Emil, główny bohater Powrotu Orfeja, nie wychodzi z mieszkania. Żyje w klatce dręczących go fobii i natręctw. Poznajemy go w chwili, kiedy próbuje pozbyć się intruza – telefonów z call center. Za którymś razem w złości napomyka, że chce popełnić samobójstwo. Zosia z call center nie odpuszcza, dzwoni z prywatnego telefonu i Emil zaczyna jej się zwierzać. Opowiada historie z dzieciństwa i codzienne perypetie, często zabawne. Coraz bardziej zależy mu na dziewczynie i chociaż nie zostaną parą, Emil zaczyna wracać do normalnego życia. Cała opowieść jest jednym wielkim monologiem Emila. Nie słyszymy, co odpowiada Zosia i kilkoro innych rozmówców, ale się domyślamy. Pająk, rośliny czy na przykład mieszkanie – bo i z nimi Emil rozmawia - tylko słuchają. Ahsan Ridha Hassan, ur. 1988, nie posługuje się pseudonimem artystycznym. Pochodzi z Bielska-Białej, ma korzenie polskie i irackie. Mieszka w Krakowie, pracuje w branży IT. Do tej pory opublikował zbiór opowiadań i dwie powieści – ostatnia Zabobon (wyd. Marginesy, 2020) była nominowana do Literackiej Nagrody Angelus 2021. Powrót Orfeja otrzymał Nagrodę Krakowa Miasta Literatury UNESCO. Stypendysta The Lord Provost’s International Residency w Edynburgu.
Każdy ma wspomnienia. Każdy swoje. A pamięć kusi, by nie być jej wiernym Bartek kończy właśnie książkę inspirowaną niedawną zbrodnią. Ma morderstwo: w Brzezinach Śląskich młodociany Cygan zabił w afekcie swoją rodzinę, po czym zwariował i został zamknięty w zakładzie. Bartkowi czegoś jednak brakuje w tej opowieści. Coś się nie zgadza. Po przypadkowym spotkaniu z dawnym przyjacielem dopadają go wspomnienia o byłej dziewczynie, prawdziwej heroinie. Pod ich wpływem ponownie drąży sprawę morderstwa. Mętny trop prowadzi do niepokojących interpretacji. Tu zaczyna się prawdziwa podróż bohatera. Od tej pory żyje jednocześnie we dnie i w nocy, w świecie realnym i irracjonalnym. Równocześnie Bartek mierzy się z własnymi demonami z przeszłości. Pragnie się zakorzenić, zamieszkać ze swoją ciężarną partnerką, porzucić kawalerskie życie, zbudować przyszłość. Ale nie potrafi. Zabobon to powieść o kluczeniu w labiryntach pamięci, o kłamstwie, w którym każdy ma swój udział, i o niebezpieczeństwie stojącym za rolą twórcy. Mocna, oryginalna, nieprzewidywalna.
Czarny Kot przebiegł Adrianie drogę. Kiedy go zobaczyła i spojrzała w kocie ślepia, straciła kontrolę nad kierownicą i swoim życiem. Skończyło się to śmiertelnym wypadkiem. No, prawie śmiertelnym. Obudziła się w tajemniczym świecie, który wydawał się utkany z mitów, baśni, legend i snów. Kraków leżący w tej rzeczywistości jest miastem podobnym, lecz innym niż ten, który zapamiętała. Nad miastem króluje potężny Monastyr, zamieszkiwany przez kapłanów i morloqów. Adriana spotyka przerażających władców miasta, diabolicznego Konsyliarza, legendarnego Kostucha, a nawet Śmierć i Jej Uczennicę. Wszyscy oni jednak boją się jej, gdyż Adriana jest w tym świecie Panią Klątwą, istotą o niezmierzonej mocy. Adriana podejmuje się rozwiązania tajemnicy Trupojada, który terroryzuje miasto. Za przewodnika ma jedynie Czarnego Kota. Rozrywka w najlepszym wydaniu. Subtelna groza namalowana niezwykle wyrazistymi, wręcz plastycznymi opisami. Akcja pędząca na złamanie karku. A w tle Kraków, który od dzisiaj nie będzie już taki jak dotychczas. Chociaż przede wszystkim „Trupojad i dziewczyna” jest zręcznie utkaną baśnią o potędze miłości. Przeczytałem jednym tchem. – Rafał Cuprjak, autor Po drugiej stronie, Mamusiu przecież byłam grzeczna
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro