Efektowne ilustrowane wydanie jednej z najwybitniejszych i najbardziej dowcipnych antyutopii XX wieku. Pierwszy tom nowej serii prezentującej klasykę literatury pięknej w mocnych opracowaniach graficznych. Na jednej z wysp południowego Pacyfiku odkryty zostaje nieznany gatunek wielkich, niezwykle inteligentnych płazów. Ta naukowa rewelacja prowadzi do przemysłowej rewolucji: pracowite zwierzęta stają się masowo i bezwzględnie wykorzystywaną tanią siłą roboczą oraz ważnym elementem światowego wyścigu zbrojeń. Z czasem ludzkość uzależnia się od ich pracy, a szybko mnożące się płazy zyskują umiejętności i narzędzia, dzięki którym mogą uwolnić się od dominacji człowieka i stanąć z nim do walki o władzę nad światem. Błyskotliwa satyra Čapka na żarłoczny kapitalizm, naukę, media, faszyzm, rasizm i komunizm powstała w przeddzień II wojny światowej, lecz pozostaje aktualna do dziś. Pseudodokumentalna formuła powieści, obficie wykorzystujące satyryczną stylizację na rozmaite gatunki, znalazła idealne dopełnienie w totalnym opracowaniu graficznym Hansa Tichy. Ponad 100 ilustracji i pełen inwencji projekt typograficzny uczyniły tę klasyczną już książkę edytorskim dziełem sztuki. Książka otwiera nową serię wydawnictwa Dwie Siostry – tym razem dla czytelników dorosłych. W serii „Świeżym Okiem” ukazywać się będą bogato i wyraziście zilustrowane wydania klasyki literatury pięknej – wyjątkowe opracowania graficzne, które pozwalają odkryć i zobaczyć słynne dzieła literackie na nowo.
Zbiór niezwykłych, zdecydowanie niekanonicznych opowiastek o historii, religii i literaturze. Ale czy nie czasem znacznie bliższych życiu i ludzkiej naturze niż wersje znane powszechnie? Poznamy więc zupełnie inną historię Prometeusza, Piłata, Łazarza, hamleta czy Don Juana. I wszystko delikatnie przyprawione typowo czeskim humorem.
„Na terenie Czech wyprodukowano Boga. Maszyny zwane karburatorami zaczęły masowo wytwarzać Absolut. W pewnym momencie było go już tak dużo, że postanowiono bombardować nim Anglię. Nastała na świecie nieograniczona obfitość wszystkiego, czego ludziom potrzeba. Ale ludziom potrzeba wszystkiego, tylko nie nieograniczonej obfitości. Zauważono, że Absolut potrafi przypodobać się ludowi i wszędzie przybiera mentalność danego kraju. W cesarstwie niemieckim Absolut natychmiast stał się państwowy, w Polsce działał jak jakiś gatunek alkoholu, a w Czechach na przykład zachowywał się jak indywidualista. Każdy miał tam swój Absolut na własną rękę. O tym mniej więcej traktuje Fabryka absolutu. Zaręczam Państwu, że Karel Capek jest najnowocześniejszym pisarzem europejskim pierwszej połowy XX wieku”. Mariusz Szczygieł
Tajemniczo brzmiący tytuł fantastycznonaukowego dramatu czeskiego pisarza Karela Capka z 1920 roku stanowi skrót: Rossumovi Univerzalni Roboti (tj. Roboty Uniwersalne Rossuma).
Tłumaczenie: Paweł Hulka-Laskowski
Written against the background of the rise of Nazism, War With the Newts concerns the discovery in the South Pacific of a sea-dwelling race, which is enslaved and exploited by mankind. In time they rebel, laying siege to the strongholds of their former masters in a global war for supremacy. R.U.R., or Rossum's Universal Robots, seen by many as a modern interpretation of the 'golem' myth, is regarded as the most important play in the history of SF. It introduced the word 'robot' and gave the genre one of its most enduring tropes.
A darkly humorous Czech satire: a new super-breed tries to conquer the world... War with the Newts (1936) is Karel Capek's darkly humorous allegory of early 20th-century Czech politics. Captain van Toch discovers a colony of newts in Sumatra which can not only be taught to trade and use tools, but also to speak. As the rest of the world learns of the creatures and their wonderful capabilities, it is clear that this new species is ripe for exploitation - they can be traded in their thousands, will do the work no human wants to do, and can fight - but the humans have given no thought to the terrible consequences of their actions. A great writer of the past who speaks to the present in a voice brilliant, clear, honourable, blackly funny and prophetic Kurt Vonnegut His satire still packs a punch, and the storytelling is brilliant. The Times Sheds remarkable light on the literature, culture and politics of the region...anyone coming fresh to the field will be captivated by the richness, variety, humour and pathos of a classic literature that, through a shared historical experience, transcends national and linguistic boundaries. CJ Schüler, Independent on Sunday
Karel Čapek (1890-1938) - jeden z najwybitniejszych czeskich pisarzy XX-lecia międzywojennego i chyba obok Jaroslava Haška najbardziej znany w świecie. Sławę przyniosły mu katastrificzny dramat RUR (Rossum's Universal Robots), fantastyczno-naukowa, groteskowa powieść Inwazja jaszczurów i właśnie trylogia Hordubal Meteor Zwyczajne życie. Trylogia ta uważana jest za najdolrzalsze dzieło Čapka. czy prawda ma charakter względny? Czy wszystko jest relatywne? zdaje się pytać autor w tej trylogii niepawiązanych zeI tu sobą powieści. Oddajmy głos autorowi: Trzy razy opowiedziano tu [w "Hordubalu"] te same zdarzenia: jak przeżywał je Hordubal, jak widzą je żandarmi, a wreszcie, jak ocenia, je sąd. Zgrzyty są coraz ostrzejsze, sprzeczności i kontrasty coraz większe, pomimo, czy może dlatego, że chodzi o stwierdzenie prawdy. Nie znaczy to bynajmniej, że prawdy nie ma, ale jest ona głębsza i trudniejsza, jak i rzeczywistość jest bogatsza i bardziej skompliklowana, niż zazwyczaj przypuszczamy. Podobną sytuację mamy w "Meteorze": I tu życie człowieka jest opowiedziane na 4 sposoby. Tym razem jednak nie o to chodzi, jak dalece ludzie różnią się w kometarzach, które ostatecznie musieli wyssać z palca. Uwagę zwraca raczej to, że w pewnych szczegółach zgadzają się ze sobą, że między przypuszczalną rzeczywistością a komentarzem jest pewn zbieżność. A wreszcie o "Zwyczajnym życiu" pisze autor: I oto jesteśmy u celu: tu znajdujemy tę wielość, a nawet jej przyczyny. Człowiek jest tłumemrzeczywistych i możliwych istot. Na pierwszy rzut okawydaje się to jeszcze większym chaosem, czymś w rodzaju dezintegracji człowieka (...) I tu dopiero autor usłyszał odpowiedż: Ależ wszystko jest w porządku, przecież właśnie dlatego możemy poznawać i pojmować wielość, że sami jesteśmy wielością!
W Nowy Rok 1943 pan G.H. Bondy, prezes zakładów MEAS, czytał sobie gazetę, jak zwykle trochę niegrzecznie przeskoczył wiadomości wojenne, uchylił się od czytania o przesileniu gabinetowym i na pełnych żaglach (tak, na pełnych żaglach, bo Lidov Noviny* już dawno powiększyły swój format pięciokrotnie i płachty ich nadawałyby się nawet do żeglugi morskiej) wpłynął na obszary gospodarki narodowej. Krążył przez chwilę tam i sam, po czym zwinął żagle i pozwolił kołysać się marzeniom.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro