najoryginalniejszych krytyków literackich i myślicieli, wydana została po raz pierwszy w 1998 roku. Proza ambiwalentna, trudna do przyporządkowania gatunkowego, nazywana zbeletryzowanym, „ufikcyjnionym” esejem, traktatem metafizycznym, powieścią w listach, czy też wpisującym się w tradycję (neo)awangardy utworem autotematycznym. Ledwie mrok to opowieść młodej, początkującej aktorki, która ulega wypadkowi i dla której pobyt w szpitalu i rehabilitacja stają się przede wszystkim doświadczeniem wywłaszczenia z własnego ciała. Po powrocie do domu, niejako buntując się wobec poczucia utraty, powołuje się na rzekome zalecenie lekarskie i nakazuje obłożyć gipsem nogi, by przez następne miesiące odgrywać komedię przed bliskimi osobami, które jej doglądają. Skupia się na ciele i ogranicza zewnętrzne kontakty, zagłębia się w opis kalectw, namiętne poetyzowanie cielesnych doznań (poetyckie „mantry”), rozwiązłość i śmiałość doświadczeń erotycznych, prowadzi także korespondencję z filozofem i krytykiem.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro