Kapitulacji nie było. Historia dotąd przemilczana. Z dziejów mniejszościowych kościołów chrześcijańskich pod okupacją niemiecką
Drugie wydanie książki Ścigałem Iwana "Groźnego" Demianiuka, poprawione i rozszerzone, ukazuje się w przeddzień zapowiedzianego, drugiego procesu w Monachium. Świadkowie i zgromadzone materiały źródłowe wskazują, że esesman Iwan Demianiuk był strażnikiem w obozach zagłady, obsługiwał komory gazowe w Treblince i Sobiborze i jest współodpowiedzialny za zagładę ok. 700 tys. Żydów i Polaków.
Ani jeden z zamieszczonych w tej książce rozdziałów, odnoszących się do Kościołów chrześcijańskich i wyznań w latach wojny 1939–1945, nie wyczerpuje obrazu tamtych lat i dni. Tragiczne losy wyznawców owych Kościołów, a zwłaszcza duchownych oraz działaczy świeckich, do dziś nie zostały ukazane, a publicystyka poświęcona tym sprawom jest znikoma. Z wyjątkiem ewangelików polskich, żaden inny Kościół mniejszościowy w Polsce nie publikował dotąd pełnego lub zbliżonego do pełnego, obrazu strat własnych w dwóch piekłach: hitlerowskim i stalinowskim. W porównaniu ze stanem posiadania na dzień 1 września 1939 roku straty procentowe poszczególnych chrześcijańskich Kościołów mniejszościowych w okupowanej Polsce były wyższe od strat Kościoła rzymskokatolickiego. Dotyczy to Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, Kościoła Katolickiego Mariawitów. Różne przyczyny złożyły się na to, że w latach powojennych i aż do dzisiejszego dnia nie opublikowano u nas monografii tych Kościołów, nazywanych mniejszościowymi. Wydawca ma nadzieję, że publikacja ta, chociażby w skromnej bardzo mierze, przerwie milczenie na temat postaw i męczeństwa w latach 1939–1945 duchowieństwa i wyznawców mniejszościowych Kościołów chrześcijańskich w Polsce.
Książka "śmiertelny sojusz Hitler-Mussolini" jest rozszerzoną, wzbogaconą o dodatkowe informacje i niedawno zdobyte dokumenty wersją wydanej w latach 60. książki "Armira nie wróci do Italii". Jej tematem są kulisy wymordowania prze Niemców w latach 1943-1945 włoskich jeńców wojennych, którzy po kapitulacji Włoch we wrześniu 1943 roku zostali umieszczeni w obozach jenieckich na terenach okupowanych Ukrainy i Polski.
Praca Jacka Wilczura przedstawia dramatyczne losy Polaków na Wileńszczyźnie w czasie II wojny światowej Głównie skupia się na ofiarach działalności kilku litewskich organizacji politycznych współpracujących z Niemcami. Formacje takie, jak Sauguma (policja bezpieczeństwa) czy Ypatyngas Burys (bezpośrednio poległa Gestapo) dopuszczały się straszliwych zbrodni nie tylko na Polakach, ale także na Żydach, Rosjanach i przedstawicielach innych mniejszości żyjących na Litwie. W latach 1941-1944 z rąk tych organizacji zginęło ponad 100 tysięcy ludzi różnych narodowości, w większości Polaków. Do dziś narody te nie doczekały się przeprosin od władz niepodległej od 1991 roku Litwy. Temat pomijany jest także w podręcznikach szkolnych. Autor zbierając materiały do pracy korzystał ze źródeł, dokumentów i meldunków wywiadowczych Okręgu Wileńskiego AK oraz zachowanych dokumentów niemieckich. Na tej podstawie udało mi się stworzyć m.in. tabele i wykazy zamordowanych. W książce zamieścił również fragmentaryczne listy imienne sprawców tych zbrodni.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro