Tadeusz i Wojciech Kossakowie, synowie znanego malarza Juliusza, byli bliźniakami. Ożenili się z pannami Kisielnickimi, kuzynkami. Tadeusz i Anna byli rodzicami znanej pisarki: Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej. Wojciech i Maria wydali na świat poetkę: Lilkę (Marię Pawlikowską-Jasnorzewską), satyryczkę: Madzię (Magdalenę Samozwaniec) i malarza: Jerzego Kossaka. Jak to się stało, że domy podobnych do siebie jak dwie krople wody braci, które prowadziły tak podobne do siebie kobiety, prawie siostry – były odległe, jak dwa różne światy? Kolejna książka biografki Zofii Kossak i autorki Kobiet Kossaków ujawnia nieznane, zaskakujące fakty dotyczące ziemiańskiej i artystycznej rodziny Kossaków. Jest próbą odpowiedzi na pytanie – czego jeszcze o nich nie wiemy? Jakie tajemnice skrywają ich domy? Czy Kossakówka jest nawiedzona? Jakie niezawinione winy ma na swoim sumieniu Jerzy Kossak? Czy Lilka była jedynie subtelną poetką; Magdalena – królową satyry, życie traktującą z przymrużeniem; a Zofia matką-Polką? Do kogo pisali w tym samym czasie listy miłosne syn i ojciec – Wojciech i Jerzy? Która z Kossakówien nosi imię kochanki Wojciecha? Dlaczego Magdalena Samozwaniec nie witała na lotnisku powracającej z emigracji kuzynki – Zofii?
Autorka opowieści biograficznej o Zofii Kossak tym razem przedstawia pełną galerię kobiet z kilku pokoleń rodu Kossaków. Piękne, utalentowane i nieodgadnione. O ich talentach, strojach, stosunku do mężczyzn, o tym, jak zachowywały się wobec porażki, tragedii, sukcesu, jak dbały o urodę, ile były w stanie wybaczyć, a czego nigdy nie zapomniały. Bohaterkami są m.in.: Maria, żona Wojciecha, ich córki Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec, Jadwiga, późniejsza Witkacowa i inne.
W 1908 roku Wojciech Kossak w krakowskiej pracowni zaczął malować portret Zofii z Lewentalów, żony Ferdynanda Hoesicka – literata i wydawcy. Historia jednego z najgłośniejszych i najdłuższych romansów artysty jest punktem wyjścia opowieści barwnej i pełnej namiętności, snutej na tle niespokojnego czasu przełomu wieków i XX-lecia międzywojennego, kiedy świat się kończył i jedni popełniali samobójstwa, inni szukali nowych doznań. Na scenie pojawia się barwna galeria postaci – zamiłowani w narodowej historii Kossakowie, rodzina Lewentalów – zasymilowanych Żydów i spolonizowani Niemcy – Hoesickowie. W tle zaś między innymi Sienkiewicz, Zapolska, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Dagny Przybyszewska, Reymont, Wyspiański, Axentowicz. Ikony polskiej kultury poznajemy od strony, której nam w szkole nie odsłaniano. Słabostki i małości bohaterów nie odbierają im ciepła i znaczenia, jakie odegrali w naszej historii. Kolejna propozycja autorki bestselleru Kossakowie. Biały mazur z pewnością spodoba się jej czytelnikom. Za wartką fabułą stoją solidne studia badawcze. Tym się można zachwycić, ale tego nie można było wyssać z palca!
Zofia Kossak, „primo voto” Szczucka, „secundo voto” Szatkowska, wywodziła się z niezwykłego rodu i właśnie to dziedzictwo zaważyło na jej życiowych wyborach. Wnuczka Juliusza, bratanica Wojciecha, blisko spokrewniona z Magdaleną Samozwaniec i Marią Pawlikowską-Jasnorzewską. Od początku żyła w świecie artystów, malarzy, literatów. Zgodnie z rodzinną tradycją studiowała malarstwo, w końcu jednak została pisarką, której proza historyczna, w tym Błogosławiona wina i Krzyżowcy, czytana jest do dziś. Wspaniałe wychowanie, empatia i głęboka wiara pisarki zaznaczyły się szczególnie podczas okupacji. Zofia Kossak z wielkim oddaniem zaangażowała się w niesienie pomocy Żydom i działalność „Żegoty”. Trafiła na Pawiak, a później do Auschwitz, skąd – jak napisała – „wyszła w najgorszej formie fizycznej, ale najlepszej duchowej”. Widziała wokół siebie kobiety załamane, zdesperowane i takie, które przy życiu podtrzymywała tylko myśl o zemście. Pokazała im sposoby przetrwania obozu. Nie tolerowała nieuprzejmego traktowania ludzi, braku szacunku dla przyrody i zwierząt. Wszyscy, którzy się z nią zetknęli, podkreślali jej prawość, zrozumienie dla drugiego człowieka, odwagę zarówno w wyrażanych poglądach, jak i w postępowaniu. „Wielu z nas kazała nazywać się po prostu Ciotką i faktycznie przyjmowaliśmy i odczuwali ją jako członka bliskiej rodziny” – wspominał Władysław Bartoszewski. „Była kobietą niezwykłą, „bożym szaleńcem”, mówili o niej: świetlana postać, najszlachetniejszy płomień, natchnienie Polski podziemnej, najdzielniejsza z dzielnych, bohaterska „Weronika”, nieustraszona „Ciotka”, osoba życzliwa, pełna wdzięku i uśmiechu, o żywych, rozświetlonych oczach, wspaniała kobieta o miłym sposobie bycia, przyciągająca ludzi młodych dzięki swej promieniującej naturze, prostocie, niezachwianej wierze i pogodzie ducha.”
Na gorącym uczynku Joanny Jurgały Jureczki – znakomitej badaczki i autorki bestsellerów o rodzie Kossaków – to zbiór fascynujących felietonów o ikonach polskiej kultury, bohaterach i autorach lektur szkolnych. Jurgała „przyłapuje” swoich bohaterów w sytuacjach kłopotliwych, ale dzięki temu zostają oni odkurzeni, krew w nich zaczyna krążyć, nabierają barw, budzą sympatię i wzruszenie. Galeria postaci, zestawiona zaskakująco. Tak o nich w szkole się nie mówiło, nie uczyło. Romansujący Mickiewicz, który dziwnym trafem nie może przedrzeć się do Powstania, o czym ponoć marzył, Sienkiewicz, który został zdiagnozowany przez komunistyczną cenzurę jako wstecznik i religiant, cudem uratowany przez Stalina; Julian Przyboś zarozumialec i koniunkturalista, zakochany w uczennicy (dziś miałby może z tego powodu poważne procesy), Asnyk, Iłłakowiczówna, wielka poetka, sekretarka i platoniczna kochanka marszałka Piłsudskiego; Julian Ochorowicz, słynny filozof, wynalazca, wywołujący i fotografujący duchy. Dla jednych geniusz, dla innych szarlatan, który miał ogromny wpływ na znanych pisarzy. Gdyby nie on, być może Reymont nie napisałby Chłopów zasługujących na „Nobla”. Dalej demoniczny Przybyszewski, Wyspiański, Konopnicka, kokietująca mężczyzn i kobiety „Matka Polka”, Szymborska, król Poniatowski – cała armia nadająca się do odkurzenia. Książka Jurgały-Jureczki to odpowiedź na pytanie Boya-Żeleńskiego: kto lepiej służy sprawie pomnikowych postaci, czy ten, który im daje nowe życie i odnawia ich przymierze z czytelnikami, czy ten, kto bezmyślnie macha kadzielnicą przed starym, zakurzonym posążkiem? Odpowiedź jest oczywista. Są nią teksty pełne finezji, zbudowane z nieznanych, wygrzebanych w archiwach, często wstydliwie zamiecionych pod dywan, faktów.
Autorka opowieści biograficznej o Zofii Kossak, tym razem przedstawia pełną galerię kobiet z kilku pokoleń rodu Kossaków. Piękne, utalentowane i nieodgadnione. O ich talentach, strojach, stosunku do mężczyzn, o tym, jak zachowywały się wobec porażki, tragedii, sukcesu, jak dbały o urodę ile były w stanie wybaczyć, a czego nigdy nie zapomniały. Bohaterkami są m.in.: Maria, żona Wojciecha, ich córki Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec, Jadwiga, późniejsza Witkacowa i inne.
Zofia Kossak, „primo voto” Szczucka, „secundo voto” Szatkowska, wywodziła się z niezwykłego rodu i właśnie to dziedzictwo zaważyło na jej życiowych wyborach. Wnuczka Juliusza, bratanica Wojciecha, blisko spokrewniona z Magdaleną Samozwaniec i Marią Pawlikowską-Jasnorzewską. Od początku żyła w świecie artystów, malarzy, literatów. Zgodnie z rodzinną tradycją studiowała malarstwo, w końcu jednak została pisarką, której proza historyczna, w tym Błogosławiona wina i Krzyżowcy, czytana jest do dziś. Wspaniałe wychowanie, empatia i głęboka wiara pisarki zaznaczyły się szczególnie podczas okupacji. Zofia Kossak z wielkim oddaniem zaangażowała się w niesienie pomocy Żydom i działalność „Żegoty”. Trafiła na Pawiak, a później do Auschwitz, skąd - jak napisała - „wyszła w najgorszej formie fizycznej, ale najlepszej duchowej”. Widziała wokół siebie kobiety załamane, zdesperowane i takie, które przy życiu podtrzymywała tylko myśl o zemście. Pokazała im sposoby przetrwania obozu. Nie tolerowała nieuprzejmego traktowania ludzi, braku szacunku dla przyrody i zwierząt. Wszyscy, którzy się z nią zetknęli, podkreślali jej prawość, zrozumienie dla drugiego człowieka, odwagę zarówno w wyrażanych poglądach, jak i w postępowaniu. „Wielu z nas kazała nazywać się po prostu Ciotką i faktycznie przyjmowaliśmy i odczuwali ją jako członka bliskiej rodziny” - wspominał Władysław Bartoszewski. „Była kobietą niezwykłą, „bożym szaleńcem”, mówili o niej: świetlana postać, najszlachetniejszy płomień, natchnienie Polski podziemnej, najdzielniejsza z dzielnych, bohaterska „Weronika”, nieustraszona „Ciotka”, osoba życzliwa, pełna wdzięku i uśmiechu, o żywych, rozświetlonych oczach, wspaniała kobieta o miłym sposobie bycia, przyciągająca ludzi młodych dzięki swej promieniującej naturze, prostocie, niezachwianej wierze i pogodzie ducha”.
Jeśli sądzisz, że o drugim człowieku wiesz wszystko, nie masz pojęcia, jak bardzo się mylisz... Wśród urokliwych krajobrazów portugalskiego miasteczka Nazaré, chorwackiego Molunatu i polskich Stawisk Alicja będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie, kim dla niej jest dumny i wyniosły hrabia Adam Franciszek Przebłocki, a kim może stać się Dawid Zan. Młody celebryta zmuszony jest spędzić parę dni na prowincji. Zanim jednak zamelduje się w hotelu „U Hrabiny”, drogę zajedzie mu traktorek prowadzony przez Czesia Rychłego, którego nazwisko hand made stoi w sprzeczności z jego temperamentem. Czy to będzie to zły, czy dobry znak? Kim okaże się czarnowłosa, zadziorna i niepokorna dziewczyna, którą uważał za pomocnicę ogrodnika? Jakie wartości odnaleźć można na prowincji, gdzie teraźniejszość przeplata się z przeszłością, a sytuacje opisane z przymrużeniem oka prowokują do pytań o rzeczy ważne i najważniejsze?
Justyna Skotnicka powraca do swoich rodzinnych stron. Zostaje kustoszem niewielkiego muzeum hrabiny Doenhoff. Pełna obaw, czy poradzi sobie w nowej sytuacji, przejmuje również tymczasową opiekę nad synami siostry: niesfornym pierwszoklasistą, Kubą i jego dużo starszym bratem, Maciejem. W Brzozowie zamierza spędzić tylko rok. Wbrew oczekiwaniom nadchodzący czas przyniesie jej sporo niespodziewanych wrażeń. Pozna związaną ze Śląskiem Cieszyńskim rodzinę Kossaków i ekscentrycznego Witkacego, porozmawia z dawną dziedziczką Brzozowa, spotka dumnego i wyniosłego prawnuka hrabiny, jego kuzynkę, a także z różnych powodów interesujących mieszkańców prowincji. Odtworzy niezwykłe wydarzenia z przeszłości wpisane w rytm wielkiej historii, dostrzeże urok zmieniających się pór roku, które z dala od zgiełku wielkich miast każą spojrzeć na życie i ludzi z innej perspektywy. Czy znajdzie prawdziwe i dojrzałe uczucie? Jaki wpływ na nią i mieszkańców prowincji będą miały rozwiązane zagadki i ujawnione tajemnice?
Zagłębiając się w rozważania, podążamy śladami Jezusa, niesiemy Jego krzyż, a wraz z nami idzie Jan Paweł II, nasz przewodnik na drodze wiary. To on przypomina nam: "Krzyż Chrystusa jest najdoskonalszym objaśnieniem sensu cierpienia oraz jego wartości w życiu i historii. Krzyż jest wezwaniem do odpowiedzi miłością na miłość". Książeczka jest interesująca nie tylko ze względu na treść, ale i grafikę. O obecności Jana Pawła II przypominają bowiem nie tylko jego słowa, ale i jego postać. Na okładce jest obraz Jana Pawła II, którego fragment znajdziemy przy każdej stacji.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro