Misją każdego dominikanina są dwie rzeczy: szukanie prawdy i dzielenie się owocami kontemplacji. A co jeśli natrafi się na dominikanina nieco przekornego, uszczypliwego i dość upartego? Łagodnego jak baranek, ale też ostrego jak węgierski gulasz? Efekt jest oszałamiający. Otrzymujemy wówczas kaznodzieję, który pokazuje, że prawda wyzwala, że wiara to nie wierność przepisom, że na obrzeżach Kościoła jest nadal wiele dobra, a w życiu warto kierować się sumieniem. Ta książka to zbiór bezkompromisowych komentarzy do Pisma Świętego. To swoiste Credo ojca Józefa Puciłowskiego OP, pokazanie czym w istocie jest chrześcijaństwo godne wiary, godne życia każdego z nas. Józef Puciłowski (ur. 1939) – dominikanin, autor wielu książek i ponad 250 artykułów o tematyce politycznej i religijnej. Współpracował z miesięcznikiem „Więź” oraz „Tygodnikiem Powszechnym”. Był aktywnym działaczem Klubu Inteligencji Katolickiej we Wrocławiu. Znany z krytycznego myślenia, prowokacyjnych wykładów oraz kazań.
Służby już na początku 1974 roku doszły do wniosku, że „kościół dominikanów jest ośrodkiem najbardziej aktywnym. Tu sprawdzane są innowacje: msze bitowe, konferencje świeckich w kościele, spotkania z obcokrajowcami, a także rekolekcje dla niewierzących” – co było, dodajmy, szczególną zasługą o. Tomasza Pawłowskiego. A działający obok niego – najpierw wraz z nim, a potem sam – Kłocz był nie tylko pod lupą, ale podlegał stałej inwigilacji TW rekrutujących się spośród świeckich (...). Długa, przerażająco długa jest lista TW kręcących się, notujących, nagrywających zarówno o. Tomasza Pawłowskiego, jak i Jana Andrzeja... Z treści notatki z pierwszego spotkania z esbekiem wnioskować można, że oficer był zdziwiony motywacjami, którymi się kierował „Lucjan”. Po prostu powiedział on, że podejmuje współpracę, by skompromitować duchowieństwo! Przekazał istotne uwagi o Zakonie, stosunkach wewnętrznych, o eksponowanych osobach... fragmenty Ojciec Józef Puciłowski, dominikanin i uznany historyk, wieloletni dyrektor Dominikańskiego Instytutu Historycznego, po raz pierwszy ujawnia wstrząsającą i głęboko skrywaną prawdę o losach Zakonu Kaznodziejskiego w komunistycznej Polsce. To historie duchownych, których niezłomną postawę bezpieka opisywała w dokumentach gromadzonych w stosach teczek, ale także opowieść o tych, których udało się złamać.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro